w mojej drodze do weganizmu nie bez znaczenia jest postać Ghandiego. Polecam jego Autobiografię, w której oprócz wiedzy na temat duszy człowieka, społecznych przemian, walki człowieka z "systemem" jest wiele miejsca poświęconego wegetarianizmowi, jego duchowym podwalinom. z tej książki można też się dowiedzieć jak wiele różnic dzieli ludzi wschodu i ludzi zachodu, także kulinarnych, i jak wielkie ma to znaczenie dla mentalności.
myślę, że każdy szanujący się wegetarianin czy weganin powinien zapoznać się z myślą tego wielkiego praktyka i teoretyka żywienia wege. następnie można sięgnąć do popularnej "zielonej książeczki" Ghandiego, w której autor daje przepis na to jak żyć podług bezmięsnej filozofii.
dopóki będą istnieć rzeźnie dopóty będą istnieć wojny Lew Tołstoj
bardzo mi się podobał, a właściwie rozśmieszył fakt z życia Ghandiego, który opowiada w swojej autobiografii, jak wraz z kuzynem (oboje około dziewięciu lat) oraz z innymi kolegami ze szkoły, potajemnie jedli mięso. Coś w stylu skrytego palenia papierosów w naszych czasach i naszej kulturze. Jednak bardzo się różnią nasze kultury, i tak wiele moglibyśmy się uczyć od Ghandiego i Dalaj Lamy, od mistrzów nauk tybetańskich. Zastanawia mnie dlaczego tak bardzo się bronimi przed tym, dlaczego medialnie buddyzm (jeśli już się o nim mówi) ukazywany jest jako jakieś sekciarskie dziwadło. Dziwi mnie też to, dlaczego europejczycy (w większości chrześcijanie) widzą w buddyzmie zagrożenie, który głosi przecież bezwarunkową miłość i współczucie?
dopóki będą istnieć rzeźnie dopóty będą istnieć wojny Lew Tołstoj
wspaniałe jest to, że Ghandi miał przyjaciół wśród chrześcijan, muzułmanów. Można wyznawać inną wiarę, a przy tym doskonale się rozumieć.
Jego autobiografię przeczytałam na początku swojej wege drogi- odkrywanie postaci Ghandiego i jego życia było dla mnie czymś niezwykłym i ważnym.
Owszem, przeczytałam i naprawdę polecam tę książkę. Wiecie co? Co do braku tolerancji nauki Ghandiego w świecie chrześcijańskim to się niezupełnie zgadzam. Sama na własne uszy słyszałam, jak na kazaniu ksiądz powiedział,że Ghandi to był wspaniały człowiek i na pewno teraz jest wielkim świętym. No ,ale nie twierdzę, że ktoś ma inne doświadczenia...
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja