Od jakis 2 tygodni setki mrowek nawiedzaja moj dom,ida sobie łańcuszkiem z pola przez przedpokoj do kuchni.Nie chce ich oczywiscie zabijac srodkami chemicznymi.Czy znacie jakies skuteczne sposoby odstraszenia ich raz na zawsze,w sumie mi w niczym nie przeszkadaja ale drazni mnie ich obecnosc na stole czy w szafkach kuchennych.Czekam na pomoc 😉

chyba odstrasza je sól...
ale nie wiem czy im to nie zaszkodzi.

Słyszałam o kilku sposobach na odstraszanie mrówek, jednak nigdy ich nie testowałam, bo nie było, więc nie daję głowy za skuteczność.
Podobno pomagają ogórki i skórka ogórkowa, mięta (spróbuj położyć pognieciony listek na drodze mrówek). Dużo dobrego słyszałam o cynamonie - lekko posypać mrówczy szlak; można także przemywać nawiedzane powierzchnie roztworem octu. Ewentualnie wymieść mrówki na szufelkę i wymyć szlak feromonowy, żeby nie wróciły, choć to raczej działanie na krótką metę.
Jeśli wchodzą do kuchni, to najprawdopodobniej szukają żarcia :p może staraj się nie trzymać jedzenia na wierzchu, szczególnie słodkiego? Jeśli zobaczą, że nic nie ma ciekawego, to prędzej czy później powinny same się wynieść.

A, zapomniałam jeszcze o sodzie oczyszczonej. Również do posypywania nawiedzonych miejsc.

[edytowane 8/5/2008 przez xxl]

Moja babcia rozkładała skórkę od pomarańczy, niestety nie przypominam sobie czy pomagało czy nie... ale tak sobie myślę,że skoro co roku powtarzała ten proceder to może coś w tym jest 😉

I jeszcze kawa mielona. U mnie działa.

Hej, nie wiem, czy nie za późno się odzywam, ale mam nadzieję, że nie rozprawiłaś się jakoś drastycznie z mrówczymi "najeźdźcami". Ja mieszkam w domu z ogrodem, więc raz na jakiś czas pojawiają się u mnie te cudne stworzonka.
Mam jeden sprawdzony sposób, który nie wyrządza im najmniejszej krzywdy, a skutecznie "wyprasza" je z domu. Najlepiej działa mięta, ale ważny jest rodzaj. Chyba jedyna naprawdę skuteczna jest odmiana dzika. Rośnie wszędzie, w całej Polsce, dość powszechnie na łąkach. Nie wystarczy jednak, jak napisał/a XXL, że położy się listek. Trzeba nazrywać wielki pęk i porozkładać wszędzie tam, gdzie urzędują mrówki. Gwarantuję, że wyniosą się do następnego dnia, a żadnej włos z głowy nie spadnie 🙂
Wiem, że skuteczny jest też podobno wrotycz, ale nie polecam go z racji tego, że jest trujący. (nie wiem, czy dla mrówek też, ale nie chcę sprawdzać).
powodzenia