Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

MĘCZEŃSKA ŚMIERĆ W IMIĘ PEŁNEGO BRZUCHA;(  

Strona 1 / 3 Następny
  RSS

Patrishja
rozmówca
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 91
27/11/2007 7:46 pm  

Pomóżcie!
Sprawa ma się tak: w miejscowości, w której mieszkam są zakłady... gdzie zabija sie kurczaki, które potem ludzie kupiją w sklepie. Często jest tak, ze idąc do pracy mijam transport z kurczaczkami;( Za każdym razem chylę głowę przed ich męczeńską śmiercię, tyle że ja bym chciała cos zrobić! uratowac je! ale nie wiem jak... przecież samej nie uda mi sie wygrać z hegemonem... najbardziej boli mnie to, że wiem iż te zwierzątka cierpią. Ostanio, przebiegłam obok tira wypełnionego kurczakami ze łzami w oczach, a słysząc ich błagalne gdakanie całkowicie sie rozkleiłam...
Jak myślicie, CZY JEST SPOSÓB ABY ZWIĘRZĘTA NIE CIERPIAŁY?? JAK MOŻNA PRZEMÓWIĆ LUDZIOM-TYM MOREDRCOM, JEDZĄCYM MIĘSO- ŻE PRZYCZYNIAJĄ SIĘ DO MĘCZEŃSKIEJ ŚMIERCI?
Ludzie szokują sie i żałują, gdy jakis inny człowiek cierpi, ale nie przejmują sie losem zwierząt- CO ZROBIĆ, BY LUDZIE PRZEBUDZILI SIE Z ODRĘTWIENIA I JUŻ NIE RANILI SWYCH MŁODZYCH BRACI?? :(( :(( :mad2:

pat;)


OdpowiedzCytat
xxl
 xxl
weteran forum
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1730
27/11/2007 7:55 pm  

Myślę, że większość z nas tutaj zadaje sobie te same pytania... O ile nie stanie się jakaś rewolucja, pozostaje promować wegetariański i wegański styl życia.
Można ratować pojedyncze zwierzaki wykupując je bądź wykradając.
Czasem miewam ataki rozpaczy z powodu tego, co się dzieje...

http://www.explosm.net/comics/random/


OdpowiedzCytat
Deleted
forumowy expert
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1011
27/11/2007 8:25 pm  

Chociaż nie jestem wege i mam zupełnie inne poglądy to jednak żal mi tych zwierząt. Nie wiem czemu, ale po prostu żal... Niestety, chyba nic na tę sytuację nie można poradzić, przecież nie można wykupić lub wykraść wszystkich kurczaków.

=


OdpowiedzCytat
Patrishja
rozmówca
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 91
27/11/2007 9:17 pm  

i rozpacz we mnie narasta,bo NIC nie można dla WSZYSTKICH zwierząt zrobić, póki ludzie się nie przebudzą:(

pat;)


OdpowiedzCytat
czarna
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 188
27/11/2007 9:55 pm  

Ensifer widze ze nie jet do konca z Toba az tak antywege...moze i coś sie zmieni a mam taka nadzieje ze w koncu (chce w to wierzyc)dolaczysz do nas...pewnego pieknego dnia...ja tez mam takie uczucia jak widze ogromne tiry ktore wioza te zwierzeta prosto na smierc a to uczucie ze nie mozesz nic w tej chwili jest przerazajace...

Live and let live!


OdpowiedzCytat
Deleted
forumowy expert
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1011
27/11/2007 9:58 pm  

Może tak się stanie czarna... w końcu nie ma rzeczy niemożliwych 😉

=


OdpowiedzCytat
Ktosiek
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 671
28/11/2007 3:58 pm  

Patrishja,
prawda jest taka, że nigdy nie będzie dnia, w którym wszyscy ludzie się "przebudzą".
Co więcej, są i tacy. którzy widząc jak ktoś płacze nad transportem do rzeźni, zastanawiają się nad jego zdrowiem psychicznym.
Podsumowując - świat jest okrutny i zły, a my nic na to nie poradzimy. Pozostaje robić swoje. Przecież gdyby nie te 3% ludzi, to w Polsce ginęłoby jeszcze więcej kurczaków.


OdpowiedzCytat
Patrishja
rozmówca
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 91
28/11/2007 7:19 pm  

Masz rację, Ktośku... cóż więcej powiedzieć...świat jest niesprawiedliwy a ja z naiwną nadzieją będę czekać, aż stanie się coś wielkiego i świat sie zmieni, a na razie, będę czynić tak, żeby nikogo nie krzywidzić i nie przyczyniac sie do cierpienia zwierząt. pozdrawiam wszystkich

pat;)


OdpowiedzCytat
zapapalka
rozmówca
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 71
28/11/2007 7:29 pm  

CZY JEST SPOSÓB ABY ZWIĘRZĘTA NIE CIERPIAŁY?? JAK MOŻNA PRZEMÓWIĆ LUDZIOM-TYM MOREDRCOM, JEDZĄCYM MIĘSO- ŻE PRZYCZYNIAJĄ SIĘ DO MĘCZEŃSKIEJ ŚMIERCI?
CO ZROBIĆ, BY LUDZIE PRZEBUDZILI SIE Z ODRĘTWIENIA I JUŻ NIE RANILI SWYCH MŁODZYCH BRACI?? :(( :(( :mad2:

tu potrzeba cudu 🙁

Nie wiem jaka broń zostanie urzyta podczas trzeciej wojny światowej,ale czwarta będzie na maczugi. . .


OdpowiedzCytat
Patrishja
rozmówca
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 91
28/11/2007 7:48 pm  

Może się jakiś zdarzy? Nie można tracić nadziei...prawda?

pat;)


OdpowiedzCytat
Deleted
forumowy expert
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1011
28/11/2007 8:02 pm  

No niby nie... ale pamiętajmy, że nadzieja jest matką głupich i że nadzieja umiera ostatnia 😉 . Jeśli zaś mówimy o cudach: "Wierz w siebie, albo licz na cud, ale pamiętaj, co mówi tow. Stalin: Cudów nie ma!" 😀

=


OdpowiedzCytat
Patrishja
rozmówca
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 91
28/11/2007 8:10 pm  

Pocieszające 😀

pat;)


OdpowiedzCytat
Deleted
forumowy expert
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 1011
28/11/2007 8:14 pm  

Po prostu samo życie, bez żadnego słodzenia 😉

=


OdpowiedzCytat
Kapibara
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 163
28/11/2007 8:39 pm  

Nic nie zrobisz.Nawet nie ma co próbować bo to cała firma która pewnie czerpie zyski z kurczaków. A nawet jeśli pporuszyć niebo i ziemię to pomysl ile neutralnych pracowników straci pracę i środki utrzymania w imię cudzej moralności.
Osobiście uważam, że narzucanie komuś swojej wegetariańskiej ideologii, jest tak samo niewłaściwe jak narzucanie na cham mięsożerstwa.
Nikt przecież nie pwoeidział, że to my mamy rację, prawda?

A teraz mały offtpo, wprawdze tez o kurczaku, nie ma sensu zakładać nowego tematu:
Czytałam w wydaniu specjalnym przekroju artykuł o kurczaku, któremu właściciel urąbał akkwał głowy w celu zjedzenia.Kurczak pobiegał , pokrwawił jak to kurczaki bez głowy i o dziwo stanął jak żywy.Kurczak bez głowy żył i funkcjonował prawie normalnie, a jego właściciel zrobił z niego cyrk obiazdowy.Po zbadaniu kurczaka kiedy w końcu zdechł okazało sie ze w kikucie po głowie ostały się te częsci mózgu, które odpoweidaja za podstawowe funkcje życiowe.
Ciekawe jak to wyglądało w świadomości nieszczęsnego kurczaka?


OdpowiedzCytat
Patrishja
rozmówca
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 91
28/11/2007 9:22 pm  

zgadza się, Kapibaro, firma czerpie zyski z kurczaków. Ja to wszystko rozumiem- ze ludzie mogą stracić źródło utrzymania i takie tam. Nikomu nie narzucam wegetariańskiej ideologii, ale sam fakt cierpienia zwierząt powoduje, ze cierpię razem z nimi...:( a ten kurczak, z twojej wypowiedzi, stracił głowę po prostu- niby to śmieszne, ale tak naprawdę, to smutne...

pat;)


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 3 Następny
  
Praca