Jeśli ktoś chce zostać prawdziwym wegetarianinem, to powinien zrezygnować nietylko z mięs i wędlin, ale i ryb, produktów zawierajacą żelatynę wieprzową lub wołową, z żółtego sera, bo może zawierać podpuszczki cielęce, a w chrupkach i innych niezdrowych produktach mogą być E-120, E-327, E-330, E335, które pochodzą z ekstraktów mięsnych i suszonych sardynek, a także z zup gotowanych na mięsie.
Jako ,,doświadczona'' wegetarianka znam się co nieco na tym.
I zrezygnowałam z tego wszystkiego, a i tak mam co jeść.
Franciszka R.
Jeśli ktoś chce zostać prawdziwym wegetarianinem, to powinien zrezygnować nietylko z mięs i wędlin, ale i ryb, produktów zawierajacą żelatynę wieprzową lub wołową, z żółtego sera, bo może zawierać podpuszczki cielęce, a w chrupkach i innych niezdrowych produktach mogą być E-120, E-327, E-330, E335, które pochodzą z ekstraktów mięsnych i suszonych sardynek, a także z zup gotowanych na mięsie.
Ja odkąd rzuciłam mięso, rzuciłam również ryby, smalec (bo on nie jest wegetariański, prawda?) i zupy gotowane na mięsie. Niedługo potem zrezygnowałam też z żelatyny (wiedziałam, że nie jest wege, ale zapomniałam, iż znajduje się ona w galaretkch, które uwielbiałam :D) i żóltego sera (innych serów też już nie jem, najwyżej biały raz na pół roku, on chyba jest wegetarianski?), a owoców morza nigdy nie lubiłam (dawno temu przypadkiem zjadłam kawałek ośmiornicy - był tak obrzylidliwy, zę postanowiłam nigdy nawet nie próbowac żadnych krewetek, małż, langust itp. :D) Batoników, chipsów, cukierków itd. nie jem, bo są niezdrowe, lecz domowe ciasta owszem, bo nie jestem w stanie z nich zrezygnować. Natomiast od dzisiaj zaczynam bacznie się przyglądać wszystkim dodatkom E i innym substancjom dodawanym do żywności. 🙂
również wątek o zupkach instant mówi o tych ukrytych niewegetariańskich składnikach niektórych produktów - patrz np. (o zgrozo!) kostka warzywna i grzybowa Knorra!
link: http://wegetarianie.pl/modules.php?op=modload&name=XForum&file=viewthread&tid=89
Weroniko, guma guar to inaczej E412, jest wegetarianska, a w sumie to weganska tez. stosuje sie ja jako zagestnik, stabilizator, do wielu , wielu rzeczy, chociazby do roznych past, sosow, glalaretek (tych akurat i tak nie jemy ), majonezow (jak juz zdazylas sie przekonac 😉 ) etc. Otrzymywana jest z bielma nasion drzewa Cyamopsis tetragonolobus L. rosnącego w Indiach i Pakistanie. Teoretycznie jej zdrowotnosc nie jest znana, ale za jakis czas moze sie okazac, ze jest niezdrowa, wiec radzila bym uwazac.
Poza tym ostrzegam przed E627 i E631, sa to guanylan sodu i inozynian sodu - nie sa wegetarianskie - otrzymuje sie je z suszonego miesa, lub sardynek, a sa obecne w prawie wszystkich zupkach w proszku, kostkach - nawet tych warzywnych!!!!!!! 😡 z reszta kiedys juz gdzies ktos o tym pisal na wegetarianie.pl
pozdrawiam Piotrku, zycze wytrwalosci i racjonalnego, zdrowego odzywiania sie :red:
aha, pisala o tym osoba nade mna 😀 alez ja jestem bystra 😛 pozrawiam wszystkich, a w szczegolnosci przedmowce/czynie (nie widac plci po nicku, wybacz 😛 )
[edytowane 28/6/2006 od euridice]
animals are my friends and i don't eat my friends || GO VEGAN!
pozdrawiam Piotrku, zycze wytrwalosci i racjonalnego, zdrowego odzywiania sie
Jak już zapewne zauważyliście, Piotrek nie pisze już nic na tym forum. Myślę, że to dlatego, bo nie jest już wegetarianinem. Rozmawiałam z nim na gg jakiś czas temu i powedział, że dostał anemii, dlaatego mama kazała mu znowu zacząć jeść mięso, bo stwierdziła ona, że jeśli tego nie zrobi to cały czas będzie chory, aż w koncu umrze... 🙁
Jak już zapewne zauważyliście, Piotrek nie pisze już nic na tym forum. Myślę, że to dlatego, bo nie jest już wegetarianinem. Rozmawiałam z nim na gg jakiś czas temu i powedział, że dostał anemii, dlaatego mama kazała mu znowu zacząć jeść mięso, bo stwierdziła ona, że jeśli tego nie zrobi to cały czas będzie chory, aż w koncu umrze... 🙁
Bo pewnie jego mama nie wie o witaminie B12 i o omega-3. Jedzenie mięsa nie pomoże w anemii jak znam życie. Podstawowa sprawa to woda, kto pije wodę kranową wcześnie czy późnie j niech się nie zdziwi, że zdrówko szwankuje.
Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:
euridice:
aha, pisala o tym osoba nade mna 😀 alez ja jestem bystra 😛 pozrawiam wszystkich, a w szczegolnosci przedmowce/czynie (nie widac plci po nicku, wybacz 😛 )
płeć żeńska, pozdrawiam 😉
(kurcze nie umiem zrobić takiego cyatu, żeby bylo widać, kto jest autorem, hmm)
[edytowane 11/12/2005 od Trop]
[edytowane 11/12/2005 od Trop]
[edytowane 11/12/2005 od Trop]
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja