Strona 3 / 3
Wstecz
Pamiętam ślubowanie pierwszoklasistów w podstawówce.
Miałam wierszyk- monolog skierowany do pluszowego misia, którego trzymałam w rękach.
Nie płacz, misiu, głowa w górę,
Raz dwa chustką otrzyj łezki,
Bo zamoczysz futro bure
I fartuszek swój niebieski.
Dzisiaj czasu mam niewiele,
Bo piszę kółka w zeszycie,
Lecz przyrzekam, że w niedzielę
Wynagrodzę cię sowicie.
Czarną kredką po papierze
Będę w łapce twej wodziła...
Wtedy sam mi przyznasz szczerze,
Że nauka to rzecz miła.
A gdy poznasz już literki,
Laski, kółka zakrętasy,
Choć żeś grubas i śpioch wielki,
W teczce wezmę cię do klasy
ooo jaaaa...ale byłam zestresowana 🙂 🙂 🙂
OdpowiedzCytat
Strona 3 / 3
Wstecz
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja