No to nie rozumiem tego gadania o kłopotach z żołądkiem... warzywa szkodzą, a tabletki chętnie? I zaparzyć herbatę za trudno? Nijak nie rozumiem :/ [/quote
Jakby to ujac- lenistwo..;)
Poza tym, po tabletkach jeszcze nigdy nie spedzilam calego dnia nad kiblem targana torsjami ..a po odrobinie cebuli, ktorej pozostalosci zostaly w jakiejs salatce- juz wielokrotnie....
Tabletki to niestety koniecznosc - a nie przyjemnosc.Inna sprawa, ze nie zachowuje sie zbyt dojrzale w stosunku do wlasnego organizmu -postaram sie pamietac o tej pokrzywie..;)
Mysli biegną zbyt szybko, zeby je zatrzymywac..;]
Witam Aga-ta
Piszesz o swoich problemach żołądkowych.
Polecam na początek sprawdzić pH moczu.
Powinno wynosić 6,8-7,2
Jak odkwaszać organizm:
http://www.lalbavita.com.pl/strona.php?32532
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
Witam Aga-ta
Piszesz o swoich problemach żołądkowych.
Polecam na początek sprawdzić pH moczu.
Powinno wynosić 6,8-7,2Jak odkwaszać organizm:
http://www.lalbavita.com.pl/strona.php?32532Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
Sprawdzic ph nigdy nie zaszkodzi..ale raczej watpie, zebym byla zbyt zakwaszona..;)
Problem polega glownie na tym, ze nie mam czym trawic.
Nigdy nie miewam zgagi czy czegos w tym stylu - po prostu po kilku godzinach od zjedzenia czegos ciezkostrawnego zaczyna mnie niesamowicie bolec glowa , po nastepnych kilku godzinach mam juz konkretne mdlosci i czuje sie tak fatalniie, ze jedynym wyjsciem z sytuacji jest poddanie sie woli organizmu i pozbycie sie tego jedzenia, ze tak powiem"odgornie".
Poza tym - zakwaszac moga mnie jedynie jogurty (jjem tylko takie malutkie 150) , no i produkty maczne.
Mysli biegną zbyt szybko, zeby je zatrzymywac..;]
Samemu można sprawdzić pH moczu, środkowy strumień, używa się do tego papierki wskaźnikowe dostępne w aptekach, można zamówić w aptece lub przez internet (to jest tanie)
Sprawdź czy nie masz jakiś pasożytów:
Polecam testy na Rzęsistka (pierwotniak)
http://tiny.pl/nsj5
Fragment z tabeli z linku powyżej
Rzęsistek : choroby śluzówek, kości, narządów, anemia, niedotlenienie, wysoki cholesterol, żylaki, rak, trombocytopenia, pieniste stolce, choroby onkologiczne. Niektóre źródła podają, że występuje u ponad 90% populacji.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rz%C4%99sistki
Inny pasożyt to Lambia (ogoniastek jelitowy):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ogoniastek_jelitowy
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
[edytowane 1/7/2008 przez Jędruś]
Widze, ze naprawde jestes tutaj ekspertem..:)
Po prostu powinnam sie nieco przebadac..kolezanka z pracy nieco mnie postraszyla- wlasnie zaczela leczyc chlamydie i okazao sie, ze ja tez mam prawie wszystkie objawy.
Mam cicha nadzieje, ze jednak nie zlapalam tego swinstwa - bo leczy sie to paskudnie i doslownie latami.
Rzekome objawy moga byc jedynie wynikiem postepujacego reumatyzmu, ogolnego zmeczenia, braku odpornosci na infekcje oraz niewyspania.
Mysli biegną zbyt szybko, zeby je zatrzymywac..;]
Sprawdź czy nie masz jakiś pasożytów:
Polecam testy na Rzęsistka (pierwotniak)
http://tiny.pl/nsj5
Fragment z tabeli z linku powyżej
Rzęsistek : choroby śluzówek, kości, narządów, anemia, niedotlenienie, wysoki cholesterol, żylaki, rak, trombocytopenia, pieniste stolce, choroby onkologiczne. Niektóre źródła podają, że występuje u ponad 90% populacji.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rz%C4%99sistki
Inny pasożyt to Lambia (ogoniastek jelitowy):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ogoniastek_jelitowy
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
Naprawde dziekuje za rady -lecz sądze, że nie są trafione.
Gdybym miala ktoregos z tych dwoch pasozytów to odczuwalabym dyskomfort stale a nie tylko podczas jedzenia produktów cieżostrawnych..;)
Poza tym -nie mam problemu z jelitami, jedynie z zoladkiem i watroba- niezle zniszczona przez 20 letnie lykanie prochow przeciwbolowych oraz pigulek hormonalnych.
Mysli biegną zbyt szybko, zeby je zatrzymywac..;]
Żołądek powiadasz:
Polecam testy na Helicobacter pylori (bacteria żyjąca w żołądku, niedawno odkryta)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Helicobacter_pylori
Testy:
http://www.labtestsonline.pl/tests/Hpylori.html
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
Miałam helicobakter i refluks jednocześnie.Objawy były nieco inne.
Ssanie w zołądku,które doprowadzało do mdłości,ale jednocześnie brak łaknienia. Do dziś lekarze nie wiedzą czy to był objaw heli czy refluksu. Prócz tego coś miałam w brzuchu,czułam jakby "kulkę" w żołądku. Klasyczny objaw refluksu.Wyleczyłam się z tego,ale musze bardzo uważać,bo śluzówka żołądka już do końca życia będzie wrażliwa...
Grunt to mieć marzenie =)
Pozytywne szkolenie psów,zapraszam =)
natiimar@gmail.com
Zapowiadałam się, że na próbę na witarianizm przejdę i powiem czy jest zmiana. Kilka dni żyłam po witariańsku niemniej stwierdziłam, że na razie mam zbyt mało info na ten temat więc dopuściłam 1 posiłek przetwarzany termicznie(obiad), czasami 2 jeżeli liczyć kromkę ciemnego chleba - poza tym surowe owoce, warzywa, nasiona. I nadeszła chwila prawdy... 😛
Tradycyjnie jest dyskomfort i przez część dnia mam skurcze, ALE ! Przebieg jest zdecydowanie łagodniejszy 🙂 , nie mam problemów z chodzeniem(bo u mnie zwykle ból promieniował na nogi), nie zwijam się i nie mam wrażenia że oszaleję o ile zaraz nie przestanie boleć.
Skłamałabym mówiąc, że jest bezboleśnie, ale naprawdę, o dziwo da się żyć... 😉
[edytowane 4/7/2008 przez Fatty]
Białowieska się Puszcza.
Dla mnie więcej niż "pół na pół" bo wcześniej jadłam właściwie wszystko przetwarzane termicznie a surowizna stanowiła tylko mały dodatek.
Dodatkowym plusem zmiany menu są paznokcie- wcześniej rozdwajające i łamiące się a teraz? Kapustę mogę nimi szatkować ( 😉 )
Białowieska się Puszcza.
Nigdy nie wueirzę wto,że okresto coś złego i niezdrowego.Kobieta tak została stworzona i od początku świata,kiedy żywnośc nie była jeszcze przetwoarzana w takim stopniu,miała okres!
Dziewczyny,które nie maja okresu dostają hormony,żeby go mieć. To jakies bzdury!
Grunt to mieć marzenie =)
Pozytywne szkolenie psów,zapraszam =)
natiimar@gmail.com
Dziewczyny,które nie maja okresu dostają hormony,żeby go mieć. To jakies bzdury!
owszem dostają hormony i co z tego?hormony wywołują krwawienie...które niekoniecznie musi być prawdziwą menstruacją po jajeczkowaniu.
A jak wytłumaczysz fakt, że są kobiety które nigdy nie miały krwawienia a mają jajeczkowanie i są szczęśliwymi mamami?
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja