Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

głupie rozmowy z mięsożercami  

Strona 7 / 56 Wstecz Następny
  RSS

luca_rudegirl
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 107
10/12/2006 7:39 pm  

osobiscie ogulnie sie probuje nie wdawac w bezsensowne dyskusje z ludzmi negatywnie nastawionymi do wegetarianizmu, a do calej reszty mam cierpliwosci bo ja tez rozne glupawe pytania zadawalam wegetarianom, zanim sama przeszlam, poprostu z ciekawosci...

[img]http://imagegen.last.fm/pencilauto/recenttracks/luca_rudegirl.gif[/img]


OdpowiedzCytat
joasiotek
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 232
10/12/2006 9:00 pm  

jak mój głupi katecheta na zielonej szkole ciągle gadał, ze powinnam zacząć jeść mięso skłamałam, ze pochodzę z wegetariańskiej rodziny. To go na dobre zatkało i do tąd się nie odzywa na temat wegetarianizmu, bo chyba sznuje wolę moich rodziców, a raczej ,,szanowałby'':). To najlepszy sposób, żeby odczepić od siebie dorosłego... a jak ktoś pyta czemu nie jem mięsa to mówię, że jestem na diecie. Kłamstwo to nie jest, a to, ze ktoś źle zrozumiał to juz nie moja wina:).

<A HREF=


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
11/12/2006 12:14 am  

Ja też zadawałem kiedyś pytanka wegetarianom.
Twierdzili że nie jedzą mięsa ale pili mleko.
To im powiedziałem, że aby krowa miała mleko to musi się ocielić a z cielaka zwłaszcza płci brzydkiej nie da się zrobić krowy, zatem idzie do rzeźni. Byli na mnie wściekli, ale tą kwestię rozwiązali weganie.
Dlatego zostałem weganem, nie było problemów, wtedy zaczęło się szperanie które artykuły zawierają żelatynę, gdzie można zakupić nieskórzane buty, kurtki, paski itd.
Aż doszedłem do witarianizmu teraz nie ma sprawy: to je ONO panie Havranek.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:


OdpowiedzCytat
ptakbezglowy
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 457
12/12/2006 10:24 pm  

Pamiętam jak mnie kiedyś wkurzali wegetarianie- prawdę mowimąc rozmowy z nimi też bywają głupie- okrutne. Z weganami też: "zjadlbys czyjąć ciotę?", choć to już jest raczej tylko durne.
Ale wydawalo mi się oczywiste- nie jem miesa nie jem ryb nie nosze skorzanego obuwia.
Bylam wsciekla na pewną wegetariankę punkówę z Filipinki otoczoną nimbem tej co widzi więcej, myśli i chce zmienic świat. "Wielu ludzi zarzuca mi że mam skorzane glany. Och, gdyby robili glany z plastiku to wtedy bym je nosiła!".
Smieszne.

Jako miesozerca mialam do wegetarian zarzuty pod tytulem hipokryzja i brak delikatnosci (wyolbrzymione przez swoj niewegetarianizm). A reszta budzila we mnie podziw.


OdpowiedzCytat
misia8
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 15
13/12/2006 4:38 pm  

moja rodzina stale czepia się tgo ze nie jem mięsa. Twierdzą że zabijanie jest w naszej naturze. Przecież to bzdura!! Z drugiej strony są katolikami. hmm... jak brzmi 5 przykazanie

misia


OdpowiedzCytat
ptakbezglowy
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 457
13/12/2006 6:37 pm  

W naszej naturze jest szukanie najlepszego rozwiązania.
A zabijanie jest w naturze lwów i tygrysow ktore matkę naturę przeskoczą tylko przy pomocy czlowieka (i np. lwice będą wiernie kochaly starego schorowanego samca... pod warunkiem że będą w Zo)
Skoro zabijanie zwierząt, to
gwałcenie, poligamia i kanibalizm też są w naszej naturze (czyzby?).

Powiedz im żeby poszli i zabili jakiegoś gołębia- niech go zatrzelą przejadą samochodem zlapią i urwą mu glowe...
A potem dla porownania niech spojrzą na siebie na rodzinę ktorą tworzą na przyjkaciol ktorzy wpadaja do nich do domu na osobe ktorej uzyczą drobnych albo cukru.
Co jest im blizsze i bardziej w ich naturze? Co latwiej wykonac?

[edytowane 13/12/2006 od ptakbezglowy]


OdpowiedzCytat
fabryka_slow
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 294
14/12/2006 9:59 pm  

Miałam dziś sobie lekcję religii. Ksiądz wczoraj był na wycieczce w Oświęcimiu, wiec opowiadał nam o korach, jakie stosowano za "nieposłuszeństwo" i wykroczenia więźniów. Bardzo mnie to interesowało, ponieważ nigdy w tam nie byłam. potem powiedział(co raczej wszyscy już wiedzieli), ze robiono mydła z ludzkiego tłuszczu. Ja odpowiedziałam mu, ze większość dzisiejszych mydeł zawiera w jakimś tam procencie tłuszcz zwierzęcy i uważam to także za okrutne. Zaczęła sie dyskusja na temat tego, ze uważam zwierzeta za równe człowiekowi. Oczywiście pół klasyzaczeło zaprzeczac, prawie na mnie krzyczec. Ksiadz wyskoczył z tekstem, ze Jezus powiedział sw. Piotyrowi, ze trzeba zabijac zwierzeta, bo inaczej umrzemy. I spytał, czemu nie płacze kiedy podepcze mrówke albo trawkę jak ide do szkoły. Nier wiem, czemu ludzie są coraz bardziej naiwni. Oczywiscie powiedziałam Mu, ze trawa nie ma ukłądu nerwowego, a mrówek nie depcze swiadomie. Ksiądz wspomniał tez o PRAWIE DO ZABIJANIA zwierzat. Ze podobnie jak rosliny sa tylko na poziomie wegetatywnym. bez uczuć.

Powiedziałam, ze mój kto ma uczucia, nawet całkiem wieksze niz niektórzy ludzie. Moim zdaniem my, jako wegetarianie powinnismy od czasu do czasu podejmowac próby dyskutowania z ludźmi jedzącymi mieso, o innych poglądach niz nasze. Moze niech nie brzmi to jak propaganda, zarzuty, ale jak normalne wytłumaczenie. NAWET jesli nie przyniesie widocznych rezultatów. Ja zamierzam próbowac pokazać ludziom prawde o ich zyciu. pewnie, nie zmienie nikogo na siłę. Ale fakt pozostaje faktem- niektórzy nie mają pojecia jak zie sabija i wykorzystuje zwierzaki.

A co do tego, ze uwazam zwierzeta za równe z nami. Tak tak- odrobaczam mojego kota(tzn odrobaczałam, bo teraz nie ma takiej potrzeby) i zabijam komarzyce, kiedy bardzo chcą mnie kąsać. Dopóki coś nie robi mi krzywdy ja nie robie krzywdy tej istocie. (w przypadku ktota robaczki mogłyby sie rozpanoszyc, ja mam fobie jesli chodzi o małe wijace sie zwierzatka..) 🙂 Pozdrawiam serdecznie (:

koskaan


OdpowiedzCytat
zajaaccczek
świeżaczek
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 2
18/12/2006 11:49 pm  

Dzisiaj też miałam akcję na religii... Zapytałam się księdza, czy dręczenie zwierząt jest grzechem. On powiedział, że tak. Więc powiedziałam, że jedzenie mięsa również, bo te zwierzęta są tam męczone w imieniu wszystkich mięsożerców. On stwierdził, że nie wie, jakie są warunki w rzeźni i że człowiek jest, cytuję: "nadgatunkiem, któremu wszystkie inne stworzenia są poddane, człowiek jest istotą doskonałą, i że gdyby tak nie było to Jezus nie stałby się człowiekiem, tylko zwierzęciem" 😮 😮 Wcięło mnie, słysząc coś takiego od KSIĘDZA :/ I później oczywiście klasa na mnie naskoczyła, że mam głupie argumenty i że oni nie będą trawy jeść. Żałosne. (Ale i tak lubię moją klasę :P)

I jeszcze moja wczorajsza rozmowa z mamą:
- Mamo przypominam ci, że ja na wigilię ryby nie zjem, to tak żebyś mi awantury przy stole nie zrobiła.
- Czemu nie zjesz ryby ?
- Bo ryba to mięso !
- Ryba ?
- No a co ?
- Ryba to ryba...

Widząc po reszcie rozmowy widzę, że macie podobne sytuacje z tą rybą 😉 Ale niestety, ryba jak nie mówi "po ludzku" to jej nie usłyszą...
No niestety, pozostaje nam tylko znosić te wszystkie uwagi i zaczepki mięsożerców i wierzyć, że kiedyś przyznają nam rację 🙂 Pozdrawiam 🙂

ZająC


OdpowiedzCytat
kamma
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 669
09/02/2007 9:34 am  

Moja córka (2,5 roku) miała wczoraj rozmowę sam na sam z mięsożerca - naszą sąsiadką.

Irma: "A co będziesz jadła na obiad?"
Sąsiadka: "Rybkę"
Irma: "Nie jedz rybki, rybka to zwierzątko!"
Sąsiadka: (chichocze nerwowo)

Nic nie wymyśliła, zwiała do swojego pokoju. Jak widzicie, wobec tak silnego argumentu mięsożercy są bezsilni. I jeszcze te duże, niewinne oczy wpatrujące się w nią błagalnie! Ale jak tylko trochę podrośniemy, to nagle ludzie przestają się liczyć z naszym zdaniem. No właśnie, to jest szerszy temat. Jako nastoletnia wegetarianka też miałam przechlapane, teraz mam spokój, może dlatego, że chwilowo obracam się wyłącznie wśród kwiatu inteligencji polskiej:)

podskoczyć i nie trafić w ziemię


OdpowiedzCytat
Leetva
początkujący
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 14
10/02/2007 4:21 pm  

a teraz pozwó(u?)lcie, że przedstawię Wam punkt widzenia prostego, okrutnego mordercy, 'mięsożercy' bez sumienia ni skrupułów, lubującego się w krwistych stekach i rosołach z kury.
Otóż taki człowiek (czy to jeszcze człowiek? przecież zabija, a raczej do zabijania sie przyczynia!), widząc kogoś 'nienormanego', kogoś nielubującego się w wyżej wspomnianych stekach, po prostu się boi. Boi się kogoś, kto w znaczny sposób odstaje od ogółu społeczeństwa, kogoś, kto z najwyższą świadomością swoich działań wyrzekł się tej niezaprzeczalnej przyjemności, jaką w końcu jest zabijanie (jedzenie mięsa). Boi się kogoś, kto idąc na krucjatę, rzeczowymi argumentami chce przekonać go do tego samego, prawie całkowicie zmienić jego styl życia, zburzyć jego poukładany świat. A jeszcze, gdy ten ktoś jest jego synem/córką, dziedzicem jego genów i dorobku całego życia, gdy ten potomek buntuje się przeciwko władzy rodzicielskiej, zastępując ją "sumieniem i empatią"... Do takiego człowieka po prostu nie trafiają rzeczowe argumenty, bo i nie mają jak trafiać. Taki człowiek próbuje się bronić, a, jak wiadomo, "najlepszą obroną jest atak". I atakuje. I stąd macie swoje "głupie rozmowy z mięsożercami".
Oczywiście człowiek inteligentny, tolerancyjny, strachu nie odczuje. Odczuje natomiast potrzebe dyskuscji i przekonania do swoich racji, co skończy się porażką, bo przecież Wy macie racje! I cóż się dzieje? Jego misternie ułożony świat również zaczyna się walić, a jedynymi wyjściami są przejście na strone niedawnego oponenta lub całkowite wycofanie się, nie czyniąc nic.
Zrozumcie w końcu, że nie każdego da się "nawrócić" czy też "zbawić". Dla większości z ludzi jest to decyzja trudna, czasem zbyt trudna. Tylko temu niewielkiemu procentowi przekonanych udaje sie wkońcu na wegetarianizm/weganizm przejść. To chyba tyle 😉

Acha, jeszcze jedno. Mianowicie chodzi o rybę. Dziwicie się, że ludzie nie uznają ryby za mięso. A w jakim kraju żyjemy? Ano katolickim, niestety. A czego uczy Kościół? Że w piątki mięsa sie nie je, ale rybe można. I macie swoją odpowiedź.
Księdza do niczego nie przekonasz, do niczego powiadam. Zbyt im piorą mózgi w tych seminariach

Kto podniesie ręke na władzę ludową, temu tą ręke władza ludowa odrąbie!


OdpowiedzCytat
ptakbezglowy
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 457
11/02/2007 12:33 am  

Dajcież no spokój z tym kościolem.
Jan Paweł II powiedzial że zwierzęta maja duszę. I wyjasnil wyraznie na czym polega post (bynajmniej nie na niejedzeniu mięsa- ale moze na dokladniejszym zapoznaniu sie z tym czego nie lubimy). Nie zwalajcie na biedna intytucje winy gluptakow ktorzy się tam zaplączą.
A ja znam chlopca ktory idzie do seminarium i podoba mu sie wegetarianizm (czasami mowi ze chce byc wegetarianinem wiec pewnie będzie- to mądry myslący chlopiec). Nie czepiajmy sie cudzych religii jesli nie mamy swojej.


OdpowiedzCytat
Wege-Aneta
forumowy expert
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1084
12/02/2007 10:25 pm  

siostra sie dowiedziaal dzis o weganizmie wiec mnie zapytala od tak

- sery jesz ? -siostra
- nie
- a mleko?
- tez nie
- jajka?
- nie , nie jem jajek
- to co Ty jesz.?
- to cow czesniej. makarony, aksze, owocw warzywa nasiona
- to nie jest normalnie.
- mam ponad 18 lat nie musze IC sie tlumaczyc z tego co jem i jak sie odzywiam
- nie badz taka madra
- bo co
- bo kiedys jeszcze pozalujesz. Zachorujesz na cos?! Bedziesz jeszze pamietac to co mowilam. Zajmujesz sie tym glupim internetem, czytasz akies bzdury z tymi ludzmi podobymi do Ciebie, (wegetarianami) potem, robisz to co oni napisza i stajesz sie tacu jak oni. Jestes glupia, tamci wariaci tez!

koniec wykladu. pierwsza rozmowa za mna.

[edytowane 12/2/2007 od Wege-Aneta]


OdpowiedzCytat
vegetena
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 964
12/02/2007 10:42 pm  

-Ile ważysz?
-53 kg.
-Aha
😀


OdpowiedzCytat
Sima
 Sima
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 566
13/02/2007 1:24 am  

Ostatnio w pracy powiedzialam w ZARTACH do znajomych jedzac kanapke z pomidorem ze sa trupojadami,a pewien zjeb do mnie mowi "jasne bede soje wpierda......"

http://www.youtube.com/watch?v=lHdLRrUocOA&feature=player_embedded


OdpowiedzCytat
ptakbezglowy
bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 457
15/02/2007 9:24 pm  

SIMA podkreślaj dokladniej wydźwięki bo zaraz mozesz zostać zlinczowana.


OdpowiedzCytat
Strona 7 / 56 Wstecz Następny
  
Praca