Dzięki za sugestie! Ech, z tymi co "na oko" gotują to wieczny problem, nijak się nie da przepisu z nich wycisnąć (moja babcia też tak ma). Pomyślałam jeszcze, że może ja coś z drożdżami pomieszałam, ale w przpisie miałam jak wół: 5 dkg 😮 > Podglądnij może JankeSa ile on tych drożdży wrzuca? Pozdrawiam i miłego dnia, JAGUŚ 🙂
Ja od paru dni wcinam na śniadanko musli z wszelkich możliwych rodzajów ziaren + suszone owoce + świeże jabłka i banany
Na drugie śniadanko domowej roboty chleb z różnych ziaren (Mój Luby przynosi mi z pracy, jakaś norweska receptura - musze przyznać że naprawdę smaczny)
A na obiadek dzisiaj zrobiłam szpinak z fetą +kasza gryczana + ugotowana soja +oliwa z oliwek mmmm pychota, zjadłabym więcej, ale ktoś mi podwędził znaczną część z patelni (nie wnikam, ważne, że smakowało:))
No i muszę się pochwalić: 2 dni temu po raz pierwszy zaczęłam zabawę z kiełkami własnej produkcji - zaczyna się robić zielono hurrra 🙂
kum kum
No nareszcie, bo już myślałam że zaczął się jakiś ogólnoforumowy bunt na pokładzie przeciwko staniu przy garach 😀 😀 i że tylko ja nic nie wiem 😡 U mnie dziś kapuśniak (wczorajszy) z białej kapuchy i kupiłam właśnie cukinie- zrobię leczo albo pizzę z cukinią, zainspirowana prostymi pomysłami Jagi na farsze. 😎
zupa z soczewicy 😉
Naszym celem musi być wyzwolenie się... poprzez rozszerzenie kręgu współczucia na wszystkie żywe istoty i na cały cudowny świat natury. Albert Einstein
http://delicious.blog.pl/ - zapraszam na mojego bloga kulinarnego 😀 wiem że trochę mało ale założy
Nie wyszedł, a dokładniej: kulki wyszły bardzo ładne, wrzuciłam na wrzątek, w międzyczasie jadłam zupę(i to był błąd)...bo kulki znikły 😮 miałam wrzącą wodę z wiórkami z kaszy i grochu. Albo za długo gotowałam albo za mało zbite było ciasto.
Z drugiej połowy ciasta, które czekało na druga turę gotowania zrobiłam kotleciki (wbiłam jajko i na patelnie), także nie wszystko stracone 😉
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja