Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Wegetariańskie Mity  

Strona 4 / 5 Wstecz Następny
  RSS

Anchesenamon
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 77
22/09/2006 10:18 pm  

Nie jestem przeciwniczką aborcji. Z ciążami wiążą się różne historie... gdybym została zgwałcona nie usunełabym dziecka ponieważ po części jest moje, ale nie potępiam kobiet, które to robią. Każdy ma inne zdanie na ten temat i każdy ma do tego prawo. Nie należy tego zakazać...
Wegetarianką jestem od 4 miesięcy i nie mam zamiaru powracać do mięsa. Mam anemię od wielu lat nawet gdy jadłam mięso ją miałam, ale czuję się dobrze i powiem Ci nawet, że dużo lepiej niż wtedy gdy jadłam mięso. Jestem młoda i nie zostałam wegetarianką z powodu mody bo to jest durnota... durnotą jest też pisanie czy mówienie, że młodzi ludzie często na ową modę lecą. Ja mam 18 lat i czuję się w pełni dojrzała psychicznie i podejmuję decyzje, które rzutują na moje późniejsze życie. Mięsa nie jem ponieważ NADE WSZYSTKO kocham zwierzęta. Gdybym miała przed sobą psa i człowieka i ode mnie by zależało ich życie to zostawiłabym je psu ponieważ zwierzę dla mnie jest bardziej idealne niż człowiek. Nikt nie ma prawa zarzucać mi, że jestem niedojrzała ponieważ ważniejsze jest dla mnie życie zwierzęcia. Dużo widziałam i zapewne wiele jeszcze zobaczę. Tak naprawdę każdy ma inny system wartości i należy to uszanować, a nie bezpodstawnie podważać jego racje. Wiem do czego zdolni są ludzie i gdy widzę jak ktoś cierpi nie jest mi go żal, a gdy widzę cierpienie zwierzęcia mam wrażenie, że zaraz pęknie mi serce. Nie sądzę by to kiedykolwiek się zmieniło.

Pozdrawiam.

Anchesenamon


OdpowiedzCytat
Robertus
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 71
24/09/2006 2:47 pm  

W zasadzie to ja już napisałem dlaczego zdrowsza jest dieta w której nie ma miejsca na ziarna. Mógłbym dodać jeszcze kilka argumentów ale chyba jednak nie warto. Zdaję sobie sprawę z tego jak bardzo trudno jest przyjąć moje argumenty. Dla większości ludzi ziarno jest podstawą ich diety i bardzo ciężko byłoby im zrezygnować z tego nałogu. A jest to z pewnością właśnie uzależnienie! Wiem o czym piszę. To był dla mnie jedyny produkt do którego czułem duży pociąg (nie mięso). Jeden powód to ten, że przy diecie z wysoką ilością ziaren (chleb, płatki, makarony, ciasta...) nasz poziom cukru we krwi ulega dużym i nagłym wahaniom. Chęć zjedzenia "ziarna" wiąże się z pragnieniem naszego organizmu wyrównania tego poziomu. To jest takie błędne koło. Poza tym istnieje także teoria, że to właśnie pewne substancje (ang. exorphins - przypominają morfinę) zawarte w ziarnach odpowiedzialne są za ten nałóg. Pisze o tym choćby Greg Wadley i Angus Martin ( naukowcy z Uniwersytetu w Melbourne). Istnieje również inny mechanizm, który polega na uzależnianiu się od własnych alergenów. Ciekawostką jest również i to, że ludzie z wysoką wrażliwością na gluten posiadają jednocześnie najniższy poziom "serotoniny" i "dopaminy", hormonów odpowiadających za kontrolowanie apetytu oraz poziomu nastroju (samopoczucia). Hormony te wracają do właściwego poziomu gdy ludzie tacy przechodzą na dietę bezglutenową. Myślę, że poprzestanę tylko na tych przykładach. Jeśli to kogoś zainteresuje i wyciągnie z tego wnioski to dobrze, jeśli nie to nie będę rozpaczał. Pozdrawiam.


OdpowiedzCytat
Weronika
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 194
24/09/2006 3:25 pm  

Zdaję sobie sprawę z tego jak bardzo trudno jest przyjąć moje argumenty. Dla większości ludzi [u] ziarno[/u] jest podstawą ich diety i bardzo ciężko byłoby im zrezygnować z tego nałogu. A jest to z pewnością właśnie uzależnienie!

własciwie to mamy coś wspólnego, wystarczyłoby słowo [u] ziarno [/u] zastąpić słowem [u] mięso[/u] i widac podobieństwo. Wegetarianie tez codziennie spotykają się z oporem i niezrozumieniem próbując wyjaśnic dlaczego mięso nie jest dobre dla zdrowia. Ale jest pewna kolosalna różnica, otóż osoba (wg. Twojej teorii) zjadająca ziarna szkodzi tylko sobie i jest to jej sprawa, zje nie zje, zachoruje nie zachoruje, wszelkie konsekwencje z tym związane dotyczą tylko jej, a jedzenie mięsa zawsze wiąże się z zapoczątkowaniem łańcucha niepotrzebnego cierpienia i bólu żywych zwierząt, isitot które czują, nie jest to sprawa tylko pomiedzy zawartością talerza, a żołądkiem. I to jest właśnie ta różnica, wegetarianizmu nie można tarktować tylko pod względem zdrowotnym, bo stoi też za tym równie ważny etyczny. Dlatego też nam trudniej machnąc na to ręką i stwierdzić, że jesli ktoś się tym zainteresuje to ok, ale jesli nie to nie. Pozdrawiam

z dokładnością atomowej sekundy globalnej, wyruszyliśmy ratować świat, podejmując się niewykonalnej sprawy


OdpowiedzCytat
Robertus
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 71
24/09/2006 3:36 pm  

Weronika *** Twoja teoria jest całkiem, całkiem... Jedyny problem, że jest fałszywa. Nie jest prawdą, że mięso jest szkodliwe dla zdrowia.


OdpowiedzCytat
Robertus
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 71
24/09/2006 4:21 pm  

Anchesenamon *** Ja również kocham zwierzęta (mam dwa psy). Jednak nie uważam, że zycie zwierzęcia przedstawia większą wartość od życia człowieka. Z całą pewnością nie miałbym żadnych dylematów i w razie pożaru najpierw ratowałbym moje dzieci a dopiero później psy.
Zol *** To co najważniejsze to już napisałem. Jeśli chodzi o mój osobisty przypadek to przeprowadziłem test na samym sobie. Nie jadłem "ziaren" przez kilka tygodni a później kiedy je ponownie spożyłem to już Wiedziałem. Rekacje ludzi na ziarna są bardzo różne. Być może w lepszej sytuacji są ci co na nie ostro reagują. Wykluczają je ze swojej diety i nie ma problemu. U innych, pierwszym objawem może być rak.
Podoba mi sie to co napisałeś do Jery'ego; "czy nie potrafisz przyznać, że jest JAKIEŚ prawdopodobieństwo, że to w co wierzysz jest nieprawdziwe??" Przypomniało się pewne stwierdzenie w Zen: " Wszystko co myślisz może być kłamstwem". Oczywiście nie oznacza, że tak jest (i że wszystko) ale daje to tobie olbrzymią Wolność. Jesteś wtedy otwarty na wiele argumentów inaczej pozostaje tylko silne uwarunkowanie. Ja mam rację a inaczej myślący są w błędzie. Właśnie taka postawa pozwoliła mi inaczej spojrzeć na moje wegetariańskie życie.


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
24/09/2006 4:35 pm  

Robertus zakładając ten temat zapomniałeś jednej podstawowej rzeczy: szczegółowy jadłospis wtedy gdy byłeś na diecie wegetariańskiej.

Zobacz jak to zrobiła Lenka zakładając temat jadłospisy.

A co do ziarna, masz na myśli suche ziarno czy podkiełkowane?
To jest zasadnicza różnica.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:

[edytowane 24/9/2006 od Jędruś]


OdpowiedzCytat
sunnylion
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 132
25/09/2006 4:12 am  

ehh... szczerze mowiac to dosyc trudna sprawa z tym wszystkim.

a co jest zdrowe, co nie jest...to tylko przepychanki, skad wiemy,ze naukowcy, ktorzy dzisiaj twierdza,ze cos jest szkodliwe dla zdrowia za 5 lat nie stwierdza,ze jest korzystne..
a tak wlasnie w praktyce sie dzieje.

jestesmy tylko ludzmi, nie mozemy powiedziec " tak, wiem to NAPEWNO! tak jest. to jest jedyna rzeczywistosc.to jest prawda"
my nie mozemy byc niczego pewni, nawet tego czy za 2 gdoziny bedziemy zyc jeszcze na tym swiecie.
a co dopiero dywagacje naukowe, skad my-nedze szaraki - mamy wiedziec czy oni sie nie pomylili? czy mowia prawde? czy nie wynajda czegos z apare lat, itd.

poza tym, czesto bywa tak,ze jeden produkt korzystnie wplywa na poszczegolne organy a innym jest obojetny lub wrecz szkodzi.
nie istnieje panaceum, ani jedzenie miese ani wegetarianizm nie jest panaceum.
wszystko ma swoje pro- i anty-.

i pozostaje pyt:
byc wegetarianka czy nie byc?

dla mnie odp jest oczywista - bede.

mimo,ze nie jestem wcale taka pewna czy wegetarianizm jest taki zbawienny dla mojego zdrowia.
ale tak samo nie jestem pewna czy tradycyjna dieta jest dobra.
z tych dwoch "niepewnosci" wole wegetarianizm

wegetarianizm, ktory jest glownie sposobem na zycie a nie tylko tym co na talerzu.

wlasciwie mozna tez przyjac poglad,ze wszystko szkodzi...nie powinnismy oddychac, bo powietrze zanieczyszczone, wody pic bo nie wiadomo co sie w niej znajduje, przed kompem siedziec- bo niezdrowo.
po prostu zyc jest niezdrowo. na cos trzeba umrzec :PP

VEGE - REGGAE POWER 4 EVER 🙂


OdpowiedzCytat
Robertus
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 71
25/09/2006 9:24 pm  

O niczym nie zapomniałem. W tym kontekście w jakim pisałem to nie ma zasadniczej różnicy pomiędzy ziarnem suchym czy też podkiełkowanym.


OdpowiedzCytat
sunnylion
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 132
26/09/2006 12:33 am  

ja mam tylko jedna nadzieje,ze o 12 , 20, 40, 60 latach nie zmienie (badz nie bede zmuszona zmienic) zdania o wegetarianizmie...teraz sobie tego nie wyobrazam ale boje sie ze kiedys cos mogloby mnie zmusic do zrezygnowania z wegeżarcia. mam nadzieje ze do tego nie dojdzie 😀

VEGE - REGGAE POWER 4 EVER 🙂


OdpowiedzCytat
Zol
 Zol
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 78
26/09/2006 2:58 am  

Hmm wydaje mi się że kiełki to już bardziej ważywa niż nasiona...

'Przy śniadaniu słucham o korkach...


OdpowiedzCytat
braad
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 581
29/09/2006 5:29 pm  

nie chce mi sie czytac wszytskiego ale jak widze cos takiego, ze:

Dr Fielder (sam wegetarianin) pisze, że z jego obserwacji wynika, że ok. 3% dzieci urodzonych z frutariańskich rodziców rodzi się z uszkodzonymi mózgami. Zresztą wiele takich par w ogóle nie może mieć dzieci. Kiedy jednak włączyli do swojej diety produkty zwierzęce to nie było żadnych przeszkód

to mnie zwatpienie w ludzka inteligencje ogarnia a znaki na niebie zaczynaja wskazywac, ze glupich nie sieja a sami sie rodza.

[url=http://www.yasoda.pl]Salon kosmetyczny Opole[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]okna drewniane[/url] [url=http://www.oknadrewniane.co.pl]drzwi drewniane[/url]


OdpowiedzCytat
Jery
 Jery
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 43
29/09/2006 6:07 pm  

[b] Robertus:[/b]

W zasadzie to ja już napisałem dlaczego zdrowsza jest dieta w której nie ma miejsca na ziarna.

Nie sądzę. Przede wszystkim nie odpowiedziałeś na moje przykłady, obalające Twoje tezy.

Zdaje się, że "nie zauważyłeś" mojego pierwszego posta mówiącego o sztucznych hormonach w mięsie.

Nie odpowiedziałeś na mój kontrargument odnośnie [b]Twojego najważniejszego zarzutu[/b]: dlaczego uważasz, że [b] pełnowartościowe[/b] ziarno jest niezdrowe.

Mógłbym dodać jeszcze kilka argumentów ale chyba jednak nie warto. Zdaję sobie sprawę z tego jak bardzo trudno jest przyjąć moje argumenty. Dla większości ludzi ziarno jest podstawą ich diety i bardzo ciężko byłoby im zrezygnować z tego nałogu. (...) przy diecie z wysoką ilością ziaren (chleb, płatki, makarony, ciasta...) nasz poziom cukru we krwi ulega dużym i nagłym wahaniom.

Ty chyba na niekorzyść ziaren korzystasz z argumentów przeciwko białemu cukrowi i słodyczom 😉

Jeśli ziarno nie jest przetworzone, wtedy poziom cukru we krwi jest właściwy. Jeśli ziarno jest przetworzone - a więc mówię tu o białej mące z której pieczone sąi przeważnie ciasta i makarony - o których Ty piszesz, że jadłeś, to wtedy wahania z poziomem cukru w organizmie moga mieć miejsce. Ale te skoki glukozy we krwi następują zwłaszcza [b] poprzez cukier rafinowany[/b].

Ciekawostką jest również i to, że ludzie z wysoką wrażliwością na gluten

To jest inna sprawa. Jeśli ktoś jest uczulony, nie powienien jeść glutenu - to jasne, ale nie można tego przyrównywac do osób, których żołądki przyswajają gluten.

Glutenu nie zawiera ryż, kukurydza, proso, gryka a także modyfikowane zboża, więc można sobie z tym poradzić.


OdpowiedzCytat
Robertus
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 71
30/09/2006 9:47 am  

Nie sądziłem, że mała wzmianka o ziarnach wzbudzi tak silną reakcję kiedy ja głównie skoncentrowałem się na tłuszczach. Poza tym istnieje w wielu was dziwny fanatyzm który nie dopuszcza żadnej myśli która by kłóciła się z waszym poglądem. Jeśli ktoś czytał moje teksty bezstronnie to zauważył takie stwierdzenie: "Zdrowa dieta to taka dieta która zapewnia organizmowi powrót do zdrowia (w przypadku chorego organizmu) a po odzyskaniu zdrowia utrzymywanie go w takim stanie możliwie najdłużej. Czy możliwe jest zbudowanie takiej diety w oparciu o wegetarianizm? Być może tak, ale jest to dużo bardziej skomplikowane niż to się wydaje przeciętnemu wegetarianinowi." Ja nie wykluczam, że można opracować zdrową dietę wegetariańską. Kwestią otwartą pozostanie pytanie czy jest to dieta optymalna? Moim zdaniem nie. Wśród wojujących wegetarian krąży wiele mitów. Jednym z nich jest ten który mówi o szkodliwości tłuszczów zwierzęcych i mięsa! I na tym chciałem się skupić. Pisząc o ziarnach które wzbudziły tyle zamieszania chciałem jedynie zwrócić uwagę na to jak wiele niebezpieczeństw związanych jest z ich spożywaniem. Należy pamiętać, że ziarna dla wielu wegetarian stanowią pokaźną część ich diety. Niektórzy z was wkładają w moje usta fałszywe stwierdzenia.
Jędruś** Tak, istnieje różnica pomiędzy ziarnem suchym a podkiełkowanym - to oczywiste. To drugie z pewnością jest zdrowsze. To pierwsze nie powinno być NIGDY konsumowane. Pisze o tym Norman Walker. Jednak nawet ziarno podkiełkowane zawiera gluten oraz inne rodzaje białka które mają bardzo niekorzystny wpływ na zdrowie wielu ludzi. Tak jak pisałem wcześniej, ludzie mają różne typy metaboliczne i o tym dobrze jest wiedzieć.
Jery++
1)Zastanawiałem się czy w ogóle do ciebie odpisywać dlatego, że masz dziwny dar przekręcania moich myśli a także jesteś agresywny (czyżby wpływ diety wegetariańskiej?) Może ty nie rozumiesz moich argumentów a może nie przeczytałeś ich uważnie. Jednak odpowiem. Otóż ja nie jadam mięsa pochodzącego z przemysłowej hodowli. Zdecydowaną część mojej diety (jeśli chodzi o mięso) stanowi dziczyzna a także inne mięso tzw. organiczne (bez antybiotyków, hormonów itp.) pochodzące od zwierząt hodowanych na "wolności".
2) Jeśli zaś chodzi o smażenie to na pierwszym miejscu wymieniłem tłuszcz roślinny jakim jest olej kokosowy. Dopiero później podałem także tłuszcze zwierzęce które są także bardzo dobre do smażenia. Jaki tłuszcz wybierzesz to już jest twoja prywatna sprawa. Jak chcesz to możesz nawet smażyć na lnianym oleju.
3)Spożywanie pełnowartościwego ziarna również powoduje podniesienie poziomu cukru we krwi, oczywiście wolniej niż rafinowanego ale jednak.
4) Pozwól teraz, że ja ciebie o coś zapytam. Piszesz, "ci wszyscy ponadstulatkowie właśnie jedzą głównie ziarna!" Nie będę cię prosił o wymienienie tych WSZYSTKICH ale gdybyś mi mógł podać jedynie trzy (3) nazwiska to będę wdzięczny.

[edytowane 30/9/2006 od Robertus]


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
30/09/2006 1:28 pm  

[quote Robertus:] Jędruś** Tak, istnieje różnica pomiędzy ziarnem suchym a podkiełkowanym - to oczywiste. To drugie z pewnością jest zdrowsze. To pierwsze nie powinno być NIGDY konsumowane. Pisze o tym Norman Walker. Jednak nawet ziarno podkiełkowane zawiera gluten oraz inne rodzaje białka które mają bardzo niekorzystny wpływ na zdrowie wielu ludzi. Tak jak pisałem wcześniej, ludzie mają różne typy metaboliczne i o tym dobrze jest wiedzieć.

Robertus co z tym glutenem, są nasiona które nie zawierają glutenu, nie ma problemów dla osób uczulonych na gluten. Bogate w węglowodany (bo o te przecież chodzi) bez glutenu który jest na dodatek białkiem to m.in:
proso, ryż, owies, gryka (tatarka), szarłat.

Polecam artykuł link poniżej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gluten

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:


OdpowiedzCytat
Jery
 Jery
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 43
30/09/2006 4:39 pm  

[b] Robertus:[/b]

1)Zastanawiałem się czy w ogóle do ciebie odpisywać dlatego, że masz dziwny dar przekręcania moich myśli a także jesteś [b] agresywny[/b] (czyżby wpływ diety wegetariańskiej?)

Ach, nie dramatyzuj. Cóż tam równać moją agresję do agresji bijącej z idei, której Ty tak zaciekle bronisz, a z której epatuje cierpienie miliona zażynanych zwierząt [b] agresywnie[/b] mordowanych...

[edytowane 30/9/2006 od Jery]


OdpowiedzCytat
Strona 4 / 5 Wstecz Następny
  
Praca