Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Studia weterynaryjne  

  RSS

niebo
początkujący
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 19
01/05/2010 3:21 am  

Ja znowu z kolejnym pytaniem, ale o weterynarii udało mi się znaleźć tylko jeden wątek i on do końca nie rozwiał moich wątpliwości. A więc aktualnie kończę II kl. gimnazjum, ale coraz częściej myślę o przyszłości, studiach itd. No i największym marzeniem są studnia weterynaryjne, bo nie wyobrażam sobie siebie w innej roli za kilka lat.
Drogą logicznego myślenia doszłam do wniosków, że w liceum należy pójść na profil biologiczno chemiczny, następnie zdawać maturę rozszerzoną z tych oto przedmiotów ale co potem? Ciężko jest się dostać na takie studia? No i jak mniej więcej one potem wyglądają ?
Proszę o jakiekolwiek informacje jeżeli ktoś takowe posiada, bo tej decyzji chcę być już pewna na 100% i działać w tym celu 😀


OdpowiedzCytat
xxl
 xxl
weteran forum
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1730
01/05/2010 2:33 pm  

Dużo informacji i opinii znajdziesz tutaj:
http://www.forum.biolog.pl/weterynaria-na-studiach-vf82.htm

http://www.explosm.net/comics/random/


OdpowiedzCytat
Dzierzba
bywalec
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 102
01/05/2010 3:26 pm  

Wiele lat temu też miałam takie marzenie dopóki nie zetknęłam się przykrą rzeczywistością. Wybrałam się na dni otwarte na wet. w Lublinie. Wszystko zależy od twojego stosunku do zwierząt ja wybrałam biologię o specjalizacji behawioryzm zwierząt. Musisz mieć świadomość, że na studiach będziesz musiała na "czymś" ćwiczyć, że dadzą Ci do ręki np. nogę z końskiej rzeźni (budowa kopyta), że będą koty, psy, a przede wszystkim dużo anatomii na dopiero co uśmierconych gołębiach i gryzoniach. Ja będąc na biologii musiałam pisać do rektora bo stanowczo odmówiłam brania udziału w ćwiczeniach z fizjologii zwierząt podczas których "używa się żab" (to na prawdę jest okropne), anatomii kręgowców (zdawałam tylko teorię), wirusologii (2 zajęcia podczas których dokonuje się wiwisekcji na myszach), a była to tylko biologia więc na weterynarii musisz przygortować się na o wiele, wiele więcej 🙁
podczas mojej wieloletniej przygody ze zwierzętami spotkałam obojętnych i bezwzględnych lekarzy weterynarii pracujących w Inspekcjach (nie daj Boże tam trafić!)
obojętnych partaczy i tylko 4 razy trafiłam na ludzi z pasją i chęcią robienia czegoś dla zwierząt, ale każdy lekarz wet. musi mieć w sobie coś co pozwoli mu uśpić zwierzę (co wcale nie przebiega tak bezboleśnie), być po części odpornym psychicznie na ich cierpienie, a w przypadku dużych zwierząt liczyć się z tym, że właściciele traktują je jak żywe mięso, nie hcą leczyć i niejednokrotnie trzeba wypisać ubój z konieczności.
Jeśli masz jakies pytania to ja mam dobrego znajomego lek.wet. od dużych zwierząt więc mogę wypytać o szczegóły.
Pozdrawiam 😉

[edytowane 1/5/2010 przez Dzierzba]


OdpowiedzCytat
niebo
początkujący
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 19
01/05/2010 6:55 pm  

xxl dzięki za link, sądzę, że dowiem się stamtąd wiele 😉
Dzierzba o tym o czym mówisz też wiem i właśnie dlatego mam pewne wątpliwości. U mnie w mieście jest nowa całkiem sympatyczna pani weterynarz świeżo po studiach więc i do niej muszę się wybrać po jakieś informacje. Jeżeli chodzi o brak pasji itd. to znam to doskonale; u mnie ludzie którzy powinni pomagać zwierzętom choćby z racji zawodu, są raczej obojętni i panuje mniej więcej to o czym mówisz. Mam nadzieję, że teraz się coś zmieni.
A ja mam jeszcze kilka lat do podjęcia decyzji i poświęcę je na doinformowywanie się, żeby potem nie żałować podjętej decyzji. Mam tylko nadzieję, że się nie zniechęcę 😉 Jeżeli jeszcze będę miała jakieś pytania to będę pisać ;D Dzięki 😉


OdpowiedzCytat
kornelia603
świeżaczek
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 4
08/01/2011 7:35 pm  

mi się nie zmienia od 8 lat a mam 12 więc chyba myślę o tym serio każdy poznaje się przez wszystkie lata życia...
bo umysł to ciemny zaułek który oglądamy krok po kroku rok za rokiem

nie chce się bać- ewa farna
zmierzch

Alex


OdpowiedzCytat
Sobota66
bywalec
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 119
08/01/2011 9:07 pm  

ja kończę technikum weterynaryjne i dzięki tej szkole odechciało mi się iść na studia, nie wiem, czy to znalazłaś temat który ja założyłam http://wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-5596-page-1.html#pid88841 . Weterynaria ma mało wspólnego z sympatią do zwierząt, ale ja Cię rozumiem bo tez miałam kiedyś marzenia takie jak Ty
pozdrawiam


OdpowiedzCytat
AnnaBarbara
rozmówca
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 82
08/01/2011 11:50 pm  

Byłam przez prawie dwa semestry na weterynarii SGGW, zrezygnowałam, bo doszłam do wniosku, że to jednak nie to co chcę robić.
Z mojej strony: studia są naprawdę super ciekawe. Prosektorium nie jest takie straszne, jak mogłoby się wydawać, a reszta przedmiotów na pierwszym roku (oprócz histologii) ma mało wspólnego z medycyną.
Na pewno nie są to łatwe studia. Trzeba się przykładać i dużo uczyć, a do tego dochodzi podejście do zwierząt studentów lub asystentów. Najbardziej mnie denerwowało ciągłe słuchanie o tym, że najbardziej opłaca się pracować w rzeźni i wszyscy będziemy w przyszłości pracować przy przetwórstwie. I jak narzekano, że ci wszyscy młodzi weterynarze nic nie potrafią!
Ale są też studenci i asystenci naprawdę z pasją.
Poza tym prawie wszystkie dziewczyny na roku to koniarki 🙂


OdpowiedzCytat
adamrozew
stały bywalec
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 524
09/01/2011 1:35 pm  

Skonczylem medycyne i nie zaluje, ale absolutnie jestem pewien, ze gdybym zaczal jezdzic konno nie na studiach tylko w liceum, to poszedlbym na weterynarie (mam 100 % przekonanie ) Tylko wlasnie co potem ? Praca w rzezni ? Dlatego nie zaluje 🙂


OdpowiedzCytat
karolaaaa
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 10
29/04/2012 6:46 pm  

mam dokładnie taki sam problem jak ty , kończe teraz gimnazjum i mam w planach tech wet . poczytałam o studiach i jestem w pytajniku 🙁 najbardziej martwi mnie wiwisekcja 😡


OdpowiedzCytat
Wredna_Nina
początkujący
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 10
21/09/2012 1:31 am  

Dlaczego od razu praca w rzeźni? Mozna pracować jako asystent w jakimś gabinecie lub otworzyć swój i wtedy pomaga się tym wspaniałym stworzeniom a nie szkodzi. Jeżeli chodzi o tech weterynaryjne, to uważam to za jedna wielka strate czasu. Po takim tech i tak nikt Cię nie zatrudni a o pracy ze zwierzetami mozna tylko pomarzyć. Jezeli ktoś chce iść na weterynarie to polecam isć do dobrego liceum na bio-chem, zdac swietnie mature i isć na swój wymarzony kierunek. Ja miałam do wyboru weterynarie albo dietetyke i wybrałam to drugie ponieważ bardziej jednak interesuje sie takimi rzeczami.


OdpowiedzCytat
  
Praca