pewna bardzo znana firma obuwnicza na literke M miala kiedys parciane glany ale podobno tez miala wlasne chodowle zwierzat ktore zabijano na buty ze skory wiec ja bym je olal
a z nie glanow polecam Salomon fury kolor czarny 😉 niestety z chin:////
made in CYRK ZALEWSKI http://www.youtube.com/watch?v=7LIcLdYv8rg
Tu:
http://www.buty.olsztyn.pl/index.php?p879,glany-mesko-damskie-rozm-36-45i jeszcze tu:
http://allegro.pl/item460709866_glany_m_czarne_nr_37.html:red:
[edytowa
ne 24/10/2008 przez pawel747]
a to pierwsze ktos sprawdzal? bo tak sie zastanawiam czy zamowic ale boje sie zaryzykowac .
nie uwierzycie ale właśnie kupiłam sobie w moim małym zapyziałym mieście glany!!!! :rotfl: weszłam do pierwszego sklepu i są :rotfl: dałam za nie tylko 100 ,ale jestem zadowolona 🙂
[edytowane 14/11/2008 przez jazz]
gdyby zwierze zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch.
Jesli mozna wtracic... Jezeli ktos niekoniecznie szuka orginalnych glanow ale butow w tym stylu to w deichmanie sa bardzo ladne buty, wygladaja jak martensy tyle ze maja zameczek z boku, ale ogolnie sa b. ladne. Wlasnie je kupilam, kosztowaly 100 zl mam nadzieje ze mi posluza chociaz jeden sezon.
W życiu są rzeczy ważne i ważniejsze.
Dawno przestałam myśleć o glanach. Może dlatego, że przestało mi tak zależeć na image'u.
I nikt mi nie wmówi, że kupuje je dlatego, że są wygodne i praktyczne.
Wygodne, praktyczne i tanie buty, to ja dostaję w małym obuwniczym za 30 zł i są to kozaki.
Powtórzę się - na koncert wielokrotnie chodziłam w trampkach/ adidasach i nic mi się nie stało.
A co do tych butów polecanych wyżej, to chętnie wybiorę się do Deichmana, gdy tylko będę w jakimś większym mieście 🙂
[edytowane 21/12/2008 przez Ktosiek]
Nie kupuje glanów tylko na koncerty i takie tam bla bla ... poprostu strasznie podobaja mi sie tego typu glany jakie opisałam wyzej i wiem ze sa wmiare wygodne 😛 aA jesli chodzi o o koncerty to chyba jest oczywiste ze w trampach lub adidasach sa tylko siniaki lub pogubione buty ... wiem cos na ten temat 😛
[edytowane 21/12/2008 przez paulinka]
Powtórzę się - na koncert wielokrotnie chodziłam w trampkach/ adidasach i nic mi się nie stało.
Na ostatnim koncercie Iron Maiden w Warszawie byłem w trampkach. Wpakowałem się maksymalnie do przodu na ile się dało, gdzie był największy ścisk, do tego błotko na ziemi... Wyglądały po tym koncercie przegenialnie - zupełnie jakby pamiętały ich pierwsze koncerty w Polsce w 1984 😀 Ale moim nogom absolutnie nic się nie stało 😉 W ogóle ta para tenisówek zaliczyła ze mną tyle fajnych koncertów, że głowa boli... :))
[edytowane 21/12/2008 przez pawel747]
Powtórzę się - na koncert wielokrotnie chodziłam w trampkach/ adidasach i nic mi się nie stało.
Na ostatnim koncercie Iron Maiden w Warszawie byłem w trampkach. Wpakowałem się maksymalnie do przodu na ile się dało, gdzie był największy ścisk, do tego błotko na ziemi... Wyglądały po tym koncercie przegenialnie - zupełnie jakby pamiętały ich pierwsze koncerty w Polsce w 1984 😀 Ale moim nogom absolutnie nic się nie stało 😉 W ogóle ta para tenisówek zaliczyła ze mną tyle fajnych koncertów, że głowa boli... :))
[edytowane 21/12/2008 przez pawel747]
no to masz cholerne szczescie !
W życiu są rzeczy ważne i ważniejsze.
Dawno przestałam myśleć o glanach. Może dlatego, że przestało mi tak zależeć na image'u.I nikt mi nie wmówi, że kupuje je dlatego, że są wygodne i praktyczne.
Wygodne, praktyczne i tanie buty, to ja dostaję w małym obuwniczym za 30 zł i są to kozaki.
Powtórzę się - na koncert wielokrotnie chodziłam w trampkach/ adidasach i nic mi się nie stało.A co do tych butów polecanych wyżej, to chętnie wybiorę się do Deichmana, gdy tylko będę w jakimś większym mieście 🙂
Ja osobiście w glanach czuje się najlepiej i do wszystkiego mi pasują! i tyle.
adidasów i trampków nie cierpię.
ale nie przesadzam, mam też szpilki i inne a latem sandałki.
nie jestem jakąś fanatyczką , są rzeczy które się uwielbia i już!!!!!!
gdyby zwierze zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja