kuskus, kupne wegańskie kotlety orzechowe (ale jakie dobre: z dużymi kawałkami marchewki, selera, pietruszki i czegoś tam jeszcze, dzięki czemu smak orzechów, których normalnie nie lubię, jakoś się "ukrył"), do tego sos pomidorowy z bazylią, marchewką, zielonym groszkiem i kukurydzą+ sałata z sosem musztardowym

zupka z warzywek: dynia, kalafior, brokul, marchewka, ziemniak;) mniam 😀 mojej mamie niewege rowniez smakowala 😀

dziś zjadłam ryż z warzywkami, do tego cieciorka z zielonym grioszkiem i warzywami a do tego sałatka z kapusty pekińskiej, rodzynek i sezamu 🙂

Zupa pomidorowa z lanymi kluskami a na drugie bigos z grzybami i dużymi kawałkami soi.

dziś zjadłam ryż z warzywkami, do tego cieciorka z zielonym grioszkiem i warzywami a do tego sałatka z kapusty pekińskiej, rodzynek i sezamu 🙂

Twoje obiady są tak smaczne, że aż wywołują u mnie uczucie głodu 😉 😉 😉
u nas dziś: "garnek warzywny" czyli zielona soczewica, ziemniaki, marchewka, pietruszka, kalafior, cebula, a do tego podgrzybki i sos sojowy- wszystko razem wymieszane- było mniam 😛 😛

Mrożonka "warzywa z patelni"- czyli ratunek, gdy człowiek jest tak głodny, że aż wklęsły i musi coś skonsumować prędko

u mnie dzis fasolka po bretonsku, a raczej fasolka po bielsku bo wegetarianska 😛

Leczo z ryżem 🙂

pierwsze danie zjedzone: zupa-krem z kalafiora, pietruszki z pestkami z dyni oraz dodatkiem mięty
Na drugie (za chwilkę): kotleto-placki z marchewki, pietruszki, ziemniaka oraz płatków owsianych, a do tego surówka z pekińskiej, natki pietruszki, rodzynek oraz octu balsamicznego 😛

Lelula- u nas fasolka po bretońsku była tydzień temu- zjedliśmy cały duży garnek w 1 dzień:)

Jaga: dzięki, miło mi 🙂
a dziś zjadłam kaszę gryczaną z grzybami, fasolkę czerwoną w sosie z marchwi i jabłek (naprawdę pyszne połączenie! ) i surówka znowu z kapusty pekińskiej, ale z pomidorami i fenkułem ^^ jutro surówka pewnie będzie podobna żeby kapusta się nie zepsuła 😛 jak się mieszka na stancji to każdy kęs jedzenia jest na wagę złota 😀

:(( wróciłam dziś taaaaka głodna....obrałam więc szybciutko ziemniaki i włożyłam do garnka . W tym czasie jak ziemniaki się gotowały wstawiłam tez fasolę- taką miałam ochotę na fasolkę po bretońsku. Fasola wcześniej moczyła się przez całą noc, rano gotowała się 1 godzinę. Naiwnie więc myślałam,ze jeszcze jakieś 30-40 minut i będzie pyszna fasolka a tu nici- gotowała się w sumie 2,5 godziny i była bardzo twarda. Chyba kupiłam jakąś starą fasolę, a wygladała na tegoroczną... Jak pech to pech.

miałaś pecha Marta. Ja zazwyczaj moczę fasolę rano, a potem gotuje czasami tylko ok 30-40min

zupa krem z dyni.
podsmażone na patelni plasterki bakłażana z przyprawami.

kasza jeczmienna z pdsmazana dynia (mam jeszcze dynii ponad kilo, wiec trzeba szybko spozytkowac 😉 ):D

kasza orkiszowa z warzywkami a do tego groch w sosie pomidorowym i surówka z rzodkiewek, papryki, selera naciowego, ogórka i... kapusty pekińskiej (zaczynam mieć jej dość XP)