Jestem juz nie tyle zdumiona, co zszokowana Twoim stylem rozmowy - nie odpowiadasz na argumenty, i na dodatek przekrecasz fakty... Zatem daruje sobie dalszá rozmowe z Toba.

Oo jaki bulwers 😀

Żebym odpowiadał na jakieś argumenty, to musiałabyś je najpierw przedstawić

Ja tam jestem za [b]an[/b]. Jak na mój gust INSULT za dużo kręcisz i przeinaczasz faktów, taka jest prawda. 😛

Ja tam jestem za [b]an[/b]. Jak na mój gust INSULT za dużo kręcisz i przeinaczasz faktów, taka jest prawda. 😛

A jakie to fakty masz na myśli właściwie?

Czy może faktem jest że należy przedawkowywać witaminy?

Możesz być za an, bo to ty chcesz brać ten B complex, więc nadstawiasz swoje zdrowie i swoją kieszeń. Ja wyraziłem zdanie na ten temat bo pytałeś o opinie.

W minimalnym stopniu.

W dużym stopniu, wręcz bym rzekł, że w coraz większym. Stąd też m.in. wspieram rolnictwo eko robiąc zakupy w sklepach organicznych.

Często nie ma różnicy między żywnością gotową a przygotowywaną samodzielnie. Przykładowo groszek albo fasola konserwowa są tak samo dobre jak przygotowywane w warunkach domowych. I tu i tam konieczna jest obróbka termiczna (temperatura powyżej 100 stopni C).

Poza tym gdzie się zaczyna granica żywności przetworzonej? Czy suszone owoce to już produkt przetworzony?

Żywność przetworzona i obrobiona termicznie jest dużo gorsza od żywności nieprzetworzonej. Przetwarzanie niszczy witaminy i enzymy obecne w pożywieniu. A suszenie, o ile odbywa się bez dodatków chemicznych, jest procesem naturalnym i nie traktuje się jej jako przetwarzanie żywności.

Masz racje, dzięki tym nawozom i pestycydom mamy co jeść, bo przed ich wprowadzeniem do masowego obrotu to było z tym po prostu BARDZO RÓŻNIE (katastrofa).

Bullshit. Powinno się wspierać rolnictwa ekologiczne, a nie nastawione na maksymalne zyski i minimalne koszty rolnictwa przemysłowe, które nie służą ani planecie, ani naszemu zdrowiu.

Po prostu zacznijmy od tego że mało co było w ogóle. I ludzie żyli krócej niż teraz, dużo krócej.

Zawsze myślałem, że ludzie starej daty żyli dłużej, ale może się mylę?

CO?! TYTOŃ JEST SZKODLIWY?!! 😀

Pal więcej, na zdrowie.

[edytowane 22/7/2010 przez DaveDorian]

O, insult i jego wywody wrócili <3

Zawsze myślałem, że ludzie starej daty żyli dłużej, ale może się mylę?

Prawdopodobnie insultowi tutaj chodzi o ludzi żyjących w wiekach średnich np., a nie o ludzi w wieku naszych dziadków ;]

Szczerze mówiąc to sie zastanawiałem czy w ogóle warto odpowiadać na te twoje "fakty", no ale ostatecznie postanowiłem odpisać, bo może skorzysta na tym ktoś inny. Może Fasola skorzysta skoro już tu zapuszcza żurawia 😛

A więc

W dużym stopniu, wręcz bym rzekł, że w coraz większym. Stąd też m.in. wspieram rolnictwo eko robiąc zakupy w sklepach organicznych.

Jeżeli w takim dużym, to dlaczego żadne badanie epidemiologiczne nie odnotowało tego negatywnego wpływu pozostałości pestycydów na osoby spożywające warzywa i owoce? Dziwne, prawda?

http://potency.berkeley.edu/text/handbook.pesticide.toxicology.pdf

Radze na przyszłość najpierw zapoznać się ze źródłami naukowymi a dopiero potem zabierać głos.

Ekologicznego jedzenia nikt ci kupować nie zabrania, to twoje pieniądze i możesz sobie za nie kupować nawet i działki na księżycu.

Żywność przetworzona i obrobiona termicznie jest dużo gorsza od żywności nieprzetworzonej. Przetwarzanie niszczy witaminy i enzymy obecne w pożywieniu.

Czyżby?

Jak wytłumaczysz to, że z surowego pomidora likopen przyswaja się kiepsko, za to z sosu pomidorowego przyswaja się znakomicie? Sos pomidorowy albo inne koncentraty pomidorowe czy pasty to produkty wysoce przetworzone, poddane obróbce termicznej.

W przeciwieństwie do ciebie, na wszystko co mówię, mam dowody naukowe:
http://www.ajcn.org/cgi/content/abstract/66/1/116

A suszenie, o ile odbywa się bez dodatków chemicznych, jest procesem naturalnym i nie traktuje się jej jako przetwarzanie żywności.

A mimo to suszenie prowadzi do straty witamin podobnie jak gotowanie, nawet suszenie powoduje większe straty. I nic to że proces jest naturalny, bo witaminy i tak giną. Np. witamina C spada do zera.

Bullshit. Powinno się wspierać rolnictwa ekologiczne, a nie nastawione na maksymalne zyski i minimalne koszty rolnictwa przemysłowe, które nie służą ani planecie, ani naszemu zdrowiu.

Rozpylanie rotenonu na uprawach ekologicznych szkodzi znacznie bardziej niż większość pestycydów syntetycznych. Powoduje nieodwracalne uszkodzenia neurologiczne i, tak, na to też mam dowody naukowe.

http://www.jneurosci.org/cgi/content/abstract/22/3/782

Widze Dorian że jesteś z tych co myślą że wszystko co naturalne to dobre i miłe. No to masz tu w 100% naturalny rotenon używany w ekologicznych uprawach, który jest równocześnie bardzo silną toksyną. U szczurów powoduje neurodegeneracje już przy stężeniu niewykrywalnym w osoczu.

Zawsze myślałem, że ludzie starej daty żyli dłużej, ale może się mylę?

Oczywiście, tu też sie mylisz.

http://www.ined.fr/en/everything_about_population/graph_month/life_expectancy_france/

Pal więcej, na zdrowie.

I sarkazmu też wykryć nie umiesz 😛

TYLKO PROSZE JUŻ ŻADNYCH WIĘCEJ TWOICH ŚWIETNYCH FAKTÓW bo wprowadzasz użytkowników w błąd swoim brakiem wiedzy.

[edytowane 22/7/2010 przez INSULT]

Ktos tu ma widac problem z prawidlowym tworzeniem sarkazmu ;p

[edytowane 23/7/2010 przez an]

od 8 lat promuję zdrowie, uczestniczyłem na kilkudziesięciu szkoleniach dotyczących zdrowia, przeczytałem dziesiątki książek i nikt mi nie wmówi, że witaminy syntetycznie wchłaniają się tak samo jak naturalne. Ale wojna będzie trwać cały czas bo farmacje nie pozwolą sobie na straty finansowe. Wpiszcie sobie na youtube> ''prawda o medycynie'' a zrozumiecie dlaczego chcą was przekrzyczeć. Film usuwany był kilka razy ale dalej go ktoś wrzucił. Pozdro dla kumatych