Może w tych kostkach nie,ale spójrzmy prawdzie w oczy.Nie da się żyć nie używając rzeczy,które albo są ze zwierzat,albo mają z nimi jakis związek.Chociażby lekarstwa-każdy lek jest testowany na zwierzętach,nawet głupi gripex. Mydło,żel do kapieli-testowane dermatologicznie,z przekreślonym zajączkiem na etykiecie,a jednak jakoś tam na zwierzeta wpływa,czy chociażby niszczy środowisko.Gdyby się zastanowić,to nikt z nas nie mógłby się nazwać mianem wegetarian. No chyba,że po smierci,gdy już niczego nam nie trzeba...
Grunt to mieć marzenie =)
Pozytywne szkolenie psów,zapraszam =)
natiimar@gmail.com
Loviisa-chan,dzięki za poparcie:) Ja nie kupuje skórzanych rzeczy-raz że nie lubię,a dwa że za drogie:)
Co do zmian,to jak najbardziej.Stopniowo i powoli.Ja się moge zmienić,ale otoczenia nie będę do siebie dostosowywać.
Pozdrawiam:)
Grunt to mieć marzenie =)
Pozytywne szkolenie psów,zapraszam =)
natiimar@gmail.com
Ja też jestem przekonany, że Natusia przebywając w naszym środowisku będzie powoli zmieniać swoje nawyki żywieniowe. Wiem jak trudno jest, przebywając w środowisku osob jedzących mięso to zrobić. Dla mnie byłoby to po prostu niemożliwe.
Pozdrawiam Cię Natusiu. 🙄
Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.
Stanisławie,masz świętą rację! Jestem tu kila dni,a juz nabrałam ochoty na wegetariańskie (takie w pełni) jedzenie:)
Jutro chyba sobie zrobie kotlety z kaszy gryczanej:)
A w niedzielę podeślę wam mój jadłospis z zeszłego tygodnia-do oceny:)
Grunt to mieć marzenie =)
Pozytywne szkolenie psów,zapraszam =)
natiimar@gmail.com
Miło znów zajrzeć w stare kąty:)
Troszkę sobie już życie poukładałam,że tak powiem ,ruszam od nowa:)
No niestety mój wegetarianizm legół w gruzach po wypadku...ale mam nadzieję,że w niejednym temacie sobie poklikamy.
Pozdrawiam.
Grunt to mieć marzenie =)
Pozytywne szkolenie psów,zapraszam =)
natiimar@gmail.com
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja