Nawet wiem dlaczego ich nie ma 😀 "Polsce marka NIVEA jest produkowana przez Pollenę LECHIA, która oczywiście używa testowanych na zwierzętach surowców. " -Fragment maila od KLUBU OK! Jednak tak jest tylko w Polsce. Ale w reszcie krajów NIVEA jest OK! O TOŁPIE wiem z grona.:]
Czyli Nivea jest ok, pod warunkiem że nie wyprodukowane w Polsce? to rzeczywiście ok 😮
do Tołpy pisałam z zapytaniem o testy i dostałam odpowiedź "Kosmetyki Tołpa nie są testowane na zwierzętach", wszystko. Kiedy napisalam jeszcze raz i poprosiłam o trochę dokładniejsze informacje, np. testowanie składników, zlecanie testów innym firmom, wykorzystywanie produktów z uboju, już nie dostałam odpowiedzi. Nie jest to dla mnie wiarygodne.
To widocznie osoba od ktorej sie o tym dowiedizalm pomyliła się:) Niektórzy wierzą tylko w króliczki 😀
Co do Nivei to tak o co innego mi chodziło.....DO kosmetyków Nivea nie są używane żadne składniki testowane na zwierzętach. Gootowe kosmetyki też nie są testowane. Po prostu są produkowane w fabryce Polleny, bądż chodzi a jakieś akcje, ale to pierwsze jest bardziej wiarygodne 😉
A czy ktos wie, gdzie można kupic kosmetyki Kanu i Freeman?
Co do Nivea - o ile pamiętam, kiedyś ta firma była na liście testujących wg Pety. Może się poprawili, a może źle pamiętam, ale brak zaufania pozostał. No i na polskiej liście OK jej nie ma 😛
No własnie, podobną sytuację zauważyłem z Wellą. Wcześniej była pod P&G, który jak wiadomo jest na czarnej liście testujących. Teraz Wella podlega pod koncern Sebastian Int, który jest na liście nietestujących wg PETA.
Cięzko się połapać, są różorakie fuzje firm, przejęcia, kwestia dystrybucji.
O dziwo na polskiej stronie Procter'a Wella nadal widnieje wśród ich produktów.
http://www.pg.pl/prod04.shtml
Te listy mają najrózniejsze kryteria. Najwłaściwsze wydają się te z Listy Ok!
A skąd jesteś Skorupiaku?
Super pharm sprzedaje Freemana, porozmawiaj z obsługą, niech zamówią. Ja wczoraj byłam w poznańskim oddziale i mają już nawet szampony (jak byłam pierwszy raz to jeszcze nie mieli, rozmawiałam z obsługą czy szampony też są dostępne, oni stwierdzili, że sprawdzą ..i po jakimś czasie patrzę już sa) i odżywki do włosów i krem do rąk ...
Admin!
Sprawdziłam na angielskiej liście pg (produktów) NIE MA tam welli. Widzocznie polska strona jest niezaktualizowana.
Dorotko!
Mnie w kazdym sklepie traktują śmiesznie...Ośmiolatka sama w sklepie bez mamusi?-jakie słodkie dziecko! (nie mam ośmiu lat, ale wyglądam na osiem).....No ale spróbuję.....Pójde do innego Superpharmu. 😉 Z Warszawy ;]
witam 🙂 zarejestrowałam się specjalnie pod wpływem tematu 🙂
Ostatnio przeszperałam mnóstwo stron w sieci na temat kosmetyków nie testowanych i mam podobne wątpliwości jak niektórzy powyżej -- no niestety nie wiadmo komu mozna ufać.. znalazłam też listę OK - ale niestety problem jest bardziej złożony ---
jak sami piszą we wstępie, na liście są firmu które odeślą im wszystkie wymagane dane itp. Można jedna się spodziewać że wiele firm bardzo strzeże w tajemnicy listy swoich składników - nawej jeśli nie muszą podawać proporcji. Pewne składniki na pewno mogą być innowacyjne, czy coś w tym rodzaju.
Z drugiej strony jest wiele mniejszych firm na takim poskim rynku, które być może o takich listach OK nie mają pojęcia.. i dalczego nie ufać wtedy ich zapewnieniom że nie testują, albo własnemu przeświadczniu że na pewno to produkt nie testowany (przykład - w sieci sklepów 'natura' można kupić glinkę zieloną w proszku - która nie ma żdnych znaczków testowania - jedynie atest PZH - wygląda na 'mocno' naturalny produkt - a firma jest kompletnie nieobecna w necie..)
Z trzeciej strony 🙂 dlaczego mielibyśmy ufać producentowi który jawnie nie umieszcza informacji o nie testowaniu i pochodzeniu składników, albo znaczek znika, choć firma dalej informuje (na stronach, albo w odpowiedzi) że jest 'czysta' ? Ja straciłam zaufanie do tych producentów szczególnie - z tego powodu 'zakopałam się' w niecie - kiedy zniknął króliczek z produktów Polleny Ewy (Łódź) które kupowałam (trzeba się ich pytać bo takiej informacji nie mają też na stronie) .. Zniknął też z produktów Ziaji 😮 chociaż na stronie swojej piszą że nie testują... w międzyczasie zakupiłam krem Soraya (z własciwymi znaczkami) - potem znalazłam stronę listy OK i tam niestety w wykazie ich nie ma 🙁 (kupił ich jakiś szwedzki koncern ale jego też nie ma)
I jeszcze pewnie wiele 'stron' problemu można by było znaleźć, a ja doszłam do następujących wniosków - (1) trzymać się listy OK jako pewniaka 🙂 (2) z ograniczonym zaufaniem odnościć się do producentów - tutaj mam grupę firm do którch straciłam zaufanie - za to że być może zlekceważyli umieszczanie znaczka (lub inforamcji) lub co gorasza zaczęli kupować testowane składniki (o własne testy ich nie podejrzewam) czyli: Polenna Ewa, Ziaja i (z powyższych wypowiedzi) Dax. (3) udzielac zaufania produktom niszowym naturalnym bez żadnych inforamcji o testowaniu (tak jak przykład glinki) - czyli testowanie na sobie 🙂
no i w końcu (4) ... w lodówce już stoją zioła zamiast toniku 🙂
pozdrawiam wszystkich zdezorientowanych w temacie 🙂
Pocieszam się faktem, że na liście OK znajduję się firms Miracullum dostępna nawet w marketach, i zaczynają produkować również serie nie tylko 45+ 🙂
ps. z ostatniej chwili - sprawdziłam czy dostałam jakąś odpowiedź na forum polleny ewy - 😮
http://www.pollenaewa.com.pl/forum/viewtopic.php?t=120&start=15
no i poprawili się i twierdzą że nie testują..
[edytowane 3/4/2006 od Agni]
[edytowane 4/4/2006 od Agni]
ide tam gdzie ide, nie ide gdzie nie
A ja mam pytanko troche z innej paki. Mianowicie co robicie moi drogie/drodzy gdy siedzicie u fryzjera przeciesz oni nie zwracaja uwagi czy kosmetyk jest testowany na zwierzetach czy nie. Nosicie wlasne kosmetyki, oszczegacie jakos fryzjera czy co, prosze o odp bo ja nigdy wczesniej nie zwracalam na to uwagi i teraz jakos dziwnie sie czuje.
pzdr.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja