Ciekawy temat 🙂 🙂 Z tego, co mi wiadomo mrówka i inne robaczki mają mózg. Polecam stronę http://robale.pl/index/25 Zgadzam się z Tobą, Nantosvelta. Też nie mam sumienia zabijać.
Tak można powiedzieć o większości ludzi. Nie posiadają mózgu i uczuć tylko instynkt... do zabijania! 😡
Może przesadzam, ale takie są moje odczucia (nie instynkty 😛 )
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Hmm... Tak naprawdę to nie wiem jak to jest z tymi robalami. W zasadzie mają jakis tam prymitywny układ nerwowy, więc może i czują ból... Tak czy owak to żywe istoty, więc staram się nie krzywdzić, nie zabijać. Niestety nie dotyczy to żądłówek, bo jestem trochę uczulona (ale tylko gdy jestem z osą w bezpośrednim starciu, zabijam, w innym wypadku proszę kogoś aby ją wygonił), także komarów, które zabijam, gdy mnie tną. Ale nigdy nie zabijam pająków, dżdżownic, skorków, ciem itp. 🙂 Pająki to wprost uwielbiam:-)
pająki są super 😀 jak bylam mala to im muchy łapałam. wiem ze zwyrodniała bylam no ale...
A ja jak byłam mała to łapałam osy do słoika...to dopiero zwyrodnienie...co prawda robiłam dziurki w pokrywce słoika i je ostatecznie wypuszczałam, ale musiały mieć niezłą traumę...
Pozdrawiam ciepło 🙂
Maja mozg czy nie maja nie powinno to byc wyznacznikiem czy mozna je zabijac czy nie. Jednak mi sie czasem zdarza zabic komara jak jest bardzo nachalny i mimo ze go wyganiam to wciaz bzyczy lata nad uchem i spac nie daje.
To ze ludzie mozgu nie maja tylko instynktem sie kieruja to niestety czesto wyglada jak by bylo prawdziwe.
Tylko zycie poswiecone innym warte jest przezycia....
Ja nawet komara nie umiem zabic, jak mnie potnie to go tylko odstraszam ,a co do much to nauczylam sie je perfekcyjnie łapac do ręki i wyrzucam każdą za okno,pajakow boje sie panicznie ale nigdy nie zabilam,potrafie zdobyc sie na tyle zeby złapac go przez jakis material i wyrzucam w calosci ,a mama rano zbiera szmaty z pod okien..hehe 😀
Natomiast co do slimaków to mam troche na sumieniu,czasem zdepcze niechcacy jak wylaza po deszczu a jest ciemno i nie widze co lezy na chodniku-wtedy lecą niesamowite przekleństwa bo jestem na siebie maksymalnie wkurzona. 😡
http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded
Myślę, że skoro to zwierzęta, małe, ale zawsze, to chyba tak jak inne czują ból, myślą na swój sposób i mają emocje, może nie jak ludzie, czy inne zwierzaki. Może dla nich ból ma inne natężenie, co z tego, że są niższego gatunku. To tylko mój punkt widzenia, ale kto powiedział, że tak nie jest....
Łapanie owadów, pająków i wypuszczanie na wolność, to dobry sposób na pokonanie przed nimi fobii. Wtej chwili nie złapałabym żadnego takiego w gołe ręce, ani czegoś latającego sama nie wypuściła - przecież to może na mnie usiąść... Wczoraj uwolniłam z pokoju wielkiego pająka i o dziwo wydał mi sie nawet sympatyczny, hyh. Kiedyś łapałam muchy w plastikowe pojemniki po owocach i je karmiłam i poiłam 😉 , następnie wypuszczałam, heh. Dla nich to śmieszne nie bylo raczej....
Owady mają mózgi (w postaci zwoju nadgardzielowego). Pierścienice (dżdżownice itp), wg Wikipedii:
Układ nerwowy składa się z:
* Parzyste zwoje międzygardzielowe (nadprzełykowe i ponadprzełykowe)- tworzące mózg. Odchodzą od nich obrączki okołogardzielowe łączące je ze zwojami podgardzielowymi.
* Brzuszny łańcuszek nerwowy - parzyste zwoje rozmieszczone w każdym segmencie połączone komisurami w pary oraz konektywami z innymi segmentami.
Co do przełamywania fobii- bliski kontakt bywa skuteczny, mój chłopak gdy się poznaliśmy bał się pająków, teraz mamy 6 ptaszników i zgadnijcie kto chce kolejne;)
A co do "tylko instynktu" - instynkty nie działają bezpośrednio, muszą mieć, że się tak wyrażę, jakiś mechanizm wykonawczy. U zwierząt wyższych zazwyczaj są to emocje lub uczucia . Czy to, że kobieta odczuwa instynkt macierzyński, oznacza, że nie kocha swojego dziecka? Chyba nie...
[edytowane 2/9/2007 przez Ridareta]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja