Zielona soczewica z pieczarkami , kasza gryczana, surówka z pekińskiej i marchewki.

tortilla ziołowa z 'gyrosem' z seitanu, pomidorem, oliwkami czarnymi, sałatą, kiełkami i ogórkiem + trochę keczupu i sosu curry z tesco.

mniam. ;]

Właściwie powinnam gdzie indziej pisać co będzie na śniadanie 🙄
Jadłam winogrona i naleśnika z mąki orkiszowej razowej, otrąb ork., wody i soli z farszem pieczarkowo-paprykowym. Rodzynki, daktyle, orzechy.
A wczoraj sałatkę z białej rzodkwiii selera naciowego z orzechami.

Aleee glodna jestem, dzisiaj mam ziemniaki z cebulka i leczo pieczarkowe, wszystko zjem i nic juz nie zostawie 😛

U mnie dzisial leczo- cebula,papryka zielona,żółta,czerwona,grzyby leśne,dynia.

Wczoraj domowa pizza.
Dziś jeszcze zobacze, robie obiad na 20:30
Jakoś mało kasz w moich daniach ostatnio.

wczoraj zupa brokułowa, dzis ziemniaki z cebulka u babci a jutro tez zupka brokulowa.

dziś były kotlety ziemniaczane- zrobiłam bez jajka, (do ziemniaków dodałam tylko trochę mąki ziemniaczanej i mąki pszenneji wyszły !!!), fasolka po bretońsku, mizeria

Bigos z kawałkami soi i grzybkami 🙂

Coś tu dzisiaj pusto na tym forum na każdym wątku cicho.....

Ja dzisiaj dalej męczę leczo,dużo ugotowałam i muszę zamrozić 🙂

Ja dziś przez większość dnia biegałam po Krakowie więc nie miałam czasu gotować. Zjadłam wprawdzie furę sałatek, ale to nie był dobry pomysł przy tej pogodzie- potem się dziwiłam, że mi zimno, brrrr!
Krysiu, na targu na moim osiedlu są piękne i aromatyczne maślaki, podgrzybki i kurki- masz pomysł co mogłabym z nich zrobić? (jajecznica odpada- nie jem jajek). Uważam Cię za fachowca w tej dziedzinie 😉

Moja mam robi z nich fajny sosik do makaronu 😛

NO. A ja dzisiaj wyprobowalam fajny przepis, ale musze go jeszcze dopracowac... A mianowicie papryke faszerowana amarantusem z pomidorami, czerwona fasola itd. Bardzo fajny, tylko, ze przypalilam czosnek i aromat byl niespecjalnie przyjemny. Ale jakie sycace 🙂 i niestety czasochlonne, chyba az za bardzo jak na moj pusty, szkolny zoladek. ale na weekend ok. Polecam 😉

A ja dzisiaj jadłam brokuły z marchewką i oliwkami, rodzynki, daktyle, orzechy, sok z cytryny z wodą 🙂

a ja mialam dzisiaj zupe brokulowa, soczewicę z warzywami (cebulka, marchewka, groszek, papryka)

Ja dziś przez większość dnia biegałam po Krakowie więc nie miałam czasu gotować. Zjadłam wprawdzie furę sałatek, ale to nie był dobry pomysł przy tej pogodzie- potem się dziwiłam, że mi zimno, brrrr!
Krysiu, na targu na moim osiedlu są piękne i aromatyczne maślaki, podgrzybki i kurki- masz pomysł co mogłabym z nich zrobić? (jajecznica odpada- nie jem jajek). Uważam Cię za fachowca w tej dziedzinie 😉

Rubia nie jestem fachowcem 🙂 ale ponieważ przepadam za leśnymi grzybami,to pomysłów mi nie brakuje i eksperymentuję.Można zrobić wiele fajnych potraw zaczynając od zupy na różne sposoby z makaronem lub ziemniakami,dobre jest leczo-możesz robić wg.własnego przepisu i dodać grzyby(ilość nie gra roli),bigos -kapusta i dużo grzybów,kostka sojowa jak lubisz(może być bez,)Ja robię ze świeżej kapusty;grzybki podsmażam na cebuli dodaję do kapusty i przyprawiam,robi się go bardzo szybkoAle najbardziej lubię kotlety z kapeluszy,kroję je wzdłuż przekroju na okrągłe plastry moczę w rozbełtanym jajku dobrze przyprawionym solą i pieprzem i bułce tartej,ponieważ Ty nie jesz jajek możesz je zastąpić zawiesiną z mąki ziemniaczanej(trochę mąki i wody i dobrze rozmieszać) albo umoczyć w mleku sojowym i do bułki jak wolisz zresztą i można zwilżyć lekko nawet w wodzie z dodatkiem sosu sojowego ,chodzi o to ,żeby się bułka przyczepiła.Odkryłam,że świetnie smakuje sos grzybowy z dodatkiem sosu sojowego.Krupnik jest dobry z dodatkiem świeżych grzybów.Acha te kotlety grzybowe można jeść też na zimno na kanapce.Mam przepis na pasztet grzybowy ale jeszcze go nie wypróbowałam jak będzie dobry to go napiszę.Życzę Ci miłego eksperymentowania 🙂 ,a najważniejsze zapomniałam o gołąbkach używam ryżu lub kaszy obojętnie jaki rodzaj no i do farszu dużo grzybów przysmażonych na cebulce 🙂