Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

cieszę się, że jesteście 😉 i jednocześnie proszę o pomoc  

Strona 1 / 4 Następny
  RSS

Olaaa
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 114
05/08/2006 7:59 pm  

Czytając wypowiedzi na wegetariańskich forach doszłam do wniosku, że najsympatyczniejsi jesteście właśnie Wy 🙂 Odwiedzałam już fora dotyczące programów graficznych itp. i kiedy prosiłam o pomoc, 'graficy' od siedmiu boleści... dosyłali mnie np do google.pl To było śmieszne. Ale tu jest inaczej. Jestem tu nowa, ale już chcę Wam podziękować, że jesteście 🙂 Ale mam jeszcze problem. Otóż ja naprawdę chcę być wzorową wegetarianką a ostatnio zauważyłam, że nią nie byłam! 🙁 Właściwie nie wiem, co o tym myśleć. Nie mogę uwierzyć w to, że byłam aż tak głupia! Jadłam sery pleśniowe, sery żółte, czasem (rzadko bo rzadko ale jednak) chipsy, keczup, masło, margarynę (witamina D3!)... I właśnie - chciałabym wiedzieć, co w końcu może jeść wegetarianin, a co nie? Czytałam wiele artykułów, wypowiedzi na forach itp. ale wiele osób mówi rzeczy, którym można zaprzeczyć. Prosiłabym o listę produktów, których trzeba się wystrzegać lub na które po prostu trzeba uważać. Bardzo Was o to proszę!


OdpowiedzCytat
Paulina_p
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 239
05/08/2006 8:27 pm  

witam nowo przybyłą


OdpowiedzCytat
shiri
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 84
05/08/2006 9:03 pm  

Hej, tutaj znajdziesz wszystko:) http://www.zieloni.osiedle.net.pl/fzb-www.zieloni.w.pl-e-lista+blonnik.htm

mam nadzieje ze dobrze to wleiłam 😛 😛

to Ci chodzi o weganizm a nie wegetarianizm, prawda ?

Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury.


OdpowiedzCytat
Nantosvelta
forumowy expert
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1115
05/08/2006 10:13 pm  

Kochanie, nie ma czegoś takiego jak wzorowy wegetarianin. Jak zostałam wege to też nie wiedziałam o podpuszczce, nie zwracałam uwagi na skład wielu produktów. Człowiek uczy się przez całe życie.
Zapewne się okaże, że ludzie wymyślą coś nowego pochodzenia zwierzęcego, co można "wsadzić" do produtów.
Nigdy się nie denerwuj, jak okaże się, że produkt, który właśnie jadłaś ma jakiś składnik pochodzenia zwierzęcego. Zdarzyło się. Na przyszłość będziesz wiedzieć, żeby go unikać.
Cheer up! 😀

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.


OdpowiedzCytat
EvilOne
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 829
05/08/2006 11:16 pm  

jest na forum mnostwo wiadomosci i dyskujsji na ten temat, zobacz na przykład

http://www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-1056.html

http://www.wegetarianie.pl/XForum-viewthread-tid-1059.html

a przede wszystkim to Cie witam cieplutko i zycze miłoego forumowania
i głowa do gory :):):):):)

hide and seek


OdpowiedzCytat
Olaaa
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 114
05/08/2006 11:37 pm  

Dzienx za powitanie i za link 🙂 Zaraz wydrukuję sobie to, co podałaś mi, Shiri 🙂 A chodziło mi o wegetarianizm 😀 Już coś podobnego widziałam, ale na stronie, którą podałaś wszystko jest obszerniej wyjaśnione 🙂 Kilka dni temu dowiedziałam się o podpuszczce i postanowiłam poznać inne niespodzianki, ale nie przypuszczałam, że będzie ich aż tyle! Dzisiaj cały dzień przekopywałam to forum w poszukiwaniu nowych informacji i... zszokowałam się :O Nie miałam pojęcia o cukrze, wegecie, czekoladzie(!) itp... Po prostu załamanie! Ale postanawiam - koniec ze słodyczami. Zrezygnuję z tego, co jadłam do tej pory bo wiem, że dam radę, muszę dać. Boli tylko to, że większość moich znajomych kompletnie mnie nie rozumie 🙁 Jedzą mięso mimo tego, że twierdzą, iż kochają zwierzęta z całego serca! Tymczasem ja mam okropne wyrzuty sumienia, nawet kiedy nieświadomie zjem coś, co zawierało składniki odzwierzęce (bo przecież mogłam wcześniej poczytać o tych składnikach gdziekolwiek!)... Ehh, ale mam nadzieję, że mi się uda i że z biegiem czasu zacznę popełniać coraz mniej błędów.
I jeszcze jedno - nie chcę, żeby ktoś pomyślał, że chcę tu wprowadzać moje zasady, że chcę rządzić czy coś w tym stylu - chciałabym tylko zaproponować, żeby w jednym miejscu, np. tu, w tym temacie, bądź w nowym zebrać spis produktów, których wege- powinni się wystrzegać. Proponuję to właśnie po to, żeby początkujący wegetarianie nie popełniali tyle błędów, co ja, od samego początku (ja od czterech lat żyłam w nieświadomości i niewiedzy...). Bo większość zwykłych ludzi sądzi, że wegetarianizm to po prostu rezygnacja z mięsa i ryb. Ale to nie jest takie proste. Na tym forum są strzępki, które można połączyć w całość, a ta może stać się kompendium dla początkujących nieświadomych trudności wege-. Co o tym myślicie?
Pozdrawiam :*


OdpowiedzCytat
Bleks
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 343
14/08/2006 3:09 pm  

Weikszosc firm używa synt. podpuszczki np. spomlek, mlekovita. Witamina D3 w maśl ekhm przeciez nie jest ona robiona z martwych zwierząt! Jest pozyskiwana syntetycznie ( np. w witaminach taka jest), albo występuje też w żółtkach jaj. a co do niewegetriańskości czekolady i cukru to już się wypowiadałam na temat tyuch bzdur.


OdpowiedzCytat
katrinko
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 606
14/08/2006 3:40 pm  

D3 w margarynach nie jest syntetyczna, tylko odzwierzęca, a w niewegetariańskość czekolady nie musisz wierzyć skorupiaku, mimo że dla większości furumowiczów jest ona faktem - ale nie obrażaj innych nazywając tego bzdurami... Zdarza mi się jadac i margaryny, i czekolady (widać nie jestem wegetarianką :P), ale zdaję sobię przynajmniej sprawę z tego, co jest, lub co może być w środku 🙂 a ty po prostu odrzucasz, zakładając, że jeśli coś jesz, to na pewno jest wege 🙂 Nie wprowadzaj przynajmniej innych w bląd.


OdpowiedzCytat
Koniara
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 563
15/08/2006 3:39 am  

E... A to wegetarianie nie moga jesć ketchupu i chipsów? Ja jem chipsi i ketchup a jestem wege, przeciez moge chyba to jeść... Mam nadzieje ze tam nie ma żadnej cząstki zwerzaka... Odp plis

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?


OdpowiedzCytat
Nantosvelta
forumowy expert
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1115
15/08/2006 7:19 pm  

JA z czekolady zrezygnowałam całkowicie, margaryny nie ruszam, głównie ze względu na mono - i di-glicerydy kwasów tłuszczowych zawarte w środku, z chipsów jem tylko Crunchips, przynajmniej w składzie nic nie mają niebezpiecznego, ketchup Pudliszki, skład też ok i najlepszy smak, z cukru też zrezygnowałam, można go przecież zastąpić albo z niego zrezygnować, wegety nie używam, najpierw zupę gotowałam na sosie sojowym, niedawno kupiłam sobie bulionik wegetariański.
Moi znajomi różnie reagowli na mój wegetarianizm, za to przyjaciele sami są. Co najlepsze, oprócz jednego - który jest wege od paru miesięcy, przechodziliśmy na wege mniej więcej w tym samym czasie, każdy osobno. Teraz lubimy siedzieć razem w kuchni i coś gotować. Fajnie mieć przy sobie przyjaciół o takich samych poglądach 😀 🙂 😛

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.


OdpowiedzCytat
Olaaa
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 114
15/08/2006 11:23 pm  

Właśnie, najśmieszniejsze jest to, że niektórzy nie przyjmują do wiadomości tego, że te produkty, które wymieniłam, czyli m.in czekolada, chipsy, niejeden keczup czy nawet wegetariańskie kostki rosołowe (!), wegeta i sery żółte często nie są wegetariańskie!

Ja z dnia na dzień, tak po prostu zrezygnowałam z margaryny i masła, wszelkiego rodzaju ciastek (bo zawierają zazwyczaj margarynę), cukierków, ciast, batonów i wafli, czekolady - generalnie ze słodyczy w 100%, jak tylko przeczytałam na tym forum o tym wszystkim! (lecytyna sojowa, koszenila, wit D3...) Bo jeśli przez kilka lat nie jadłam mięsa, a jadłam to, co nie jest wegetariańskie (o czym nie wiedziałam) to udawanie, że nadal wszystko jest ok jest głupotą. Niestety większość woli udawać.

I niejednokrotnie spotkałam się z opiniami ludzi, którzy twierdzili, że są wegetarianami ale jedzą ryby. Co to za wegetarianie? Albo jedzą czekoladę i wszystkie słodycze... Czekolada jest pyszna, kocham ją, ale cóż mogę w takiej sytuacji zrobić... Nie każdy ma tak silną wolę, by zrezygnować z tego, co kochał... Ja niby nie mam silnej woli, ale jakoś, nie wiem jak, udaje mi się żyć bez słodyczy.

Skoro tak trudno wam zrezygnować z niektórych pokarmów, to zastanówcie się, czy jesteście wegetarianami dlatego, że to ładnie brzmi, jest modne, czy dlatego, że tak czujecie. Ja czułam, a jadłam to, czego nie powinnam, BO NIE MIAŁAM O TYM POJĘCIA. Większość z Was ma pojęcie, a i tak to olewa. Nikt nie mówił, że będzie łatwo... W każdym razie starajcie się... Trzymam za Was kciuki. Zwłaszcza za to, żebyście zrozumieli, że wegetarianizm to nie oszukiwanie się ani nie widzimisie, tylko styl życia - ale może tylko ja tak to widzę.

A oto to, na co moim zdaniem trzeba uważać podczas robienia zakupów:
- soki np. FIT, grejpfruitowe itp. (trzeba uważać na koszenilę/ czerwień koszenilową barwiącą soki na czerwono)
- keczupy
- sery żółte (podpuszczka)
- czekoladę i wszelkiego rodzaju słodycze (lecytyna i lecytyna sojowa = obie niewegetariańskie)
- chipsy
- niektóre leki jak np. apap czy ibuprom... (skrobia zżelatynizowana i żelatyna :/ pewnie nie wiedzieliście...)
- galaretki (wszystkie) i niektóre desery z lodówek, np. firmy Bakoma
- kostki warzywne (pseudo)wegetariańskie
- margaryna, masło (witamina D3 tudzież i lecytyna) a więc w konsekwencji ciastka i ciasta
- niektóre serki homogenizowane, jak Activia (żelatyna wieprzowa), a w truskawkowych niespodzianka - koszenila
- niektóre jogurty do picia - z tego, co pamiętam to chyba nawet reklamowany ostatnio Twist... (o ile pamiętam - żelatyna)
- zwykłe jogurty, nawet naturalne firmy Bakoma (info od Srebrnej - dzienx za wkład)
- wegeta i tego typu przyprawy
- niektóre E****
- sery pleśniowe (nie wiem czy wszystkie, ale te, których skład czytałam - a były to Valbone, zawierają podpuszczkę)
- serki topione

Jeśli znajdziecie coś jeszcze, to uzupełniajcię proszę tę listę...

