Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

odzywianie w ciąży  

Strona 1 / 2 Następny
  RSS

Kocirra
świeżaczek
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 4
07/11/2007 9:11 pm  

Witam! 😎

Mam 22 lata. Jestem lakto-owo-wegetarianka od ok. 9 lat... Wiem napewno że gdy zajdę w Ciąże pozostane na diecie , rowniez poo urodzeniu dziecka nie wezme miesa ani ryb do ust... Ale mam do Was pytanie.. Jak powinna odżywiac się kobieta od samego zajścia w ciąże... dokładniej to chodzi mi o to które produkty powinna spożywać by dostarczyc odpowiednia ilość składników pokarmowych sobie i dziecku... Jakich witamin powinna sobie dpostarczać... wiem że kwas foliowy tak ale kwas foliowy to nie wszystko przecież...
Tzn jak powiniem wygladac dokładny jadłospis kobiety w ciąży...

Mam do Was jeszcze jedna prośbę... Podajcie mi argumenty którymi przekonywac najbliższych że nie zrobie sobie ani dziecku krzywdy dietą wege. Wiem że poprzednich postach są opisane wasze historie ale mi chodzi głównie o konkretne argumenty....


OdpowiedzCytat
xxl
 xxl
weteran forum
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1730
07/11/2007 10:04 pm  

Przejrzyj stronkę:
[url] http://wegedzieciak.pl/viewforum.php?f=5&sid=de69fe9a26ab78195133e98a9226d344 [/url]

Co do rodzinki... Wprawdzie nie chcę nigdy mieć dzieci, ale tak czysto teoretycznie, to raczej bym się nie przejmowała zdaniem rodziny, jeśli bym była pewna, że dobrze robię. Zresztą, mojej rodzinie nie dało by się i tak wytłumaczyć, więc szkoda zachodu :p
Ale pamiętajmy, że jestem okropnie samolubna :p

http://www.explosm.net/comics/random/


OdpowiedzCytat
YolinMic
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 169
07/11/2007 10:12 pm  

Kocirra, polecam Tobie takie ksiazki jak
Wszystko o wegetarianizmie Marii Grodeckiej
Matka wegetarianka i jej dziecko Carolin i Roman Pawlak
Wegetarianskie dzieci. Poradnik dla rodzicow Sharon Yntema
Ciekawe ksiazki, sama z nich korzystalam, co jakis czas tez do nich zagladam. Mysle, ze w miedzy czasie ukazaly sie tez jakies nowe, bo te kupilam pod koniec lat 90- tych, Marii Grodeckiej jeszcze wczesniej...
w internecie tez napewno znajdziesz duzu informacji, jest fotum wegedzieciak,
Nasze dziecko ma w tej chwili prawie 8 lat, jest zdrowy inteligentny, wychowuje sie dwujezycznie i nie zna wogole smaku miesa )))

jesli chodzi o najblizszych, to nawet jak bedziesz miala nie wiadomo jakie argumenty to i tak sie pewnie nie jednego nasluchasz.... z troski...
wiec lepiej sie na to przygotuj, zeby sie potem mniej denerwowac 🙂
🙂

Jedynym przykazaniem jest milosc. Jesli jej nie ma- na nic zda sie dziesiecioro przykazan OSHO http://www.wegestudio.pl/NOTESY-k30-0-3-default.html <param name=


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
07/11/2007 11:22 pm  

Też zdecydowanie polecam wegedzieciaka 🙂

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Kocirra
świeżaczek
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 4
09/11/2007 3:50 pm  

Dziekuje za linka i tytuły książek... napewno do nich zajże... Pozdrowionka 🙂


OdpowiedzCytat
kofi
 kofi
początkujący
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 6
12/11/2007 2:57 pm  

Też polecam "Wegetariańskie dzieci" - ta książka przekonała mnie, że nie zrobię krzywdy swojemu dziecku nie jedząc mięsa w ciąży. Wtedy jeszcze jadłam ryby.
Ten, kto zamierza poddawać w wątpliwość Twoją decyzję, będzie to robił niezależnie od Twoich argumentów, więc w ogóle ich nie szukaj. Najwyżej uzyj tego, ze wegetarianie mają o 5 punktów wyższe IQ (od wszystkożerców) - w wielu źródłach o tym czytałam ostatnio w Wiedzy i Życiu (albo w Świecie Nauki).
W to akurat wierzę patrząc na moje dziecko, kóre jest wege od urodzenia (ma 6 i pół roku).

[edytowane 12/11/2007 przez kofi]


OdpowiedzCytat
Włochata21
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 358
13/11/2007 8:57 pm  

witaj- jesli znasz gazetke "Wegetariański świat" to oni prowadza sprzedaz wysylkowa roznych ksiazek, poradnikow,zajrzyj tez na ich strone www.wegetarianski.pl -stamtad tez mozna zamowic ksiazki. Ja tez mam 22 lata i jestem pewna ze bede wychowywala dziecko w wegetarianizmie, tylko na razie boje sie ze jesli nie bede miala do tej pory pracy ( na razie studiuje ) i bede musiala liczyc na laske lub nielaske rodzicow, to beda wtracac sie do wychowywyania. Tak wiec chcialabym byc niezalezna a jak bede w W-wie to wpadne do Żółtego Cesarza po poradniki dla rodziców wegetarian. Powodzenia 🙂

Nie trawie obludy, dwulicowosci i falszu!


OdpowiedzCytat
kamma
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 669
14/11/2007 12:10 pm  

wegetarianie mają o 5 punktów wyższe IQ (od wszystkożerców) - w wielu źródłach o tym czytałam ostatnio w Wiedzy i Życiu (albo w Świecie Nauki).

IQ nie ma bezpośredniego związku z wegetarianizmem. Jest jedna wspólna przyczyna. Otóż najczęściej na wegetarianizm przechodzą osoby inteligentne, a inteligencja jest dziedziczona. Z tego powodu dzieci wegetariańskie są przeważnie dziećmi osób inteligentnych.

podskoczyć i nie trafić w ziemię


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
14/11/2007 1:32 pm  

Kamma, pchasz głowę pod topór 😀

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
kamma
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 669
14/11/2007 2:07 pm  

Lubię sporty ekstremalne 😉
Lubię też patrzeć na wegetarianizm realistycznie, nie idealizować go.

podskoczyć i nie trafić w ziemię


OdpowiedzCytat
pilar
świeżaczek
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1
21/12/2007 9:18 pm  

Wg mnie jesli ktoś chce sie bawic w wege. to musi robic to z glowa!! zwłaszcza jesli jestes w ciaży!! mysle ze moge o tym cos napisac - studjuje biologie i wiem ze taka dieta moze dziecku powaznie zaszkodzic - chdzi o zelazo (Fe) dziecko ma inna hemoglobine niz dorosły czlowniek(tzw. HbF - hemoglobina plodowa!! musi wyprodukowac ją samo i samo nadrabiac straty (HbF powoli sie "wyczerpuje") jesli nie damy dziecku wystarczajaca Fe to moze skończyc sie wieloma komplikacjami (szczegulnie jesli chodzi o dodlenienie zarodka!!!) kolejna kwestia to bialka (dieta wege. jest bardzo uboga w białka - wbrew tym bzdurom jakie sa tu czasem wypisywanie, soja nie dostarczy nam wszystkich potrzebnych aminokwasów - tzw. egzogennych i zwierzęcych - czyli takich których sami nie mozemy sobie wyprodukowac - zródło takich aminokwasów to miesa róznej maści) - i nie chodzi tu tylko o 'budulec' bialka to tagrz enzymy i niektóre hormony (np. insulina jest bialkiem) - ich brak powoduje powazne zabuzenia w rozwoju dziecka!! weic ryzyko moim zdaniem jest bardzo duze... tak naprawde to mozna sie o tym rozwodzic i rozwodzic...

Jednym slowem jesli chcesz byc wege i mieć dziecko to musisz BARDZO pilnowac diety!! i najlepiej nie czytac ksiazek tylko zasiegnąc porady dietetyka!!


OdpowiedzCytat
vegetena
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 964
21/12/2007 9:42 pm  

To fakt, że tylko zdrowy wegetarianizm nie szkodzi - jak każda dieta, bez wyjątku. Wszystkim przyszłym matkom należy zwracać uwagę na to, co jedzą, aby nie zaszkodziły ani sobie, ani dziecku. A taki zdrowy wegetarianizm zapewnia potrzebną ilość żelaza. Soja nie jest podstawowym posiłkim wegetarian, wielu w ogóle jej nie spożywa. Mimo, że nie znam się na odżywianiu, tak jak dobrzy dietetycy, czy biolodzy, jestem w stanie stwierdzić, że wielu kobietom udało się urodzić w pełni zdrowe dziecko, nawet na diecie wegańskiej. W kwestii białek nie będę się rozwodzić, niech to zrobią lepiej doświadczeni. Natomiast jestem ciekawa, co bardziej szczegółowego o białkach i ich rzekomego braku w diecie wegetariańskiej wiesz, Pilar?


OdpowiedzCytat
Włochata21
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 358
22/12/2007 6:05 pm  

studjuje biologie i wiem ze taka dieta moze dziecku powaznie zaszkodzic

a ja nie studiuje i wiem ze kazda nieodpowiednia dieta moze zaszkodzic
ja juz dawno przestałam wierzyc we wszystkie te naukowe bzdury ktore wypisuja ludzie nie majacy pojecia jak to jest byc wege. To jest tylko pusta teoria w niewielkim stopniu uzyteczna. Moja mama byla i jest miesozerna a i tak po urodzeniu miala anemie z ktorej wyrwaly mnie nie sztuczne leki a...sok z pokrzywy. A ile jest matek miesozernych ktore rodza/wychowuja chore dzieci? trzeba by przeprowadzic badanie statystyczne ktore pokazaloby jaki jest stosunek chorych miesozernych dzieci do wegetarianskich/weganskich. I jestem pewna ze tych drugich byloby niewiele. Soja " cudowne warzywo" to mit-juz wiekszosc z nas o tym wie. Jest cala masa innych zrodel bialka.
Nie trzeba wierzyc we wszystko to co pisza w ksiazkach-bo tworza je tylko ludzie, istoty niedoskonale, zreszta pisza tak aby nie klocilo sie to z ogolnie przyjeta prawda. Troche dystansu Pilar. Nie badzmy owcami z "Folwarku zwierzecego" ktore poslusznie becza i potakuja, kierujmy sie swoja intuicja itp. Czy jestes wege?

Nie trawie obludy, dwulicowosci i falszu!


OdpowiedzCytat
Alispo
bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 228
25/12/2007 1:24 am  

pilar-twoja wiedza biologiczna chyba jednak zbyt wielka nie jest w tym temacie,poczytaj moze wegedzieciak.pl -tematy o zelazie i co tam cie jeszcze interesuje,jakie masz watpliwosci,bo naprawde to sa podstawy..az trudno mi uwierzyc ze nie znasz kwestii aminokwasow czy roslinnych zrodel zelaza..doucz sie,zamiast powtarzac mity.
pewnie,lepiej nie czytac ksiazek(?)
dietetyk kazdy rozsadny powie ci ,ze i wegetarianska i weganska dieta bedzie zdrowa w kazdym okresie zycia,o ile bedzie rozsadnie prowadzona-co nie znaczy z tabelkami pod reka wbrew pozorom...jak z kazda dieta..martwic to nalezy sie o inne mamuski,ktore jedza cokolwiek ale nie sa bezmiesne,tym sie jakos mniej ludzie przejmuja..
jeszcze raz polecam wegedzieciak.pl ,i poczytac troche wypowiedzi stowarzyszen dietetycznych.
chociaz czy ja czasem nie odpisuje trollowi..tak juz sie zastanawiam..szczegolnie ze na dodatek zobaczylam ze jeszcze napisales"studjuje",jesli nie jestes trollem to przepraszam za to oskarzenie;)ale mi sie to w glowie jakos nadal nie miesci..ad.studia to mnie na studiach takze przyrodniczych(weterynaria) juz chyba jakos na poczatku nauczyli na ten temat, cale szczescie slusznie,nie wierze ze tak zle jest z jakimkolwiek wydzialem biologii..

[edytowane 24/12/2007 przez Alispo]


OdpowiedzCytat
Natasha
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 513
27/02/2008 8:37 pm  

jestem finalistką konkursu z biologii a jak dobrze pójdzie będę laureatką i również myślę że mogę się wypowiedzieć:
[b]
studjuje biologie i wiem ze taka dieta moze dziecku powaznie zaszkodzic - chdzi o zelazo (Fe) [/b]

mięso wbrew pozorom wale nie ma aż tyle żąelaza. w gruncie rzeczy rośliny zawierają co najmniej nie mniej żelaza od mięsa. dodatkowo w dieta roslinna jest BARDZO bogata w wit. C która znacznie ułatwia wchłanianie żelaza, najnowsze badania wskazują że wegetarinie są zagrożeni anamią w takim samym stopniu co nie-wege

[b] kolejna kwestia to bialka [/b]

w tej kwestii bardzo polecam gazetkę VEGE w której jest wszystko świetnie opisane jak zrobili nas w balona: badanie nad pełnowartośiowością białka robiono 100 lat temu na SZCZURACH(!) które mają zupełnie inne potrzeby pokarmowe i potrzebują 100 razy więcej białko co ludzie. w dodatku mleko ludzkie nie podtrzymuje wzrostu szczura-tylko 1% kalorii mleka ludzkiego pochodzi z białka!!! zapotrzebowanie na wszystkie aminokasy egzogenne zaspokajaję nawet ziemniaki. gdyby było inaczej (gdybymy nie dostarczali sobie wszystkich potrzebnych białek) to nie pożylibyśmy długo-białko nie może być magazynowane ani nizym zastąpione. brak objawów niedoboru u wegetarian i wegan świadczą o tymże rosliny zaspokajają nasze zapotrzebowanie na białka 🙂

Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury. Albert Einstein

http://delicious.blog.pl/ - zapraszam na mojego bloga kulinarnego 😀 wiem że trochę mało ale założy


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 2 Następny
  
Praca