Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

ODPOWIEDZI na najczęstsze pytania i zarzuty mięsożerców  

veganpolska
forumowicz

Odpowiedzi te zostaly opracowane na podstawie "The Manual of Animal Rights" autorstwa Davida Cowles-Hamara zamieszczonego w angielskim czasopimie The Vegan.

Jedzenie mięsa jest naturalne dla człowieka.

Ludzka fizjologia, tak jak naszych najbliższych żyjących krewnych-wielkich małp, została przystosowana do wegetarianizmu. Struktura naszej skóry, zębów, żołądka i jelit, długość naszego układu trawiennego, skład naszej śliny, kwasów żołądkowych, moczu itp. są typowo wegetariańskie. Aczkolwiek kiedyś dawno, w prehistorycznych czasach nasz wspaniały umysł umożliwił nam rozwój narzędzi, które przerosły nasze fizyczne ograniczenia i uczyniły nas zdolnymi do zabijania innych zwierząt i jedzenia ich ciał. Staliśmy się wszystkożerni w zwyczaju, ale fizjologia, choć wystarczająco zdolna do przystosowania się do zmagania z olbrzymimi ilościami mięsa, zawsze pozostawała wierna swemu wegetariańskiemu pochodzeniu. Bez naszych narzędzi staje się to oczywiste. Wyobraź sobie na przykład trudności jakie byś miał najpierw łapiąc, potem jedząc surowego królika - futro, kości, mięśnie i wszystko inne i porównaj to z łatwością, z jaką mógłbyś zebrać i zjeść pełną misę surowych owoców i warzyw. Zapytaj też siebie, czy gdy jesteś bardzo głodny w jakikolwiek sposób odczuwasz instynktowne pragnienie aby tropić, zabijać i jeść inne zwierzę. Pomimo tego, że przyzwyczailiśmy się do wszystkożerności, istoty ludzkie są stworzone do diety wegetariańskiej. Możemy w rzeczywistości utrzymać jak najlepsze zdrowie bez uciekania się do jakichkolwiek produktów zwierzęcych (weganizm). Dlatego właśnie wegetarianizm jest odpowiedzią na pytanie: jak możemy usprawiedliwiać powodowanie cierpienia i śmierć milionów zwierząt skoro to nie jest konieczne?

Ludzie potrzebują mięsa.

Mimo desperackich ulotek i plakatów rozpowszechnianych przez różne organizacje to stwierdzenie jest przestarzałe. Liczne badania medyczne dowiodły, że weganie i wegetarianie są nie tylko zdrowi, ale generalnie zdrowsi niż ludzie jedzący mięso.

Mięso jest dobre dla Ciebie.

Brytyjskie Stowarzyszenie Medyczne (The British Medical Association) potwierdziło, że " wegetarianie mają niższy wskaźnik występowania wieńcowych chorób serca, wysokiego ciśnienia krwi, dolegliwości jelit a także raka i kamieni żółciowych ". Po dalszych badaniach do tej listy dołączono także osteoporozę, kamienie nerkowe, cukrzycę, artretyzm zapalenie wyrostka robaczkowego, anginę, hemoroidy, żylaki i choroby układu krążenia (sytuacja przedstawia się podobnie w wypadku wegan).

Ludzie mogą jeść mięso i wciąż być zdrowi.

Ludzki układ trawienny jest bardzo elastyczny i łatwo przystosowuje się do nowych warunków. Możemy oczywiście jeść umiarkowane ilości mięsa jako część diety i być zdrowi. Problem polega na tym, że skoro możemy cieszyć się doskonałym zdrowiem eliminując z diety mięso, to jedząc je odpowiedzialni jesteśmy za cierpienie i śmierć milionów zwierząt każdego roku. Jedynym tego powodem są korzyści materialne płynące z handlu mięsem i jego smak. Każdy człowiek powinien uważać ten argument za moralnie niemożliwy do odparcia, nawet po minimalnym uwzględnieniu praw zwierząt.

MLEKO

Mleczarnie nie wyrządzają szkody krowom?

W nowoczesnej mleczarni znajdują się krowy w wieku około dwóch lat, które przez dziewięć miesięcy każdego roku są w ciąży. Ich cielęta zabierane są od matek po 1-3 dniach od chwili narodzin, co przysparza zarówno matce jak i cielęciu strasznego stresu. Później krowa daje mleko przez okres dziesięciu miesięcy, podczas których zmuszona jest do produkcji 10 razy większej ilości mleka niż potrzebowałoby jej cielę. Nic więc dziwnego, że każdego roku co trzecia krowa w naszych mleczarniach cierpi na bolesne zapalenie wymion. Aby zwiększyć wydajność, krowa karmiona jest koncentratami z wysoką zawartością proteiny, co jednak często nie wystarcza i jej organizm zmuszony jest do pobierania tkanek jej własnego ciała, aby sprostać żądaniom, jakie stawia człowiek. To może doprowadzić do kalectwa, którego ofiarami corocznie pada 25 % krów naszych mleczarni. W wieku około 5 lat zużyta i wyczerpana krowa jest zarzynana. Jej naturalna długość życia sięgałaby około 20 lat.

Picie mleka jest naturalne dla człowieka?

Istoty ludzkie są jedynymi zwierzętami na ziemi, które piją mleko innych gatunków. To także nie jest zwyczaj prehistoryczny, ponieważ przez setki tysięcy lat nasz rozwój przebiegał prawidłowo bez mleka, w rzeczywistości oszacowano, że dwie trzecie populacji świata nie jest w stanie go trawić. Czy uznasz używanie mleka innych zwierząt przez człowieka za naturalne czy nie, będzie to niewłaściwe. Problem polega na tym, że nie potrzebujemy mleka i dlatego nic nie jest w stanie usprawiedliwić cierpienia, jakie powodujemy w celu uzyskania mleka

Ludzie potrzebują mleka.

Mleko zawiera wiele wartościowych substancji odżywczych dla tych ludzi, którzy są zdolni je przyswoić, ale one wszystkie mogą być dostarczone także w diecie wegańskiej, bez ryzyka wystąpienia efektów ubocznych związanych ze spożywaniem mleka, bez przyczyniania się do cierpienia i śmierci, jakie wiążą się z przemysłem mleczarskim

Mleko jest dobre dla Ciebie.

Oszacowano, że 90 % populacji ludzi dorosłych na świecie nie posiada enzymu koniecznego do przyswajania cukru mlekowego - laktozy. Ten naturalny brak nie jest szkodliwy, jeśli nie pije się mleka, które mogłoby w tym wypadku doprowadzić do wzdęć, bólu brzucha, a u kobiet starszych możliwych przypadków osteoporozy. Nietolerancja na mleko jest najpopularniejsza w przypadku alergii na pokarm. Do jej symptomów należą: astma, egzema, wysypki na skórze, chroniczne problemy z nosem i zatokami, zapalenie migdałków, depresje, migreny i kilka form artretyzmu . Mleko krowie może spowodować żołądkowo - jelitowe krwawienie u niemowląt prowadzące do anemii. Udowodniono również związek między spożywaniem mleka a pojawianiem się starczych katarakt. Połowa tłuszczu nagromadzona w naszych organizmach pochodzi z mleka. Tłuszcze te są wysokim czynnikiem ryzyka w występowaniu chorób serca - naszych najgroźniejszych zabójców.

Bierzemy tylko to, czego cielęta nie potrzebują.

To bardzo naiwny pogląd. Takie sielankowe sceny z gospodarskiego podwórza należą do odległej przeszłości. Cielęta w nowoczesnych mleczarniach zabierane są od matek, gdy mają 1 - 3 dni

Co dzieje się z cielętami?

Najsłabsze cielęta są zazwyczaj zarzynane po kilku dniach od narodzin (często po męczącej podróży na targ) i później przetworzone na pokarm dla zwierząt domowych lub podpuszczkę służącą do produkcji serów. Niektóre cielęta płci żeńskiej trafiają do mleczarni. Inne są sprzedawane w wieku 1 - 2 tygodni. Hodowane są do produkcji wołowiny, której ponad 80 % jest ubocznym produktem przemysłu mleczarskiego. Każdego roku wiele milionów cieląt eksportowanych jest przez kraje Europy, często w przerażających warunkach . Trzymane są one w klatkach, w których nawet nie są w stanie się obrócić. Nie mają legowiska (na wypadek , gdyby próbowały je zjeść), są karmione tylko płynnymi substancjami pozbawionymi żelaza i włókien po to, by ich mięso było blade i delikatne. Po 3 - 5 miesiącach takie cielęta są zarzynane. W każdym razie prawdopodobnie nie żyłyby dłużej. Ponad 170.000 cieląt powyżej 3 miesiąca życia umiera każdego roku, czego przyczyną jest uboga gospodarka i przerażające ich traktowanie na targu.

Krowy nie będą dawać mleka, gdy nie będą zadowolone.

Krowy nie mogą przestać produkować mleka, gdyż człowiek ciągle zmusza ich organizmy do tego i tym samym spowodował, że nie są w stanie zaprzestać dawania mleka tak, jak nie mogą przestać wydalać moczu. Od lat 50 - tych XX wieku krowy w mleczarniach zostały poddane bardziej intensywnym metodom hodowli. Ich cierpienie jest większe niż kiedykolwiek; w tym samym czasie ich wydajność wzrosła pięciokrotnie.

JAJKA

Jedzenie jajek jest naturalne dla człowieka.

Człowiek pierwotny z pewnością jadł jajka, ale musimy wyraźnie zaznaczyć różnicę między oportunistycznymi zbieraczami jaj z epoki kamienia łupanego a nowoczesnymi fermami, w których w samym Zjednoczonym Królestwie trzymanych jest trzydzieści milionów kur w malutkich klatkach, gdzie nawet nie mają miejsca na rozprostowanie skrzydeł. Na fermach tych zabija się od trzydziestu do pięćdziesięciu milionów kogutów (męskich kurcząt) każdego roku po prostu dlatego, że właściciele ferm nie mają z nich żadnego użytku. Problem polega na tym, że nasz organizm nie potrzebuje jajek i możemy być zdrowi bez ich używania. Dlatego też w żaden sposób nie możemy usprawiedliwiać cierpienia i śmierci, które powodujemy uzyskując jajka

Jajka są dobre dla Ciebie.

Jajka są pożywne, ale mogą przenosić salmonellę i są częstą przyczyną alergii. Wszystkie składniki odżywcze w nich występujące mogą być z łatwością uzyskane w diecie wegańskiej bez ryzyka i bez okrucieństwa wynikającego z masowej produkcji jaj

Kur nie obchodzi zabieranie im jajek.

Na wolności kura buduje sobie gniazdo i w przeciągu tygodnia składa około siedmiu jaj. Jeśli któreś z nich zginie, kura jest w stanie zastąpić je, pod warunkiem, że ma dostęp do wystarczającej ilości pokarmu. Właśnie tę umiejętność składania jaj eksploatują nowocześni farmerzy, ale robiąc to gwałcą jeden z podstawowych instynktów kury: reprodukcję.

Kury nie będą składać jaj, jeśli nie będą zadowolone.

Jajniki kury są kontrolowane przez światło, które na fermach jest tak regulowane, by symulować ciągle okres letni. To właśnie ten czynnik połączony z selekcyjną hodowlą i dokładnie kontrolowaną dietą powoduje wysoką produkcję jaj na nowoczesnych fermach. Warunki na takich farmach są przerażające. Pięć ptaków, każdy o 32- calowej rozpiętości skrzydeł trzymanych jest w klatkach o szerokości 20 cali. Ich stopy często ulegają deformacji od ciągłego stania na siatce stanowiącej podłogę klatek. Nie mogą nigdy usiąść na grzędzie, pogrzebać w ziemi, "wykąpać się " w kurzu czy zbudować gniazda. Brak ruchu prowadzi do otyłości i łamania się kości. U wielu ptaków daje się zaobserwować defekty psychiczne. Kury nie są "zadowolone " a wciąż znoszą jajka. One będą wciąż je składać nawet, gdy będą poważnie ranne - one po prostu nie mogą przestać.

Co złego dzieje się z jajkami znoszonymi przez kury w gospodarstwie wiejskim?

Podobnie jak większość zwierząt, kury produkują zarówno żeńskich jak i męskich potomków. Ale nawet farmerzy, którzy są zwolennikami naturalnych warunków życia kur, nie mają użytku z kogutów, więc je zabijają przez gazowanie, rozgniatanie, duszenie czy utopienie. Kury są trzymane przez około dwa lata, aż ich produktywność spadnie. Później są wysyłane na rzeź. Ich naturalna długość życia wynosiłaby 5 - 7 lat.

Kury składają nie zapłodnione jaja, które i tak byłyby nie wykorzystane.

Dzikie kury rzadko składają nie zapłodnione jaja. Kury domowe robią to tylko dlatego, że są manipulowane przez człowieka. Nie chodzi o to, że jajka się zmarnują, ale o to, że człowiek manipulując kurami w procesie produkcji jajek wyrządza im olbrzymie okrucieństwo.

CO SIĘ STANIE, GDY WSZYSCY ZOSTANIEMY WEGANAMI BĄD WEGETARIANAMI

Bylibyśmy zalani żywym inwentarzem.

Na farmach znajduje się bardzo duża ilość zwierząt, ale przecież nie puścilibyśmy ich wolno w ciągu jednej nocy. Zwierzęta są hodowane w tak dużych ilościach tylko dlatego, że jest to dochodowe. Wraz ze wzrostem popularności wegetarianizmu i weganizmu zapotrzebowanie na mięso spadłoby i rodziłoby się coraz mniej zwierząt. Te, które pozostałyby, byłyby pod opieką społeczeństwa, które przedłożyło współczucie nad smak i zysk.

Na świecie byłoby mniej zwierząt.

90 % gruntów w Wielkiej Brytanii używanych jest pośrednio lub bezpośrednio do wykarmienia żywego inwentarza. Obliczono, że wegańska Wielka Brytania mogłaby być samowystarczalna w produkcji żywności na 25 % ziemi obecnie używanej. To uwolniłoby rozległe obszary ziemi, które można by zwrócić naturze, całe miliony akrów jałowej ziemi stałyby się gęsto zamieszkałym ekosystemem. W kraju byłaby taka ilość zwierząt, jakiej nie było od wielu tysięcy lat.

Nie byłoby wystarczającej ilości jedzenia.

90 % gruntów wykorzystywanych rolniczo w Wielkiej Brytanii używanych jest pośrednio lub bezpośrednio do wykarmienia żywego inwentarza. Właściwie produkujemy wystarczająco dużo jedzenia dla 250 milionów ludzi. Na świecie ponad 500 milionów ludzi przejada się, podczas gdy 50 milionów ludzi każdego roku umiera z głodu. Obliczono, że wegańska Wielka Brytania mogłaby być samowystarczalna jeśli chodzi żywność na około 25 % ziemi obecnie używanej.

Wielu ludzi straciłoby pracę.

Ruch w stronę weganizmu czy wegetarianizmu jest procesem stopniowym. Jeśli coraz mniej ludzi byłoby zatrudnionych w przemyśle opartym na zwierzętach, coraz więcej osób znajdowałoby pracę w przemyśle, który go zastąpi. Niektórzy ludzie mogą naprawdę stracić pracę i powinno zrobić się wszystko, aby znaleźć im nowe zatrudnienie. Nie zapominajmy, że zwierzęta, na których oparta jest praca tych ludzi, tracą życie.

TYPOWE TŁUMACZENIE SIĘ

Ja nie zabiłem tych zwierząt.

Wyłącznie ludzie kupujący mięso są odpowiedzialni za śmierć zwierząt. W samej Wielkiej Brytanii ponad 700 milionów zwierząt każdego roku traci życie. Zabijane są na ich życzenie a ten proceder finansowany jest z ich pieniędzy. Ich wina jest niezaprzeczalna.

Zwierzęta są zabijane humanitarnie.

W raporcie z 1984 roku komitet doradczy rządu (The Farm Animal Welfare Council) podał do wiadomości, że dobro zwierząt w brytyjskich rzeźniach spychane jest na dalszy plan. Krytykowana jest "bezbolesna ignorancja" pracowników rzeźni, ciągłe i niepotrzebne używanie bolesnych bodźców elektrycznych. Komitet uważa jednocześnie za "wysoce prawdopodobne", że świetne nowoczesne metody zabijania nie czynią zwierząt niewrażliwymi na ból. Ogółem wniesiono 117 wniosków o poprawę warunków, z czego kilka już zostało wyegzekwowanych. Warunki zabijania nie są jednak główną kwestią sporu. Samo zabijanie jest złe i pozostanie takim, bez względu na to, jak "humanitarnymi " metodami zostanie przeprowadzone. Czy kiedykolwiek wybaczylibyśmy mordercy dziecka to, że zabił swą ofiarę "humanitarnie "?

Te zwierzęta nigdy by się nie urodziły, gdyby nie były przeznaczone dla przemysłu mięsnego.

Z pewnością lepsze jest dla zwierzęcia, by urodzić się, przeżyć krótkie, przygnębiające i pełne bólu życie a następnie zakończyć je okrutną śmiercią niż nie urodzić się wcale... Co byś wolał?

Nawet jeśli stanę się weganem czy wegetarianinem nie sprawi to żadnej różnicy.

W ciągu całego życia przeciętny Europejczyk jedzący mięso, konsumuje 36 świń, 36 owiec, 8 cieląt i 550 sztuk drobiu. Ja zostałem zainspirowany przez innych do stania się wegetarianinem a potem weganem, ludzie potem poszli w moje ślady a jeszcze inni naśladowali ich. My wszyscy możemy spowodować jakieś zmiany, nikt z nas nie jest sam. Jeśli liczba wegetarian w Wielkiej Brytanii uległaby podwojeniu, to uratowano by 60 milionów żyć każdego roku.

Żywność wegańska lub wegetariańska jest zbyt droga.

Produkty zwierzęce, przede wszystkim masło i ser są najdroższymi ze wszystkich naszych stałych produktów spożywczych. Im więcej z nich wykluczysz i zastąpisz tańszymi (i zdrowszymi) owocami i warzywami, tym więcej pieniędzy zaoszczędzisz.

Z produktów zwierzęcych czerpiemy dużo przyjemności.

Sprawianie cierpienia i powodowanie śmierci innych dla przyjemności jest złem. To powszechny sens moralny, który wyznaje znaczna część ludzi na świecie. Z całą pewnością, przy naszej pomysłowości, możemy znaleźć inne sposoby na rozrywkę.

TYPOWE OSKARŻENIA

Stajecie się zbyt sentymentalni.

Najważniejszą zaletą rasy ludzkiej jest miłość i współczucie - są to emocje. Gdybyśmy tylko bardziej je okazywali, na świecie byłoby znacznie mniej cierpienia. I właśnie o to chodzi.

Stajecie się fanatyczni.

Zgodnie z definicją słownikową fanatyk to osoba wykazująca nadmierny entuzjazm do czegoś - pożyteczna cecha w przypadku ludzi, którzy próbują uczynić świat lepszym miejscem.

Odbiegacie od rzeczywistości.

Rzeczywistością jest to, że powodujemy niepotrzebne cierpienie i śmierć milionów zwierząt. Weganizm jest ideologią stawiającą czoła rzeczywistości i określającą, jak należy to robić.

TYPOWE TŁUMACZENIE

Jeśli wykorzystywanie zwierząt byłoby złem, nie byłoby ono legalne.

Legalność nie jest gwarancją moralności. Wiele praw, jak te dotyczące gwałtów i morderców posiadają swój sens moralny, ale wiele innych nie. Na przykład w tym państwie kobieta nie może otrzymywać emerytury bez względu na jej wiek dotąd, gdy jej mąż nie będzie miał 65 lat! Gdzie jest w tym jakiś moralny sens? Prawa zmieniają się zgodnie z czasem i miejscem: kara śmierci była legalna w tym państwie, a obecnie nie jest - choć w wielu innych państwach jest ona legalna. To naprawdę nie pomaga nam w osądzaniu czy kara śmierci jest właściwa czy nie. Legalność jest więc bardzo chwiejnym fundamentem, na którym budujemy naszą moralność.

Skąd możemy wiedzieć , że zwierzęta cierpią?

Aby doświadczyć cierpienia potrzebujemy centralnego układu nerwowego, dzięki obecności którego możemy odczuwać ból i odpowiedniego stopnia inteligencji, aby cierpieć ten ból, smutek etc. Większość zwierząt posiada obie te rzeczy.

Ludzie są bardziej inteligentni niż zwierzęta.

Niektórzy ludzie uważają, że nasza inteligencja czyni nas wyższymi i bardziej wartościowymi niż inne zwierzęta, ale to oznaczałoby, że wartość danego człowieka zależy od jego inteligencji. Byłbyś mniej ważny niż człowiek z wyższym ilorazem inteligencji i wyższy od osoby upośledzonej psychicznie. Takie osoby byłyby mniej ważne niż większość zwierząt - to wniosek, który ludzie niechętnie by zaakceptowali.

Zwierzęta nie mogą cierpieć do tego stopnia, co ludzie.

Fizyczny mechanizm do odczuwania bólu jest taki sam u wszystkich wyższych zwierząt. Ból będzie bólem niezależnie od tego, czy jesteś ptakiem, myszą czy człowiekiem. Ale w niektórych przypadkach cierpienie człowieka może różnic się od cierpienia innych zwierząt. Na przykład ludzka istota może czuć pewien komfort w więzieniu wiedząc, że gdy odsiadywanie wyroku dobiegnie końca, dana osoba będzie wolna. Tymczasem zwierzę w klatce nie może tak cierpieć z powodu świadomości tego, że zostanie stracone o świcie. Czasem to nasze a czasem cierpienie zwierząt jest większe.

Powinniśmy najpierw zwrócić uwagę na ludzkie cierpienie.

Cierpienie ludzkie nie jest powodem, aby przestać myśleć o cierpieniu zwierząt. Nie można oddzielić ludzi od zwierząt, gdyż wszyscy jesteśmy zwierzętami. Musimy starać się, aby ten świat był mniej okrutnym miejscem dla nas wszystkich. Weganizm jest krokiem naprzód a nie odwrotem od tego.

Zwierzęta nie mogą rozumować.

Umiejętność rozumowania nie jest charakterystyczna tylko dla ludzi, jest to funkcja jednej z części mózgu występującej u kręgowców. U istot ludzkich jest ona bardzo wysoko rozwinięta, ale jest to różnica stopnia a nie rodzaju. Mamy tendencję do przypisywania naszych działań jako produktu rozumowania, ale te same działania u innych zwierząt uważamy za produkt instynktu.

Ludzie powinni mieć wolną wolę podejmowania decyzji.

Każdy uprawniony jest do formułowania swoich własnych opinii, ale wolność myśli nie zawsze jest równoznaczna z wolnością czynu. Możesz wierzyć w to, że zwierzęta powinny być zabijane, że Murzyni powinni być niewolnikami a kobiety należy bić, ale to nie daje Ci prawa do odzwierciedlania Twoich poglądów w praktyce. Wolność jest warunkowa - rób, co Ci się podoba , byle to nie powodowało cierpienia innych.

[edytowane 10/8/2009 od xxl]

go vegan!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 10/07/2006 11:51 pm
Bleks
bywalec

Wkurza mnie coś takiego... to już nie na temat ale wkurzaja mnie teksty typu "jedac mieso na 80% zachorujesz na raka!" "albo bedac wege nie bedziesz chorować na cos tam i cos tam" A potem ludzie ktorym zamydlono w oczach mysla sobie "ha, wege to najzdrowsz dieta niewazne co jem i tak bede zdrowa" Takie pomijanie niektorych kwestii...
"Liczne badania medyczne dowiodły, że weganie i wegetarianie są nie tylko zdrowi" - bzdura!!!
Wegetarianie moga byc tak samo zdrowi jak i chorzy tal jak miesozercy. P o prostu przy obnydwu dietach należy się rozsądnie odżywiać.
"Podobnie jak większość zwierząt, kury produkują zarówno żeńskich jak i męskich potomków. Ale nawet farmerzy, którzy są zwolennikami naturalnych warunków życia kur, nie mają użytku z kogutów, więc je zabijają przez gazowanie, rozgniatanie, duszenie czy utopienie. Kury są trzymane przez około dwa lata, aż ich produktywność spadnie. Później są wysyłane na rzeź. Ich naturalna długość życia wynosiłaby 5 - 7 lat."
Np tak oczywiście. Nic rozsadniejszego nie dało się wymyslic??? Ech

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/07/2006 1:49 am
Zarathos
bywalec

Skorupiak, moja wiara w rozsadek wege znacznie wzrosla, bo po tym tekscie (widzianym kolejny raz odkad sie tu zalogowalem po raz pierwszy), zaczalem sie zastanawiac, czy taka... no glupota to moze nie, ale brak rozsadku (i widocznie wyksztalcenia) to nie wynik niedoborow miesa.

Wychodzi na to, ze to jednak niezalezne od diety. Mam tylko nadzieje, ze nie wrodzone, to moze da sie wyleczyc.

Oh, cos do autora tematu (bo chyba nie tekstu) - juz pierwsze zdania zawieraja blad. Najblizszymi 'kuzynami' czlowieka sa szympansy (normalny i karlowaty) oraz goryl i orangutan. I szympansy (podobnie jak orangutan) sa wszystkozerne. Co wiecej - podobnie jak czlowiek wymyslily narzedzia, zeby dobierac sie do mieska. Goryl jest roslinozerny, ale pod wzgledem zgodnosci DNA z czlowiekiem jest dopiero na 3-cim miejscu.

Znalazelem te informacje w pare minut korzystajac z cudownego wynalazku zwanego encyklopedia powszechna. Warto korzystac, zamiast bezkrytycznie wierzyc temu co inni wypisuja.

"Jastrambij. Que babatum intus cruce, ornatum in campo celestino,et in galea accipitrem defert." - Jan Długosz, kronikarz i sekretarz biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/07/2006 2:31 am
Srebrna
stały bywalec

Ja nie bardzo rozumiem celu. Większośc popularnych informacji jest tu wszystkim znana. Czy chodziło o to, że mam się nauczyć tego na pamięć, by potem odpierać rzekome "ataki" niedouczonych ludzi, którzy spożywają mięso? Mam powielać bezmyślnie te informacje, byleby tylko kogoś za wszelką cenę przekonać do swoich poglądów? Nie wiem, czy tędy prowadzi ta droga...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/07/2006 1:15 pm
bezciała
bywalec

Srebna, artykuł można spokojnie jako wprowadzający w tematykę wege potraktować.
Różni ludzie odwiedzają forum, nie wszyscy czytający są wege.

Niemniej jednak bardzo mądrze napisałaś. W żadnym wypadku nie dopuszczajmy, żeby się w nas jakiś mechaniczny wegetarianizm krystalizował. Wszystko, co mechaniczne jest zawsze nieświadome.

Pozdrowienia 😉

[edytowane 11/7/2006 od bezciała]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/07/2006 3:54 pm
unvege
forumowicz

uwielbiam jak ludzie pisza o czyums o czym nie maja zielonego pojecia i robia z siebie kretynow. moze nie bede sie powtarzac... [url] http://www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-874.html[/url]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/07/2006 4:18 pm
bezciała
bywalec

Hm.., nazywanie kogoś KRETYNEM świadczy o niskim, bardzo niskim poziomie kultury osobistej.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/07/2006 4:37 pm
Maze
 Maze
stały bywalec

"Podobnie jak większość zwierząt, kury produkują zarówno żeńskich jak i męskich potomków. Ale nawet farmerzy, którzy są zwolennikami naturalnych warunków życia kur, nie mają użytku z kogutów, więc je zabijają przez gazowanie, rozgniatanie, duszenie czy utopienie. Kury są trzymane przez około dwa lata, aż ich produktywność spadnie. Później są wysyłane na rzeź. Ich naturalna długość życia wynosiłaby 5 - 7 lat."
Np tak oczywiście. Nic rozsadniejszego nie dało się wymyslic??? Ech

Skorupiaczku, czego znów nie kumasz? Niestety to nie wymysł. Kogutki ras typowo nieśnych nie są tuczone, gdyz nie byłoby to opłacalne i traktuje sie je jak opisano, przerabiając np. na karme dla psów; oczywiście nie w małych gospodarstwach, gdzie są tuczona na "własne potrzeby" i też zabijane, tylko w nieco późniejszym wieku. I w rzeczy samej, kury z ferm są sprzedawane w wieku ok. 2 lat, bo po 2-gim sezonie nieśności wydajność produkcji jaj znacznie spada, a fatalne warunki utrzymania szybko odbijaja sie na zdrowiu kur.. Jeden tylko błąd- naturalnie mogą dożyć 10-12 lat, nawet 20; oczywiście mało kto widzial takie stare kurki, ciekawe czemu...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/07/2006 9:04 pm
Bleks
bywalec

Albo też na karmę dla kotów...Mój kot bardzo lubi kurczaka.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 13/07/2006 1:51 pm
  
Praca