TIP to najobleśniejsza marka na świecie...

Lidl i biedronka są ok jeśli chodzi o produkty. Lubię od czasu do czasu sosy alipso no i owoce,orzechy.
Do biedronki mam takie ale iż kiedyś pracowałam u nich w magazynie przez....1 dzień. Uciekać chciałam w połowie ale nie miałabym czym wrócić do domu. Dodam,że już kiedyś pracowałam w magazynie ale innej firmy i było ok więc to że nie mogłam tam znieść jednego dnia nie wynika z mojej wybredności i lenistwa. Pracowników tam się dobrze nie traktuje.

Co do tematu. Dość dużo jedzenia mam z ogrodu i z magazynu żywności dla wegetarian. Opłaca mi się.
Resztę kupuję w hipermarketach. Kupuję to co jest jakościowo dobre i w miarę najtańsze.

U mnie w domu przede wszystkim nie wyrzuca się jedzenia. Potrafimy oszczędzać dobrze rozplanowując posiłki. Nie otwieramy niepotrzebnie nowych opakowań jedzenia itd.
Wodę kupujemy mineralną + używamy przegotowanych resztek jak np gotujemy wodę na herbatę itd.

W Biedronie mają Żywiec, ale jeśli ktoś pija wodę butelkowaną, to lepiej kupić w przydrożnym spożywczaku Dobrawę lub Primaverę. Mają kilkakrotnie mniejszą niż Żywiec zawartość kationów sodowych. Przykładowo: Cisowianka ok. 10 mg/l, Żywiec ok. 9mg/l, Jurajska 10mg/l, a taka Dobrawa tylko 1,4mg/l, Primavera ciut więcej. Poza tym obie są znacznie tańsze od Żywca czy Kropli "Bez Kitu" (1,30- 1,40, a tamte 2 zł lub więcej)

Ja wychodzę z założenia, że zawsze można coś zaoszczędzić i odłożyć, nawet, jeżeli to tylko miska ryżu ;D Gdzieś to przeczytałam, ale wydaje mi się to bardzo trafnym spostrzeżeniem.

No ja kupuje primavere i to na dodatek taką 5l bo jest najekonomicznej. Przelewam ją do dzbanka 🙂

Syfy z Biedronki i Lidla? 😮 Absolutnie się nie zgadzam. Często tam kupuję.
A poza tym Bomi - tam chyba ostatnio najczęściej , gdyż mają różne wege produkty, orzechy na wagę i jogurty ekołukty. Czasami jakiś tam sklep ze zdrową żywnością, ale niezbyt często, gdyż u mnie w mieście takowego nie ma, a ostatnio rozleniwiłam się i nie chce mi się jechać godzinę podmiejskim po kilka rzeczy 😉

[edytowane 14/9/2010 od hipiska]

A wiecie, że w Biedronce można kupić wegański majonez? Tzn. nazywa się sosem na bazie łubinu, ale to wegański majonez 😛 Smak może nie powala, ale zawsze jakaś alternatywa dla wegan 😉
Co do sklepów eko to w zasadzie tylko w Czechach kupujemy, bo tam inny asortyment i taniej jednak. Ale to już mój niemąż finansuje 😉

A wiecie, że w Biedronce można kupić wegański majonez? Tzn. nazywa się sosem na bazie łubinu, ale to wegański majonez 😛 Smak może nie powala, ale zawsze jakaś alternatywa dla wegan 😉

O, dobrze wiedzieć! Jeśli nie jest tak naszpikowany octem jak majonez wegański z firmy Orico (tfu, tfu! przez lewe ramię!), to chętnie poszukam 😉

On jest z octem jabłkowym, ale nie jest jakiś eko, ma konserwanty itp. Choć ten Orico chyba też ma długą listę składników o ile pamiętam.