Im bardziej się martwisz i rozmyślasz nad każdym objawem, tym bardziej są one odczuwalne i powstaje błędne koło, które samo się napędza.

Dokładnie. Całkiem niedawno również podejrzewałam u siebie chorobę, zaczęłam czytać różne fora i .... czułam się coraz gorzej 😉 Jedyne czego mogę ci życzyć to cierpliwość - bardzo przydaje się podczas robienia badań i poszukiwania przyczyn różnych objawów chorobowych.

Oj tak, z tymi forami macie jak najbardziej rację. Im więcej czytam, tym większy mętlik w głowie. Lek nazywa się Betaloc ZOK na nadciśnienie tętnicze, niedokrwienie serca i arytmię. Za dwa tygodnie muszę iść do kontroli. Ciekawe, jaką wersję usłyszę tym razem... ;]

[edytowane 20/7/2010 przez Blanka]

Mój ojciec bierze Betaloc. Bardzo mu to upośledza krążenie w kończynach niestety. Tyle że u niego w ogóle nie wiadomo, co to za choroba, tzn. przyczyna choroby, bo objawy są całkiem inne (poważniejsze).

I jak tam, Blanko, z serduchem?

To dlatego, że rozumiem i znam ten problem 😀 Cieszę się, że już wszystko w porządku ^^

I jak tam, Blanko, z serduchem?

o, dzięki Fasol za pamięć 😉

Otóż moja przygoda była nieco dziwna 😉 Wybrałam się do kardiologa na echo serca i lekarz stwiedził, że wszystko jest z sercem jak najbardziej w porządku. Powiedział, że wszystkie moje objawy są na tle nerwicowym i od razu zakazał mi brać lek na spowolnienie tętna. Dodał, że mam śmiało uprawiać sport i niczego się nie bać, po prostu udowodnić samej sobie, że mogę. Szczerze mówiąc wyszłam z gabinetu z jednej strony szczęśliwa, a z drugiej nieco ogłupiała 😛 No ale zrobiłam, jak kazał, jeszcze tego samego dnia poszłam na rower, wyjechałam na kilka dni ze znajomymi i objawy ustały albo nie ustały, bo ich nie było, ale o nich nie myślałam. Zauważyłam, że kiedy nic nie mam w planach i siedzę w domu, to zdarza się, że czasem to 'serducho' znowu zaczyna podskakiwać, ale już nie przejmuję się tym jak ostatnim razem, bo wiem, gdzie leży przyczyna. Ale myślę, że to przez te długie wakacje i brak jakiegoś konkretnego zajęcia, np. pracy. Podejrzewam, że od września, a już na pewno od października nie będę miała czasu o tym myśleć, że coś mi w klacie mocno bije 😉 Zaczną się studia i te inne rzeczy, także nie ma szans.

Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie :red:

Sorka ze przechodza mi posty i na nie nieodpowiadam. Wez profilaktycznie magnez .
Pozdrawiam

Aaa, czyli miałam rację 😛 To fajnie, że jesteś zdrowa 🙂