No i stało się. Po wielu miesiącach nauki, dokształcania się, nabierania doświadczenia, wreszcie otwieram szkołę dla psów. Metody oczywiście pozytywne, żadnych krzyków,kolczatek,szarpań i przemocy.

W ofercie mam wiele kursów dla szerokiego grona odbiorców.
-Kurs "Podstawy Posłuszeństwa" - 6 tygodni, 12 spotkań
-Kurs "Puppy Dog" dla szczeniąt oraz "Senior Dog" dla psów powyżej ósmego roku życia,
-Kurs "Dogs Stars" pierwszy w Polsce kurs, na którym psy uczą sie najlepszych filmowych sztuczek,
-Kurs "Mój psiak mnie słucha" dla dzieci, przygotowuje do podjęcia opieki nad psem,
-Kurs przygotowujący do wystawy - 6 tygodni, 12 spotkań,
-Kursy sportowe - Agility, PT, friesbee,
-Kurs "Dog Dancing" oraz porady indywidualne i wiele wiele innych.

Godziny pracy są elastyczne, dojeżdżam wszędzie na terenie wojwództwa opolskiego i śląskiego, dostosowuję program szkolenia do indywidualnych potrzeb psa. Każdy kurs kończy się egzaminem i piesek wraz z przewodnikiem otrzymuje dyplom.

Metody oczywiście pozytywne, szczególnie klikerowe.

ZAPRASZAM:)

...najlepsze filmowe sztuczki (przyda się treserom w cyrkach)... przygotowanie do wystawy (a czy ktoś pyta psy czy chcą byc wystawiane??? nie lepiej lalki???)... kursy sportowe (zwierzęta dla celów rozrywki)... współczuję psom. Jakoś ludzie bronią dzikich zwierząt wykorzystywanych w rozrywce, i zapominają, że psy to też żywe istoty, a nie zabawki służące naszej przyjemności. Bo co to daje psom??
STOP HODOWLI! STOP SZKOLENIOM! STOP UPRZEDMIOTOWIANIU ZWIERZĄT!

[b]emaho [/b] z calym szacunkiem ale mam do Ciebie pytanie. Otoz czy znasz chociaz podstawy psiego behawioru aby okreslic jak konkretny pies sie czuje? Czy cos mu sie nie podoba, czy jest lekko poddenerwowany, czy moze cos mu doskwiera. Czy znasz psia mowe ciala?
Czy wiesz co to jest pozytywne szkolenie? Czym sie rozni szkolenie od tresury?
Chcialam tez dodac, ze hodowla hodowli nierowna.
Czy mialas kiedykolwiek psa/kota ect???

Tak, mój ojciec jest kynologiem, wychowałam się wśród psów, widziałam szkolenia, wystawy. Wiem czym jest pozytywne szkolenie i zakładam, ze osoby podejmujące się tego mają czyste intencje. Z pewnością nie mozna tego zrównac z metodami takimi jak rażenie psa teletaktem. ALE mimo to jestem przeciwna idei szkolenia w ogóle. Wychowywania zwierząt, które są niezaleznymi istotami (uzależnianymi przez nas), tak, żeby nam to pasowało. A także hodowlom psów, które sprowadzają zwierzeta do poziomu produktu - wyhodowane, sprzedane, wyszkolone...
Mam też mieszane uczucia co do możliwości zupełnego poznania psiego behawioru, tak naprawde to tylko nasza interpretacja, możemy jedynie przypuszczac jak się pies czuje i co sobie myśli. Nie wiemy jak to jest byc psem i wyjaśniamy ich zachowanie stosując nasze ludzkie kategorie.
P.S. Czasem nie traktujcie tego jako ataku na osobę, która zamieściła ogloszenie, to tylko krytyka idei szkolenia psów w ogóle.

Widzisz akurat w biologii mozemy byc pewni tylko tego, ze sie urodzilismy i umrzemy 😉 ja jestem bardzo za pozytywnym szkoleniem- tak sobie wychowalam mojego psa, ktory jest totalnym wariatem i na serio trudno mi bylo go poskromic. Maly zwierz z duzym temperamentem 😉 nie wyobrazam sobie zycia bez psa w domu. Moj obecny jest ze schronu.
Wydaje mi sie, ze pies niewyszkolony moze byc zagrozeniem dla siebie i innych. Gdyby moj nie reagowal na przywolanie tak jak bylo to po zabraniu go ze schroniska moglby wpasc pod samochod, pociag (mieszkam przy torach kolejowych) albo gdzies w lesie zostac ustrzelony przez mysliwego (mimo, ze mieszkam przy torach obok mam las).
Tez hodowla hodowli nierowna. Widzisz chyba do czego doprowadzila moda na np owczarki niemieckie. Przykro patrzec na psy slabe psychicznie i z dysplazja.
Ale generalnie mam troche odmienne podejscie do hodowli zawodowych. Kiedy robia to ludzie z pasja kochajacy swoje psy to nic zlego. Nie chce sie tutaj zaglebiac w szczegoly 🙂
Poza tym moja kolezanka ma psa wyszkolonego do dogoterapii. Pracuje wolontaryjnie z uposledzonymi dziecmi. Psiak jest przecudny :love: takie cos z pelni popieram 🙂
Ale co do wystaw... mam mieszane uczucia... stawia sie na wyglad a to charakter jest najwazniejszy. Pozniej ze psy sa niestabilne emocjonalnie.

[edytowane 13/2/2010 przez Bellis_perennis]

Bellis praktycznie wyjasniła wszystko. Dodam tylko,że szkolenie sportowe to nie,jak piszesz cele rozrywkowe, tylko agility (idealne dla ras pasterskich) czy friesbee. Co daje szkolenie? Pies i człowiek poznają się nawzajem. Człowiek pokazuje psu czego od niego chce, pies pokazuje człowiekowi jaki jest i czego można od niego wymagać.

Psy szkolone pozytywnie są wesołe, chętne do pracy, przywiązują się bardzo do swojego pana,który na każdym kroku je nagradza, a nigdy nie karci. Bo przecież karą jest brak nagrody. Przekazy informacji są jasne i konkretne. Nie ma popychania, straszenia, rażenia prądem, wbijania kolców, kopania, przyciskania do ziemi, czy tak powszechnie znanego wśród "starych" kynologów łamania psa.

Pies nieszkolony, pozostawony sam sobie, jest nieszczęśliwy. Takie życie jest torturą, bo nigdy nie wie czego może spodziewać sie od człowieka, nigdy nie poznał czego tak naprawdę się od niego oczekuje. Pies MUSI znać miejsce w domowym stadzie. I obojętnie dla niego czy jest to miejsce pierwsze czy ostatnie. Psu zwisa czy jest alfą czy jest tylko zwykłym członkiem stada. Dla niego najważniejsze,że to miejsce zna. SZKOLENIE JEST ZAPEWNIENIEM PSU POSZUCIA STABILNOŚCI I BEZPIECZEŃSTWA. Pies lubi rutynę, lubi kiedy jego życiu towarzyszy ciąg przyczynowo-skutkowy. Wtedy wszystko jest jasne, a życie jest łatwiejsze.

Metody, które stosuję z moimi uczniami, stosuję także wobec dzieci. Może brzmi głupio, ale metody pozytywnego wzmocnienia poleca także Dorota Zawadzka, znany psycholog dziecięcy.

Wychowanien bezstresowym, czyli praktycznie życiem bez zasad daleko sie nie zajdzie... Jeżeli szkolić, to tylko pozytywnie!

Pozdrawiam.

Tak więc wszyscy który nie idziecie ścieżką szkolenia psów- jesteście okrutni!

a ja nie mam nic przeciw dopóki rzeczywiście pies nie jest do niczego zmuszany!!!!
mój brat wziął owczarka niemieckiego ze schroniska i okazało się że pies jest strasznie agresywny 🙁 ale przecież nie uśpimy go ,ani nie oddamy do schronu ponieważ ktoś go kiedyś skrzywił psychicznie !
tak więc mój brat znalazł takiego szkoleniowca i psiak chodził dzień w dzień przez kilka tyg na szkolenie ,nie był do niczego zmuszany ani bity i teraz jeśli zaczyna pokazywać jakąś agresję przynajmniej wiemy jakiej komendy użyć żeby odwrócić jego uwagę ,nikt na niego n ie krzyczy wystarczy spokojnie powiedzieć i pies się uspokaja ,a wcześniej w ogóle nie dalibyśmy sobie z tym rady.

jeśli ktoś nie ma takiego problemu w domu to nie wie o czym pisze!!

powodzenia natusiu i gratuluje 😉

jazz,prawdopodobnie pies Twojego brata padł ofiarą poszechnego mitu,że owczarka niemieckiego trzeba złamać zanim skończy rok...Mnóstwo ludzi łamało więc swoje owczarki w różnoraki sposób.

Cieszę się,że ten pies miał szczęście trafić do człowieka, który w rozsądny sposób sie nim zajął. Szkoda,że inne psy nie miały tego szczęścia...

Zauważcie że zaszło tu totalne nieporozumienie- jedni mówią o wychowaniu psów a drudzy o uczeniu ich cyrkowych sztuczek.

jazz, zobacz jak wygląda to powszechne łamanie owczarkó. I mówi to "kynolog"...

http://www.youtube.com/watch?v=Y-X2mHzMaJk&feature=related

matko jak on tym biednym psem szarpie!!! jak kretyn! ,ciekawe czego takim zachowaniem można psa nauczyć?

agresji...

i skrzywić psychikę...

a co z "najlepszymi filmowymi sztuczkami"???

jazz,prawdopodobnie pies Twojego brata padł ofiarą poszechnego mitu,że owczarka niemieckiego trzeba złamać zanim skończy rok...

Nie ofiarą mitu, ale ludzkiej bezmyślności. Szkoda, że ludzie sami siebie nie "łamią".