Koniara, piszesz:
"Ja jem chipsi i ketchup a jestem wege" - otóż najwyraźniej nie jesteś... Mogłoby się wydawać, że chipsy to przecież ziemniaki, ale w wielu produktach właśnie w przyprawach tkwi haczyk... Firma napisze 'przyprawy' i zonk, bo nie wiemy co pod tym pojęciem się kryje...

[b] I chcę podkreślić, że nie twierdzę, iż wegetarianie nie powinni jeść niczego, co wyżej wymienione, lecz że powinni uważać na tego typu produkty. Przykład - jedne soki o zabarwieniu czerwonym zawierają czerwień allura, a inne koszenilę. Tak więc nie wszystko, co czerwone nie jest dla nas.[/b]

[edytowane 11/9/2006 od Olaaa]


OdpowiedzCytat
glukoza
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 65
15/08/2006 11:57 pm  

Hm.. czytajac Twoje powyzsze wypowiedzi, smialo moge stwierdzic, iz nie rozrozniasz wegetarianizmu od weganizmu... i taka malutka rada dla ciebie- najlepiej niczego nie jedz, bedzie bezpieczniej;)

glukoza


OdpowiedzCytat
Olaaa
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 114
16/08/2006 12:44 am  

glukoza, skoro jesteś taka cwana to powiedz mi gdzie popełniłam błąd? Skoro uważasz, że nic nie powinnam jeść, to śmiało mogę stwierdzić, że ty uważając się za wegetariankę wcinasz wszystko (czego PRAWDZIWI wegetarianie nie jedzą) poza mięskiem... Czyż nie tak właśnie jest? I jeszcze raz pytam - gdzie twoim zdaniem tkwi moja niewiedza na temat różnicy między weganizmem a wegetarianizmem? Wskaż mi ją to będę miała z czego się śmiać.


OdpowiedzCytat
Koniara
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 563
16/08/2006 2:13 am  

No to piknie... Chipsy, jak się bez nich obyje... Jakoś bedzie, dam se rade... Ale trudno będzie sie od nich odzwyczić xD A, mam pytanko, co to jest (bo nie wiem) skrobia modyfikowana, zagęstnik: guma ksantanowa? Bo własnie czytam skład ketchupu, i nie wiem co toxD Moge to jeść?

Czy wykonując wyrok na mordercy nie popadamy w błąd, jak dziecko, co bije krzesło, o które się uderzyło?


OdpowiedzCytat
glukoza
rozmówca
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 65
16/08/2006 3:28 am  

Po pierwsze- nie zycze sobie epitetow pod moim adresem typu "cwana", po drugie- nie jestes dla mnie zadnym autorytetem, azeby mowic mi co mam jesc, a czego nie (od tego mam swoje sumienie, lekarzy i dietetykow) a po trzecie-za kogo ty sie w ogole uwazasz, ze przypisujesz sobie prawo do segregowania ludzi na prawdziwych wegetarian i na tych falszywych?!!!

Co do Twojego zapytania... otoz, weganizm jest dieta, polegającą na odrzuceniu wszelkich produktów pochodzenia zwierzęcego i odzwierzecego, podczas gdy wegetarianizm dopuszcza produkty, które zostały przez ustroje zwierzęce wytworzone.
Weganie nie konsumują ani nie kupują żadnych produktów zwierzęcych. (lub zawierajacych takowe) Dotyczy to żywności: mięsa i jego przetworów, ryb, produktów mlecznych, jajek, miodu itp., a także odzieży ze skóry, futer, wełny i jedwabiu oraz wszystkich produktów zawierających tzw. odpady z rzeźni np. większość mydeł i szamponów. Teraz smiej sie do woli, o ile jestes tak rozwinieta intelektualnie i nie zauwazasz roznicy... O sobie moge powiedziec tyle, ze wegetarianka jestem od 2 lat, a obecnie jestem w trakcie przejscia na weganizm.

glukoza


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 4 Następny
  
Praca