Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

adam + ewka  

Strona 2 / 7 Wstecz Następny
Maze
 Maze
stały bywalec

Fakt, płonące krzaki najczęściej ukazują się chorym...i jest pewna specjalnośc lekarska której przedstawiciele mogliby wiele powiedzieć o bogach 😀 oraz Napoleonach i Kleopatrach...

Zasady moralne mozna miec bez wiary w boga i nie miec wierząc, jak to często sie zdarza; to nie ma nic ze soba wspólnego.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/06/2006 1:17 am
marcelinka
bywalec

hmm, chcecie dowodow na istnienie Boga? porozmawiajcie z lekarzami, ludzmi na codzien majacymi do czynienia z smiercia, poczytajcie relacje osob przewlekle chorych, cierpiacych[edytowane 13/6/2006 od alias]

no wlasnie...popatrzmy na malutkie, bezbronne dzieci...choruja, cierpia, umieraja w meczarniach a przeciez sa "niewinne" zlu tego swiata i ludzi, wiec za co spotyka je "kara"? jaki sens ma usmiercanie i zadawanie bolu tym malutkim istotkom?? jeszcze nie zdaza poznac tego swiata a juz z niego odchodza 🙁

ludzie przewlekle chorzy...widzialam jak umieral moj dziadek...powoli gasl w oczach, stawal sie coraz slabszy, tracil kontakt z rzeczywistoscia i otaczajacym go swiatem, ludzmi...nie poznawal wlasnych dzieci, majaczyl, mial zwidy...nikomu nie zycze tego co wtedy przezywalam...za co go to spotkalo?? choroba zdawalaby sie byc jakas forma kary za popelnione bledy, grzechy...a moj dziadek byl wzorem dla wielu innych ludzi, chodzil do kosciola, codziennie sie modlil, pomagal innym, podczas wojny duzo cierpial, potem stracil rodzicow, rodzenstwo ale nigdy sie nie zalamal, tryskal zdrowiem i energia, pogoda ducha, poczuciem humoru, kiedy tak nagle zaczal gasnac w oczach wszycy przezyli szok-i co? moj dziadek umarl w takim cierpieniu tylko i wylacznie dla widzi mi sie Boga? bawiacego sie ludzmi i ich uczuciami jak marionetkami 😡

Maze-popieram w 100% 🙂

a co do zasad moralnych-kiedys wierzylam, nawet nie tak dawno, ale jakos nigdy nie odczuwalam zbawiennego wplywu kociola i kazan tam prawionych na moje zachowanie i zycie...i chyba nie jestem az tak zlym czlowiekiem, posune sie nawet do stwierdzenia, ze zyje o wiele lepiej (mam tu na mysli to, ze np pomagam ludziom, jestem w pck, nie jedzac miesa nie krzywdze zwierzat, chodze na wolontariaty i co chyba najwazniejsze-mam czyste sumienie) niz babcie, ktore codziennie zasuwaja do kosciola z rozancem w reku a sa gotowe zabic za obrazenie Andrzeja Leppera czy stwierdzenia, ze Żydzi sa takimi samymi ludzmi jak cala reszta i nie nalezy ich tepic 😡

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/06/2006 3:02 pm
Srebrna
stały bywalec

Marcelinko, nie zgadzam się z Tobą. Cierpienie to nie kara. Właśnie o to chodzi, że ludzie są zadowoleni z życia, gdy wszystko idzie ok. A kiedy już się coś sypie, kiedy trzeba przeboleć, zaraz pojawia się pytanie: "Dlaczego?". Cóż, może tak miało być, skąd możemy to wiedzieć? Właśnie do tego potrzebna jest wiara. Ja straciłam wiele osób, których nikt i nic już nigdy nie zastąpi. Nie jest łatwo, ale właśnie o to chodzi, żeby przyjąć to, co się ma. A nie pytać Boga, dlaczego rzekomo kara swoich wiernych. To najłatwiejsze rozwiązanie. No tak, idzie coś nie po mojej myśli, zwalę to na Boga, pewnie. A wszystkie sukcesy życiowe przypisujmy sobie. To jest właśnie potęga wiary. Nie wszystko da się wytłumaczyć, nie można tylko brać, trzeba i dawać, trzeba ufać...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/06/2006 7:02 pm
misia8
początkujący

Wiara jest czymś bardzo ważnym bez niej nasze życie nie małoby sensu. Ale dla mnie Bogim są drzewa słońce przyroda. I nie należe do zadnej sekty:),

misia

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/06/2006 7:51 pm
Krusto
bywalec

Moją wiarą jest Matka Ziemia!!! Jest to śnieg w zimie, jest to upał w lato, wiatr ze wschodu i zachodu, deszcz z nieba... moją wiarą jest to co mnie otacza, moją wiarą jestem ja nie żadem wyimaginowany bożek!!! Rozejrzyjcie się dookoła i powiedzcie w co wierzycie?!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/06/2006 10:38 pm
bezciała
bywalec

srebna pisze:

Cóż, może tak miało być, skąd możemy to wiedzieć? Właśnie do tego potrzebna jest wiara.

Wcześniej, kiedy religia nie miała jeszcze administracyjnego charakteru, wierzyli chrześcijanie, że to szatan (zło/dysharmonia) w wyniku starcia z prawem harmonii stworzył człowieka, raj i ziemię. Czytając Stary Testament nie sposób się oprzeć tej myśli, że to właśnie zły jest Stwórcą. Póżniej jako heretyków torturowano takich chrześcijan i palono na stosach, umierali w przekonaniu, że dobry by im takich męczarni nie zadał.

PS.
Przeciwnie Ewangelie, te są wege. 🙂

Rozejrzyjcie się dookoła i powiedzcie

Ja mogę powiedzieć jedynie co widzę:
[b]Człowieka, a gdzie on przechodzi tam już nic nie rośnie![/b]

[edytowane 26/6/2006 od euridice]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/06/2006 10:43 pm
Krusto
bywalec

Wyrwałeś z kontekstu 😉
Ja też teraz widze samochody i asfalt 😎 ale nie o to mi chodziło!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/06/2006 11:01 pm
bezciała
bywalec

ale nie o to mi chodziło!

Wiem, ale wydaje mi się, że jest już za późno, my siedzimy na zwłokach. W najlepszym przypadku na śmiertelnie chorej ziemi, na konającej planecie.

Earth Mother
I honour your body
Earth Mother
I honour your bones
Earth Mother
I enter your body
Earth Mother
I sing to your stones
Away, away, awa-ay

Earth my body, Water my blood
Air my breath and Fire my spirit
-----
Ktoś, kto nie posiada sumienia potrzebuje pilnie przykazań. Kto nie ma sumienia?
M A S Z Y N A

czy ktoś z wierzących tu wyjaśni mi jak to się stało że rasa ludzka jeszcze istnieje?
z tego co mi wiadomo mieli oni tylko 2-óch synów.oni chyba się płodzić niemogli(wiem bo sam nieraz praktykowałem 😉 ).czy któryś zapłodnił mamusie??i jak to możliwe że z dwóch teoretycznie białych(wszędzie przedstawia się ich jak i również jezusa maryję i boga jako białych) ludzi jest aż tyle ras na świecie?

Wracając do tematu to wyselekcjonowane z Starego Testamentu pisma (Apokryfy) wyjaśniają nieco więcej: Ewa poczęła i urodziła Kaina razem z siostrą jego Lebudą. A potem urodziła jeszcze Abla, jego brata razem z siostrą Kelimat. Gdy dzieci dorosły powiedział Adam do Ewy: Kain weźmie za żonę Kelimat, która razem z Ablem się urodziła a Abel razem z kainem urodzoną Labudę. Na to odpowiedział Kain: ja biorę za żonę siostrę moją lebudę a Abel niech weźmie swoją > Lebuda była ładniejsza <

[edytowane 26/6/2006 od euridice]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/06/2006 2:12 pm
Oldek
bywalec

Tak jest biblia jest pisana przenośnią zresztą jeśli macie w okolicy fajnego księdza to wam bez nerwów to wyjaśni. Powstanie świata w 6 dni (w 7 Bog odpoczywał) to oczywiście przenośnia tak samo jak Adam i Ewa nie miało to na celu jedynie pokazanie ze Bog stworzył człowieka ale równiez (jak było dalej) pokazanie ludzkiej słabości, skłonności ulegania złemu i tego konsekwencji.

Jak dla mnie dzieje powstania człowieka, czyli antropogeneza to jedna z najbardziej pasjonujących zagadnień naszych czasów. Pamiętam swoją pierwszą książkę na ten temat, która mnie bez reszty wciągnęła, była z szkolnej biblioteki i miała tytuł "SKĄD PRZYCHODZISZ ADAMIE? - Josefa Kleibla ze wspaniałymi ilustracjami Zdenka Buriana, które przenosiły moją wyobraźnię w prehistoryczny świat. Wiele razy do tej książki później wracałem. Potem były też i inne książki jak na przykład dwutomowe dzieło "SZUKAŁEM ADAMA" Herberta Wendta czy "RODOWÓD CZŁOWIEKA UZUPEŁNIONY" Wandy Stęślickiej. To z takich książek poznawałem zawiłą historię ludzkich pradziejów. A jak wiadomo na pytanie stąd się wziął człowiek, wśród różnych kultur i społeczeństw ludzkich powstało wiele mitów i wyobrażeń.

Jedną z nich jest biblijna opowieść o Adamie i Ewie. Według niej człowiek został stworzony przez Boga w szóstym dniu jako ukoronowanie całego stworzenia na ziemi. Pismo Święte Starego Testamentu ukazuje nam jak pierwsza para ludzka była ważna w Bożym planie stworzenia. Zostali oni uczynieni na obraz i podobieństwo swego Stwórcy, co wyraźnie podkreślił biblijny autor. Bóg w pierwszej kolejności uczynił z prochu ziemi Adama, a następnie, gdy wśród innych stworzeń nie znalazła się odpowiednia partnerka dla niego, wtenczas sprowadził na niego głęboki sen i z jego żebra stworzył kobietę Ewę. Owym istotom ludzkim wszechmocny i miłujący Pan Zastępów udzielił również swego błogosławieństwa aby się rozmnażali i napełniali ziemię i uczynili ją sobie poddaną. Ta para naszych przodków z której wziął się cały rodzaj ludzki miała prawo przebywać w uczynionym przez Boga specjalnie dla nich rajskim ogrodzie. Mieli go uprawiać i strzec. W tymże ogrodzie były stworzone wszelkie warunki do życia w szczęściu i miłości. Mieszkając w nim Adam i Ewa chodzili nago, lecz nie odczuwali z tego powodu wstydu. Byli oni bowiem częścią natury, a nagość też była czymś naturalnym. Według biblijnej relacji w rajskim ogrodzie rosły drzewa stworzone przez Boga, a mężczyzna i kobieta mogli rozsmakowywać się w ich owocach. Nie mieli tylko prawa sięgać po owoc drzewa poznania dobra i zła. To właśnie zerwanie za namową szatana owocu z tego drzewa było przyczyną upadku pierwszych ludzi, pojawienia się grzechu, jak również utraty społeczności z Bogiem i wygnania z raju.

Ta wspaniała poruszająca serca historia, która jest zawarta w dwóch pierwszych rozdziałach Księgi Rodzaju wywarła ogromny wpływ na całą kulturę europejską. Zarówno dla judaistów jak i chrześcijan owo stworzenie i jego upadek zajmuje bardzo ważne miejsce w nauczaniu biblijnym. A zwłaszcza dla chrześcijan. Gdy bowiem mówimy o Jezusie Chrystusie i o tym co on dla nas zrobił to wtenczas nie sposób nie wspomnieć tego starotestamentowego fragmentu. Cała bowiem misja Jezusa jest nierozerwalnie związana z Adamem i Ewą. Albowiem przyszedł on po to by dać swe życie na okup za nas wszystkich i wypełnić obietnicę daną przez Boga pierwszej parze ludzkiej. Tak więc jeśli wskutek nieposłuszeństwa doskonałe człowieki Adam i Ewa utracili to co im Bóg ofiarował i stali się tymi przez których grzech wszedł na świat, tak tylko inny doskonały człowiek jakim był Jezus Chrystus mógł dać siebie za okup za wszystkich.

Oto co pisał św. Augustyn w swoim dziele "O PAŃSTWIE BOŻYM":

[b]"... że rodzaj ludzki rozmnożył się z jednego człowieka, stworzonego przez Boga na początku, nie pochodził natomiast od wielu jednostek ludzkich. [/b]
Bo co się tyczy zwierząt, to Bóg jedne z nich stworzył jako samotne i do pewnego stopnia bytujące w pojedynkę, to jest takie, które raczej pragną odosobnienia, jak na przykład orły, jastrzębie, lwy, wilki i inne tym podobne; drugie zaś jako towarzyskie, które wolą żyć w gromadach i stadach jak na przykład gołębie, szpaki, jelenie, sarny i inne tegoż rodzaju. Jednakże oba rodzaje rozmnożył nie z pojedynczych osobników, lecz kazał zaistnieć wielu naraz okazom. Człowiekowi natomiast dał naturę jakby pośrednią między anielską i zwierzęcą; gdyby ten podporządkował się Stwórcy jako swemu prawdziwemu Panu i z pobożnym posłuszeństwem przestrzegał Jego nakazów, to nie przechodząc przez śmierć miałby się dostać do wspólnoty aniołów i osiągnąć trwającą bez końca, szczęśliwą nieśmiertelność; gdyby zaś, zuchwale i nieposłusznie nadużywając wolnej woli obraził Pana Boga swego, to skażany na śmiertelność wiódłby życie na sposób zwierzęcy jako sługa pożądania, a po śmierci przeznaczony byłby do wiecznego cierpienia. [b] Oto dlaczego stworzył Bóg człowieka samego tylko i jednego - nie po to, naturalnie iżby trwał w osamotnieniu bez ludzkiego towarzystwa, lecz po to, by w ten sposób położyć silniejszy nacisk na jedność tej społeczności i węzeł zgody, jeśli ludzie mieli być złączeni ze sobą nie tylko przez podobieństwo natury, lecz także przez uczucie pokrewieństwa. Samą nawet niewiastę, która miała się połączyć z mężczyzną, spodobało się Bogu stworzyć nie tak jak męża, ale z męża, by z jednego tylko człowieka rozmnożył się cały rodzaj ludzki." [/b]
"O PAŃSTWIE BOŻYM" księga 12, rodział 22.

Możemy mu postawić pałę z biologii oraz nie do końca zgadzać się z jego teologią, ale tu dla naszego tematu ważne są te fragmenty, które pogrubiłem. Tak więc w świetle tradycyjnej doktryny judeochrześcijańskiej możemy stwierdzić, że Bóg dał na samym początku życie tylko jednej parze ludzi od których się wywodzimy [url= http://jacektabisz.natemat.pl/84201,biblijny-adam-na-pewno-nie-istnial](monogenizm).[/url]

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 31/03/2015 5:00 am
aniss
bywalec

Biblia została napisana przez człowieka. Kościół posługuje się nią i wmawia ludziom, że ludzie którzy ją napisali są natchnieni(?) przez samego Stwórcę. Co więcej, posługuje się ideą owego "natchnienia" by bezkarnie decydować o tym, które księgi zostają do Biblii włączone, a które uznane za apokryfy. Na jakiej podstawie kościół wie, które pisma są natchnione, a które nie?

Żeby realnie spojrzeć na historię Adama i Ewy, trzeba najpierw zrozumieć czym w ogóle Biblia jest. To zlepek napisanych przez ludzi pism, ludzi którzy opowiadają o czymś co.... Wymyślili? Wiedzą? Usłyszeli od innych? Od Boga? Dlaczego ludzie o tym pisali? Dlaczego uznali to za tak istotne, by utrwalić to na papierze?

Przekaz jest niedoskonały? A jaki ma być, skoro został napisany przez niedoskonałych ludzi?

Denerwują mnie już ciągłe próby obalenia wairygodności tej czy innej wiary.

Jeśli kogoś interesuje Prawda, niech zadaje pytania.
Ja czekam z niecierpliwością aż mury wszelakich kłamliwych religii runą.. "nie pozostanie tu, kamień na kamieniu, który by nie był zwalony".

Ciebie denerwuje, a mnie cieszy, gdy ludzie obalają kłamstwa.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 31/03/2015 9:07 pm
cienkun
rada starszych

Ale wiecie co oznacza przyjęcie tego, że cała ludzkość pochodzi od Adama i Ewy?
Że Kain aby mieć potomstwo, musiał bzykać swoją matkę lub siostrę! 😮
Ciekawe czemu o tym nigdy się nie wspomina na niedzielnym kazaniu? :rotfl:

Cała bowiem misja Jezusa jest nierozerwalnie związana z Adamem i Ewą. Albowiem przyszedł on po to by dać swe życie na okup za nas wszystkich i wypełnić obietnicę daną przez Boga pierwszej parze ludzkiej. Tak więc jeśli wskutek nieposłuszeństwa doskonałe człowieki Adam i Ewa utracili to co im Bóg ofiarował i stali się tymi przez których grzech wszedł na świat, tak tylko inny doskonały człowiek jakim był Jezus Chrystus mógł dać siebie za okup za wszystkich.

Tak się utarło, ale to jest [b]kuriozalne ![/b]
Jakim potworem musiałby być Bóg, żeby skazywać swojego umiłowanego syna na śmierć w męczarniach, aby odkupić grzech tak ciężki, jak nieposłuszeństwo polegające na czymkolwiek, a już na zjedzeniu jakiegoś owocu w szczególności!?

[edytowane 1/4/2015 przez cienkun]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/04/2015 12:40 pm
aniss
bywalec

Cała ludzkość nie pochodzi od Adama i Ewy. Nawet Biblia podaje, że żyli wtedy już inni ludzie, inne [u]miasta[/u]. Zostało to już wcześniej wspomniane przez JAGE:

Kain po zabójstwie brata odszedł do innych ludzi-a więc musieli już wtedy istnieć inni ludzie.

Fragment z Biblii:

Skoro mnie teraz wypędzasz z tej roli, i mam się ukrywać przed tobą, i być tułaczem i zbiegiem na ziemi, [b]każdy, kto mnie spotka[/b], będzie mógł mnie zabić! (15) Ale Pan mu powiedział: O, nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę poniesie! Dał też Pan znamię Kainowi, aby go nie zabił, ktokolwiek go spotka. (16) Po czym Kain odszedł od Pana i zamieszkał [b]w kraju Nod, na wschód od Edenu.[/b] (17) Kain zbliżył się do swej żony, a ona poczęła i urodziła Henocha. - Ks. Rodzaju

Z tego wynika, że nawet osoba opisująca to zdarzenie, wiedziała że Adam i Ewa NIE byli pierwszymi ludźmi. Ale z jakiegoś powodu w historii ludzkości zdecydował się wspomnieć akurat o tej parze. Poświęcić jej odrębny rozdział, wyszczególnić. Pytaniem jest: dlaczego?

Później wspomniane owe miasta, wskazują że nie tylko istnieli inni ludzie, ale także istniały miasta, czyli w jakimś stopniu rozwinięta "cywilizacja". Tak więc określenie Rajski Ogród, też musiał być sporą metaforą.

Branie dosłownie całej tej historii jest moim zdaniem dziecinne. Autor coś chciał przekazać. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że napisał to człowiek, niedoskonały, zwyczajny, jak my wszyscy. Dlatego są w tym przekazie niedoskonałości, ale tylko z tego powodu, że człowiek napisał coś niejasno, nie znaczy że od razu trzeba cały przekaz odrzucać. Warto też podchodzić z pewną rezerwą, tak samo jak bada się inne pisma historyczne.

Jakim potworem musiałby być Bóg, żeby skazywać swojego umiłowanego syna na śmierć w męczarniach, aby odkupić grzech tak ciężki, jak nieposłuszeństwo polegające na czymkolwiek, a już na zjedzeniu jakiegoś owocu w szczególności!?

Tak, to nielogiczne, bo to kłamstwo. Jezus nie odkupił niczyich grzechów. Zgrzeszyli nie tylko Adam i Ewa. Cierpiał nie tylko Jezus.

Jeśli ktoś rozumie ideę reinkarnacji, rozumie też, że historia ta, jest opisem NAS WSZYSTKICH.

[edytowane 1/4/2015 przez aniss]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/04/2015 2:51 pm
Oldek
bywalec

W temacie "Świat bez pieniędzy." cienkun i aniss tak pisaliście:

Nie podoba mi się mieszanie przekonań religijnych do tego, jak i do innych niezwiązanych z religią tematów.
To prosta droga do poróżnienia, a nie do porozumienia.

Tak, w końcu temat dotyczy czegoś innego. Jeśli chcecie możecie przenieść posty dotyczące przekonań religijnych w inne miejsce forum.

Co do poróżnienia. Czuję się zobowiązana do przekazania Wam tego, co wiem.

Uznałem, że właśnie tu jest dobre miejsce w którym będę mógł wam przekazać to wszystko, co wiem i gdzie będziecie mogli poznać moje przekonania religijne. W temacie "adam + ewka" postaram się odpowiedzieć na takie pytania:
[b] Czym jest człowiek? Kim jest? Skąd przyszedł? PO CO? [/b]

Cała ludzkość nie pochodzi od Adama i Ewy.

Ale wiecie co oznacza przyjęcie tego, że cała ludzkość pochodzi od Adama i Ewy?
Że Kain aby mieć potomstwo, musiał bzykać swoją matkę lub siostrę!

A tak się akurat składa, że nasz gatunek Homo Sapiens wywodzi się od jednej praludzkiej
pary i w pewnym sensie wszyscy jesteśmy rodzeństwem [b] (bratnimi duszami) [/b] jak też owocami
kazirodztwa.

Ale z jakiegoś powodu w historii ludzkości zdecydował się wspomnieć akurat o tej parze. Poświęcić jej odrębny rozdział, wyszczególnić. Pytaniem jest: dlaczego?

I na to pytanie postaram się później udzielić odpowiedzi, ale najpierw wyjaśnię wam jak rozumiem inną kwestię. A mianowicie to:

Jakim potworem musiałby być Bóg, żeby skazywać swojego umiłowanego syna na śmierć w męczarniach, aby odkupić grzech tak ciężki, jak nieposłuszeństwo polegające na czymkolwiek, a już na zjedzeniu jakiegoś owocu w szczególności!?

Tak, to nielogiczne...

Ależ to jest logiczne i tu posłużę się zarówno znanym efektem motyla, jak i efektem domina. Tu przypomnę inną twoją wypowiedź aniss z tematu "Świat bez pieniędzy.":

Zło jest przekazywane z pokolenia na pokolenie na tej plancie jak domino, upadające jedno na drugie.. Prawdziwie wielcy są ludzie, którzy mają tyle siły, by udźwignąć upadające na nich domino, utrzymać je w pionie i nie upadać na kolejne.

Oto efekt domina. A efekt motyla można doskonale wpisać w ten efekt domina, który opisałaś, bo jak wiadomo trzepot skrzydeł motyla może po niejakim czasie być przyczyną tajfunu. A drobny występek jakim było zerwanie owocu przez to, iż zło przekazywane z pokolenia na pokolenie narastało z czasem zaowocowało holocaustem. Jezus zapłacił za ten drobny występek jak i wynikające z niego wszystkie konsekwencje.

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/04/2015 5:38 pm
cienkun
rada starszych

Oto efekt domina. A efekt motyla można doskonale wpisać w ten efekt domina, który opisałaś, bo jak wiadomo trzepot skrzydeł motyla może po niejakim czasie być przyczyną tajfunu. A drobny występek jakim było zerwanie owocu przez to, iż zło przekazywane z pokolenia na pokolenie narastało z czasem zaowocowało holocaustem. Jezus zapłacił za ten drobny występek jak i wynikające z niego wszystkie konsekwencje.

Tak tyż można... 😉
Ale czy to nie naiwne wierzyć, że śmierć Jezusa cokolwiek odkupiła?
Zresztą, nie wiem w jakim kontekście mamy dyskutować. Czy jako Katolicy (tak, potrafię na chwilę sobie wyobrazić, że jestem Katolikiem) czy jako osoby będące ponad religiami?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/04/2015 7:51 pm
Oldek
bywalec

Najlepiej będzie jak przypomnę ci swój horoskop z tematu "przeznaczenie ....":

[b]W tym miesiącu Mars znajduje się w gwiazdozbiorze Strzelca. Dla ciebie jest to czas szukania samowiedzy. Mars chce, byś żył tak, jak ty uważasz za słuszne, a nie jak myślą inni. I tak będzie... [/b]

😛
A to oznacza, że nie można mnie przypisać do żadnego systemu filozoficznego czy religijnego. Oczywiście niektóre ideologie są mi duchowo bliskie i będę czasem do nich nawiązywał w swoich postach. Chyba najlepiej pasujące tu słowo, które by mnie określało to - niezgodny. 😉

Padły już tu takie słowa jak "dziecinne" i "naiwne" a ja czekam aż ktoś nie będzie mógł się powstrzymać przed użyciem słowa "zwariowane".
By poznać moją "filozofię", którą wam przedstawię zarówno w tym temacie jak i w następnych tematach dobrze by było mieć pod ręką dwie rzeczy, to jest [b]Biblię[/b] i talię kart do [b]Tarota[/b]. Do Biblii zapewne każdy ma dostęp. Gorzej z Tarotem a zwłaszcza do starszych pokładów, więc daję link z którego będę korzystał i gdzie można porównać ze sobą wszystkie karty: [url] http://www.albideuter.de/[/url]

największym bohaterem jest człowiek, który zamienia wroga w przyjaciela.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/04/2015 11:35 pm
Strona 2 / 7 Wstecz Następny
  
Praca