Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

kurator za "wegetarianizm" i ateizm dziecka  

Strona 4 / 9 Wstecz Następny
  RSS

sieklik
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 251
01/07/2006 4:23 am  

zyczenia niestety spoznine bo o wczesniejszych godzinach korzystalem z wolnosci od szkoly, ale teraz zloze spoznione o pol godziny zyczenia ;] zycze Ci przede wszystkim zeby cala ta sprawa z durna dyrektorka wyjasnila sie w koncu i to pozytywnie i zebys nie napotkala w swoim zyciu wiecej takich kretynow ;] no i standardowo: zdrowia szczescia pomyslnosci ;p

je vise ma devise cherche la terre promise, ton tv en colour mais vie est grise


OdpowiedzCytat
Cybil
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 42
03/07/2006 5:00 pm  

do Dolores... to nie jest robienie szatni publicznej tylko walka o prawa do bycia wege! to samo moze pewnego dnia spotkać Ciebie, mnie i każdego innego wegana. jeżeli zamkniemy całą sprawę i dyrektorka przedszkola pozostanie bezkarna podpiszemy się pod całym złem... i nigdy nie będziemy mieć spokoju!

[edytowane 3/7/2006 od Cybil]

[edytowane 3/7/2006 od Cybil]

cybil


OdpowiedzCytat
dolorez
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 99
04/07/2006 1:57 pm  

Do Cybil

Jak dotąd nie spotkała mnie tego typu sytuacja i wątpię żeby spotkała, chyba że będą ku temu jakies powody... Zresztą sytuacje tworzą ludzie. Znam wielu wege z dziećmi i nikt nie miał takich problemów. Kwestia podejścia do życia i do ludzi.

Osobiście uważam, że ten artykuł jest bardzo dwuznaczny i samym wegetarianom może bardziej zaszkodzić niż pomóc - pokazuje ich w negatywnycm świetle, jako dziwaków, odszczepieńców, osoby nie potrafiące się odnaleźć w rzeczywistości.
Zresztą gdyby to o mnie ktoś nawypisywał takie rzeczy to bym się oburzyła, brudne słoiki, fermentująca zupa, itd... Być może jest coś takiego w zachowaniu Kazamuko co ludzie postrzegają jako brak konsekwencji, czy nieodpowiedzialność...
(Zastanowiłaś się nad tym Beato??) Jest takie powiedzenie, że świat jest odbiciem nas samych, pokazuje nam co powinniśmy w sobie zmienić. Zresztą z pewnością łatwiej nam będzie zrobić coś ze sobą niż z całym światem, a przynajmniej od siebie zacząć.
Z pewnością na ludziach bardzo młodych, zwłaszcza takich, którzy jeszcze nie mają własnych dzieci ta sprawa robi wielkie wrażenie - to świetna historia buntu przeciwko wszystkiemu dookoła. Osobiście uważam, że lepiej promować wegetarianizm pokazując jego normalność, a nie zjawiskowość. Moje dzieci chodzą do szkoły, na religię - wszyscy łącznie z księdzem wiedzą, że są wege. NA koloniach, czy na obozie kościelnym specjalnie dla nich ułożono nowy jadłospis- wegański!! A co do lekcji religii to nadmienię, że dzieci wychowują się w domu bezwyznaniowym, ale same zadecydowały, że chcą chodzić na religie i pomyśleć, że przez pierwsze lata nie były ochrzszczone, a ja byłam antyklerykałem. Nikt mi jednak z tego powodu nie robił problemów, a mieszkałam w malutkiej, bardzo katolickiej wioseczce. Pewnie, że ludzie czasami dziwnie patrzyli, coś tam gadali, ale co się im dziwić?? Normalka, a teraz po czasie to nawet ich podziwiam za tę ogromną tolerancję. Tak, tak droga Cybil i inni. Ten świat nie jest tylko czarno-biały, świat zły, a Kazamuko, czy Cybil dobra.
Zauważayłam też, że na innym forum Kazamuko napisała, że za pomocą tej sprawy walczy o wolność dla wszystich wege. Cóż za ironia 😉 Od kiedy to wegetarianie jedzą ryby??
Jeszcze raz podkreślę, że ani ja, ani moi znajomi nie mieli takich problemów, co nie zmienia faktu, że trzeba dążyć do korzystnych zmian na rzecz diety wegetariańskiej, coraz większej jej popularności, dostępności w szkolnych stołówkach wege posiłków, itd...
Sądzę, że to wszystko da się zrobić, ale trzeba to robić z głową...
Wegetarianizm i tak jest dla świata jedyną alternatywą 🙂

I nie strasz mnie proszę, że nie zaznam spokoju i że coś muszę - to jest terroryzm
😉

[edytowane 4/7/2006 od dolorez]


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
04/07/2006 4:30 pm  

Dolorez;
Czy kiedykolwiek byłaś w separacji małżeńskiej?
Nie życzę ci tego?
Przeczytaj uważnie artykuł.

Artykuł jest o uszczęśliwianiu na siłę, a to jest łamanie prawa.
Teraz rozumiesz.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.
:yltype:


OdpowiedzCytat
kazamuko
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 630
04/07/2006 4:35 pm  

Dziękuję za wsparcie i zrozumienie tym co rozumieją, do Dolorez posyłającej swe dzieci na rekligię choć jej dom jest, był? bezwyznaniony nie napiszę już ani słowa, szkoda czasu. Ktoś kto z powodu bycia ateistą jest na czarnej liście księdza ma swoje specyficzne przeżycia, Ktoś kto tego nie zaznał być może nigdy tego nie pojmie. Teraz już wiem w czym rzecz, już rozumiem co jej u mnie nie pasuje, nie jej jednej zresztą.Ma szczęście bo akurat tak trafiła że nikt się do niej z tego powodu nie doczepił, co niestety nie jest powiedziane, że nie nastąpi, bo jeśli będzie przyzwolenie na tępienie za to jak karmimy swoje dzieci różnie może być, nie życzę tego nilkomu nawet Dolorez, nie zieję nienawiścią, ale walczę o swoją godność i prawo do bycia i życia tak jak chcę, bez wiary w jedynie słusznego, i bez mięsa. koniec, kropka. Trzymajcie się zdrowo i optymistycznie.

http://www.wegestudio.pl/Na_krawedzi_marzen-98.html


OdpowiedzCytat
dolorez
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 99
04/07/2006 5:20 pm  

Na forum trójmiejskim napisałaś, że: "Mam wrażenie że do tej pory było tak, że rodzice wege pokornie się na wszystko godzili..." Naprawdę uważasz Kazamuko, że jestes pierwsza??
I wychodzi też szydło z worka, gdy piszesz, że: "do Dolorez posyłającej swe dzieci na rekligię choć jej dom jest, był? bezwyznaniony nie napiszę już ani słowa, szkoda czasu"
No proszę widac czarno na białym jak to jest z twoją tolerancją.
Twój problem Kazamuko polega na tym, że chcesz narzucić całemu światu swój tok myślenia.
Na jeszcze innym forum zaatakowałaś wegetarian, że ci nie sprzyjają, ale tam nie padło właściwie ani jedno nieprzychylne słowo pod twoim kątem. To za te RYBY??
Ale taka jest prawda, dla wegetarian jedzenie ryb oznacza to samo co zjadanie innych zwierząt. RYBY TO TEZ ZWIERZETA.
Dlaczego nie chcesz słuchać, chyba że tylko to co ci jest na rękę??
Kończę raz na dobre dyskusje z tobą na tym forum, bo i ja mogę powiedzieć, że nie znajduję tu zrozumienia...

[edytowane 4/7/2006 od dolorez]

[edytowane 9/7/2006 od dolorez]


OdpowiedzCytat
Wiejka
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 808
04/07/2006 5:42 pm  

Wiecie co...co rusz to atmosfera na tym 4um się pogarasza...szczerze..to nie staje po niczyjej stronie w tym sporze..bo jak zwykle każda strona chce wyjść na lepszą i za wszelką cenę udowodnić rację, którą nei zawsze ma..tak smao widzę tu, że już nie chodzi o to kto ma rację, ale też żeby dojść do swoich przekonań..mimo, że to logiczne, że każdy patrzy na wszsytko inaczej..Tak więc...mylicie się obydwie i Ty kazamuko i Ty dolorez..ale też obydwie macie rację..szkoda tylko, że nie potrafi żadna tego zauważyć..i przez to robi się nieprzyjemnie na 4um..i tworzą się głupie podziały..:)
Jeśłi kogoś uraziłąm to przepraszam..ale chociaż tu pogadajmy jak normalni ludzie:D!!
Pozdrawiam:)!!

Życie nie jest ani lepsze ani gorsze od naszych marzeń...Jest po prostu inne..


OdpowiedzCytat
bezciała
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 200
04/07/2006 10:11 pm  

Zdumiewające!! Dolorez jakby siebie w kazamuko zobaczyła. Tekst dolorez brzmi jak okrzyk trwogi: Nie, kazamuko nie czyń tak!

Obie są matkami, w tym coś jest.

[edytowane 4/7/2006 od bezciała]


OdpowiedzCytat
Hobbit
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 220
05/07/2006 5:45 pm  

Dolorez, mam wrazenie, że sprawa Kazamuko trafiła Ci w jakiś czuły punkt. Od początku atakujesz ją z takim uporem, i tak strasznie starasz się udowodnić, że Kazamuko nie ma racji, jakby od tego zależał Twó spokój ducha albo przynajmniej dobre samopoczucie.
Do tego Twoje argumenty są według mnie niedojrzałe: Ty nie masz kłopotu, Twoje dzieci nie są tępione, więc po co starać się zrozumieć problemy Kazamuko o przrepraszam nie problemy, fanaberie... zero empatii z Twojej strony.
Piszesz, że Kazamuko jest przemądrzała...a jak nazwać Ciebie, która od początku stawiasz się w roli kogoś kto wie więcej ( dlaczego od razu tak założyłaś?) nawt nie starając się zrozumieć jej problemu próbujesz ją pouczać, prawić kazania, odsyłać do ksiązek psychologicznych, których znajomość - według ciebie - daje ci prawo do twierdzenia, że wiesz o innych osobach więcej niz one same..
A może chodzi Ci o to, że Ty będąc ateistką poszłaś na kompromis i posłałaś swoje dzieci na religię, a kiedy pojawia się ktoś, kto miał odwagę nie wysyłać swojego dziecka, odezwał się w Tobie jakiś kompleks?
No i jako głowny argument cały czas wysuwasz te ryby, które są tu szczególem a nie sednem sprawy. Gdyby ryb nie było sytuacja z przedszkolem byłaby pewnie taka sama.
Zazwyczaj gdy komuś brakuje argumentów to czepia się szczegułów i chwyta za słowka ( tak jak ważny podobno "dowód" przeciw Kazamuko, że gdzieś tam podała sprzeczne informacje kiedy przestała jeść ryby - przecież to nie ma nic wspólnego ze sprawą przedszkola).A może przez to chcesz poczuć się lepsza od Kazamuko, wobec której może masz jakiś kompleks? (skądinąd ona też już ryb nie je, jej córeczka też).
dajesz innym rady, żeby zastanowili się nad sobą - a może Ty zrobisz to samo i zastanowisz się skąd u ciebie taka zaciekłość w atakowaniu Kazamuko, dlaczego reagujesz na jej sprawę z taką agresją?
Podobno znasz się na psychologii - poanalizuj trochę siebie zanim zaczniesz się czepiać innych


OdpowiedzCytat
dolorez
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 99
05/07/2006 7:47 pm  

Drogi Hobbicie - przede wszystkim nie czepiam sie. Po raz wtóry powtórzę, że jeżeli ktos porusza jakies sprawy na forum publicznym to musi się liczyc z tym, że odbiór będzie różny. Ludzie to nie gęsi, nie będą równo gęgać. Wypowiedziałm się w tym temacie, zwróciłam uwagę na pewne sprawy, a kto jak to zrozumiał, no cóż. Np. na wege dzieciaku jest wiele wypowiedzi zbliżonych do mojej. Tak się składa, że w całej tej sprawie nie tylko w przypadku ryb doszukałam się braku konsekwencji ze strony Kazamuko. Już wiele miesięcy temu pisała na innym forum o problemie kanapek z szynką. Dlaczego od razu czegoś z tym nie zrobiła, dlaczego np. nie zabrała córeczki z przedszkola, tylko pozwalała żeby mała przebywała w tak strasznym miejscu i żeby to wszystko znosiła?? Czy to było postępowanie dla dobra dziecka?? Takich ale do KAzamuko jest oczywiście więcej, ale nie chcę tego kontynuowac. Ponownie przejrzałam wszystkie swoje posty na wszystkich forach i tak się składa, że nie zauważyłam żadnego czepialstwa, po prostu powiedziałam co o tym myślę i już, z kolei Kazamuko od samego początku zrobiła ze mnie wroga i dla przykładu na jednym z forów pusciła mi taką wiązankę, że hej. Także jej wypowiedz na tym forum, że nie będzie ze mną gadać, szkoda czasu, bo moje dzieci chodzą na religię, świadczy o niej samej, o tym jaki jest jej poziom tolerancji. Myslę, że być może to jest właśnie przyczyna życiowych problemów Kazamuko. I kto tu patrzy na innych z góry?? Nie lubię też gdy ktoś na siłę wciąga innych w swoje gry, robiąc coś dla siebie mówi innym, że robi to dla nich, albo przez nich. Taka wypowiedź również padła na jednym z forów.

I na koniec raz jeszcze powtórzę - ktoś kto porusza pewne sprawy na forum publicznym musi sie liczyć z różną reakcją. Wegetarianie to bardzo zróżnicowane środowisko, o różnym stosunku do np. boga, aborcji, seksu, telewizji, itd...
To, że dla ciebie coś jest OK nie oznacza, że musi być automatycznie Ok dla mnie, czy dla kogokolwiek innego.

I jeszcze jedno - nie mam żadnych kompleksów, a Kazamuko nie trafiła w żaden z moich czułych punktów, jeżeli już to jest raczej na odwrót. Widzę, że przybrałes tę samą taktykę co twoja koleżanka, wmawiania mi rzeczy, które nie istnieją. Napisałes, że jestem ateistką!! Człowieku kiedy i gdzie ja napisałam, że jestem ateistką?? Nie jestem ateistką, nie wyznaję po prostu żadnej z obowiązujących religii!! Czy to nie diametralna różnica?? Nie poszłąm też na żaden kompromis, tylko posłuchałam co moje dzieci mają mi do powiedzenia, wsłuchałam się w ich potrzeby., a ty mi wmawiasz tchórzostwo. Co zaś do mojego życia to jest ono naprawdę udane i jestem bardzo szczęsliwa. Kochane dzieci, najukochańszy mąż, itd..

Tego też zyczę wszystkim – dużo, dużo szczęścia, Kazamuko również. Który to już raz życzę ci wszystkiego dobrego i powodzenia Beato??

[edytowane 5/7/2006 od dolorez]


OdpowiedzCytat
Hobbit
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 220
06/07/2006 2:35 pm  

Dolores, byłem na tych trzech innych forach, przeczytalem kilka razy wszystkie wypowiedzi w interesujących nas tematach i nie zauważylem nigdzie tej wiązanki pod Twoim adresem, o której piszesz

MOwisz, że posłalaś dzieci na religię, bo liczysz się z ich wyborem.... a gdyby przypadkiem chciały np. jeść ryby, to też bylabyś taka tolerancyjna i zgoodzila się na to?

[edytowane 6/7/2006 od Hobbit]


OdpowiedzCytat
Reakcja69
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 20
06/07/2006 3:35 pm  

Kazamuko

podaj prosze mi swoj e-mail na priv
Mysle ze moge Ci pomoc.


OdpowiedzCytat
Reakcja69
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 20
06/07/2006 3:37 pm  

.w jakis magicnzy sposob przez to forum nie mozna wyslac prywatnej wiadomosci do uzytkownika
prosba do Admina - taka opcja bylaby bardzo przydatna

/////
[color=blue]Od Admin:
Kolejny raz prośba o edytowanie swoich postów, gdy chcemy coś dopisać, a nie pisanie jednego pod drugim.

Zresztą, miejsce tego drugiego postu chyba nie jest tu, nijak ma się do tematu.[/color]

w jakis magicnzy sposob przez to forum nie mozna wyslac prywatnej wiadomosci do uzytkownika

[color=blue]To żadna magia, tylko niezmienne realia, od początku nie można było. PW wysyła się przez profil, albo listę użytkowników.[/color]

[edytowane 6/7/2006 od Admin]


OdpowiedzCytat
katrinko
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 606
06/07/2006 3:51 pm  

.w jakis magicnzy sposob przez to forum nie mozna wyslac prywatnej wiadomosci do uzytkownika
prosba do Admina - taka opcja bylaby bardzo przydatna

Reakcjo, jest taka opcja, chociaż może bardziej skomplikowana niż na innych forach. Najłatwiej przez własne pw, menu po prawej strony glównej.


OdpowiedzCytat
Reakcja69
forumowicz
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 20
06/07/2006 7:27 pm  

Drugi post ma sie bardzo do tematu - opcja wysylania wiadomosci przez forum umozliwilaby kontakt z ich uzytkownikami - a w tym przypadku z Kazamuko. Wedlug mnie jesli ktos jest w klopotliwej sytuacji i pisze publicznie o swoim problemie - to znak ze potrzebuje pomocy rowniez w postaci chocby dobrego slowa - czasem to duzo.
CZasem terapia szokowa jest potrzebna ale mysle ze rodzaj terapii wybiera sie najlepiej znajac dana osobe, inaczej mozna kogos zranic.
Do pewnych rzeczy dochodzi sie stopniowo, nie kazdemu sluzy skok na gleboka wode od razu.

Moim zdaniem , jesli Kazamuko mialaby wsparcie wegetarianskiej mamy w swoim miescie byloby jej latwiej, i nie szukalaby porady na tym forum- ktore nota bene jest po to by wegetarianie mogli sie "spotkac".


OdpowiedzCytat
Strona 4 / 9 Wstecz Następny
  
Praca