"Człowiekiem jestem, nic co ludzkie nie jest mi obce" - tjaaa, jasne...

az mnie glowa rozbolala, .... zywy kon zrzucony ze skaly...
..... a gdyby tak zrzucic tak samo rezysera, to juz by bylo morderstwo i skandal...

Nie chce znowu płakać,wiec nigdy nie oglądam takich scen jak w tym temacie,czytam Wasze wypowiedzi i to mi wystarczy do zobrazowania sytuacji,umarłabym z bólu oglądając coś takiego.Ale wiem jedno ze napewno nie bylo by dla mnie problemem odstrzelić kogos takiego.

jak widac rozpanoszone miesożerstwo jest tylko jedna stroną tego samego problemu a jest to-rozpanoszone, bezczelne ego człowieka w przyrodzie.My jesteśmy ważni i świeci , nawet w formie 2 komórek , reszta stworzenia to śmieci, niewolniki , mięso itp I co na to Kościól ? Czy biblia też pozwala na bezsensowne , okrutne maltretowanie bożych stworzeń Bo jesli nie to dlaczego na kazaniach sie tego nie pietnuje-w celach wychowawczych? Milczenie bywa zbrodnią

Jesteście pewni że to prawda? Czy prawo w Costa Rice na takie coś pozwala? Może to tylko jakaś głupia prowokacja?

ps. jeżeli to prawda to bym bydlaka naprawdę poważnie uszkodził.

Szczerze mówiąc, kiedy dostałam od znajomego link do tego artykułu nie mogłam uwierzyć. Przysłał mi też ink z petycją przeciwko temu mordercy. Jeżeli też czujecie się oburzeni podpiszcie petycję ->[URL= http://www.petitiononline.com/13031953/petition.html]Link TUTAJ[/URL]
w FORMULARZU trzecia pozycja to miasto a czwarta to kraj
Mam nadzieję, że moja Mama nigdzie o nim nie usłyszy, bo zawsze strasznie przeżywa takie sprawy :-/
Uważam, że psychol powinien trafić jako eksponat do muzeum i poczuć jak to jest, kiedy umiera się z głodu i pragnienia. I jeszcze chcą go nagradzać. Jakaś paranoja, co się dzieje ze światem, czy ludzie oszaleli?

[edytowane 10/11/2007 od Reiha]

Umierajacy eksponat - o losie zwierzat na www.onet.pl
link http://wiadomosci.onet.pl/64479,21,0,pokaz.html

Artysta zostal nagrodzony za zaglodzenie psa
link http://wiadomosci.onet.pl/1638623,12,item.html

Guillermo Habacuc Vargas, kostarykan'ski artysta, przywiazal psa do scian jednej z galerii i zagodzil go. Dzielo zostalo wybrane do reprezentowania Kostaryki na Bienale Ameryki Centralnej w 2008 roku w Hondurasie. O sprawie poinformowal nas Filip Barche, autor bloga w Onet.pl.
Vargas przywiazal lina; do sciany w galerii Managui, chorego, bezpanskiego psa o imieniu Natividad. Wczes'niej artysta z Kostaryki glodzil psa i nie dawal mu wody do picia. Zwierze; zdechlo.

Wydarzenie to nie wywolalo oburzenia ws'ród odwiedzajacych wystawe;, oburzeni natomiast sa; internauci z calego s'wiata, którzy zachecaja do podpisania petycji, maja;cych na celu zablokowanie wyjazdu Vargasa na Bienale.

Ale co na to prawo Kostaryki? Czy ono pozwala na takie bestialstwa? Czy naprawdę w tym państwie można traktować zwierzęta jak rzecz?

Najwyraźniej można... albo mają tam tego typu prawo w głębokim poważaniu...

Nie wiem czy zamiesciles Filipie petycje odnosnie tej sprawy,moze nieuwaznie szukalam,na wszelki wypadek podaje do niej linka zeby jak najwiecej osob sie podpisało
http://www.petitiononline.com/13031953/petition.html

Ja raczej wolę nie podpisywać w ciemno tej petycji, nie znam języka, w jakim jest napisana

I to jest głos rozsądku 😉 . Nigdy nie wiadomo, w co się można wpakować.

W zasadzie to niby ludzie podpisują, ja też bym chciała, bo jestem kategorycznie na nie dla takiego postępowania, ale chyba dobrze by było, gdyby petycja powstała w języku angielskim. A chociaż może już taka jest - idę szukać

Vegetena, jak znajdziesz to podaj linka,podpisze druga rzecz jasna 😉

Znalazłam coś po angielsku, tylko nie jestem pewna, czy to tak jakby "zatwierdzona" petycja, czy nie. A link - http://www.thepetitionsite.com/1/Starving-A-Dog-is-Wrong?page=43