Wiesz, też o tym myślę, dlatego tabletek od długiego czasu nie biorę. No ale....

Tak najlepiej 🙂

Jedyne, co łykam, to b12 i zastanawiam się nad jodem (mama ma niedoczynnosc tarczycy- ja jem juz full vegan + to, ze soja ogranicza wchlanianie jodu), ale wtedy poszukam takich tabletek, zeby nie mialy chociaz tej zelatyny

Na przeziebienie uzylam raz olejku miętowego do inhalacji i tak mi przeczyscilo nos i gardlo, ze o malo nie upadlam z wrazenia 😀

Ale np. leki brane stale na np. astmę, cukrzycę czy nawet alergię- nie przejmowałabym się. Tak samo tabletkami anty.

a co bierzecie na uzupełnienie żelaza ? no wiadomo jesli juz sie ma jakies braki ?

A masz braki?

całkiem możliwe , ogolnie zastanawialam sie nad calym kompleksem witamin...
staram sie jesc w urozmaicony sposob , no ale nie zawsze mi to wychodzi 😡
mało czasu... ale... coraz lepiej mi wychodzi dobieranie skladnikow .. bo chyba coraz wiecej wiem (choc i tak za malo) 🙂
pozdraiam

Nie no, to lepiej nic nie bierz, chyba że stać Cię na coś takiego jak Vision, bo generalnie witaminy w tabletkach to słabo przyswajalna chemia. Trzeba dbać o dietę, tabletki nigdy tego nie zastąpią. Jeśli nie jesteś weganką to możesz spróbować Polferynę [url] http://www.apipol.com.pl/pages/farma_dietetyczne_12.htm [/url] - fumaran żelazawy to podobno najlepiej przyswajalna postać żelaza, ale uwagą - nadmiar żelaza, gdy nie ma niedoborów, może gromadzić się w narządach wewnętrznych.

az tak zle to chyba nie jest 🙂 no racja to zawsze prochy 😡 ale zastanawiam sie nad zrobieniem wynikow , chcociarz zobacze czy wszystko ok 😉

dzieki pozdrawiam

Pogodynka, z żelazem jest bardzo trudno w diecie wege,ponieważ jest on trudno przyswajalny z roślin.Żeby uzupełnic braki,należy jeść dużo zielonej sałaty,szpinaku i ogólnie kwasu szczawiowego,ale (uwaga) ograniczyć błonnik,bo on często utrudnia wchłanianie żelaza.
Co do tabletek,to ciężko znaleźć antykoncepcyjne bez żelatyny...

Ha ha. Kwasu szczawiowego. Akurat odwrotnie z tego co wiem 🙂 Szpinak ze względu na kwas szczawiowy ma bardzo słabo przyswajalne żelazo. To już lepiej jeść buraki, ciemne suszone morele, pestki z dyni, zieloną pietruszkę.

dokładnie kwas szczawiowy wypłukuje żelazo i wapń z krwi, szpinak nie jest więc nie jest aż tak zdrowy. żelaza mają dużo też rośliny strączkowe, szczególnie fasolka, soja i cieciorka, jedynie bóbu trzeba unikać gdyż może wywołać anemię chemolityczną. właściwie trudno znaleść pokarm który żelaza nie ma gdyż to jeden z podstawowych pierwiastków, niezbędny do życia każdej komórki gdyż uczestniczy w metaboliźmie.

Tak,ale które żelazo? Hemowe czy niehemowe?
Hemowe jest łatwiej przyswajalne,to jest to z mięsa.W jego przypadku kwas szczawiowy nie jest korzystny.Z mięsem nie należy łączyć tych składników.Natomiast żelazo niehemowe,bardzo trudno przyswajalne znajduje się w kwasie szczawiowym,ale należy uważać na błonnik,jak już wczesniej pisałam. Akurat w tej chwili mam przed sobą książkę z zasad żywienia,w poniedziałek zdaję egzamin...piszę z niej prawie słowo w słowo,więc to nie moje wymysły...

Wzór kwasu szczawiowego to HOOC-COOH, nie ma w nim żelaza.
Co do przyswajalności, mięso ma żelazo, za to brak w nim wit. C, która wspomagałaby jego wchłanianie.

Właśnie wyczytałam, że wysoka zawartość żelaza w szpinaku jest jedynie wynikiem pomyłki XIX-wiecznych naukowców, którzy postawili przecinek w złym miejscu i przez to zwiększyli wskaźnik dziesięciokrotnie 🙂 Trzeba przyznać, że skala zamieszania, jakie wywołał ten jeden malutki przecinek jest imponująca 🙂
Źródło [url] http://www.pubmedcentral.nih.gov/picrender.fcgi?artid=1507475&blobtype=pdf [/url]

uhhh kiedy ja się uczyłam do ogólnopolskiego konkursu o żywieniu którego jestem finalistką niegdzie nie trafiłam na takie stwierdzenie. w połączeniu hemowym żelazo wchłania się łatwiej, jednak ze wględu na
a. lepszą wchłanialność składników odżywczych na diecie wege
b. dużą podaż witaminy C zwiększającą asymilację żelaza
wegetarianie nie muszą się matwić o żelazo bardziej niż osoby jedzące mięso ( w tym miejscu warto zaznaczyć że 40% polek ma ponoć zbyt mało żelaza we krwi _info z telegazety_ ). żelaza nie ma w kwasie szczawiowym ja zaznaczył xxl. po prostu nie ma. a poza tym żelazo występuje w bardzo wielu połączeniach ze związkami organicznymi i właściwie większość roślin ma co najmniej nie mniejzy poziom żelaza niż mięso. po za tym żlaza w połączeniu niechemowym nie jest "bardzo trudno przyswajalne", żelazo jak żelazo przy połączeniu z dużą dawką wit C będzie się wchłaniać dobrze. błonnik utrudnia nieco wchłanianie składników odżywczych, jednak biorąc pod uwagę fakt iż niedobory żelaza występują u wegetarian sporadycznie nie jest on dla organizmu aż tak dużym utrudnieniem.

[edytowane 13/6/2008 od Natasha]

Kwas szczawiowy to dobry sposób na dorobienie się kamieni nerkowych jakby ktoś chciał. A niedobory żelaza dotyczą wszystkich, zwłaszcza kobiet - podejrzewam, że świadomi wegetarianie mają z tym mniejsze problemy, bo jedzą sporo warzyw itp.

A może napiszecie jakie są objawy niedoboru żelaza w organiźmie oprócz anemii i ogolnego osłabienia. Może ktoś z Was wie coś więcej na ten temat ? 😎