To powiadasz, przełamać się i mimo wszystko zastosować? 😉
Właśnie Lilly mnie natchnęła do kotletów marchewkowych( na drugie imię mam Kotlet 8) )- dawno temu robiłam, ale z surowej marchewki(po odciśnięciu soku), bigosu też mi sie chce... ooooj 😛
Będę pichcić w niedzielę, bo teraz mam te gorszą zmianę i jak wracam ok 18:30, to z przygotowaniem obiadu lecę po najmniejszej linii oporu, byle szybko 😛
Białowieska się Puszcza.
OdpowiedzCytat
Coś w ten deseń. Makaron gotowany w sosie pomidorowym z rożnymi warzywami.
@Lily:
Widzę że masz nowy blog. Fotki ładniejsze niż u mnie. Gratuluje :).
[edytowane 10/1/2013 przez bułek]
[edytowane 10/1/2013 przez bułek]
OdpowiedzCytat
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja