Do wegetarianizmu dochodzilem stopniowo, kiedys w przeszlosci juz nie jadlem miesa, ale bardziej dla celow zdrowotnych, niz etycznych. Potem dla wygody 🙁 wrocilem do miesa, choc jak nie musialem to go unikalem. Stopniowo, zaczelo mi przeszkadzac, jedzenie miesa i swiadomosc, ze ten "kotlet" to byla zywa istota. Az w koncu nadszedł dzien, sluchalem w radiu TOK FM wypowiedz dwoch wegetarian (dziekuje im) i kiedy pozniej, podano mi na talerzu mieso, nie moglem go zjesc, odrzuciło. Juz kilka m-cy jestem wege i wiem ze tak juz zostanie:). Teraz niejedzanie miesnych potraw, jest tak naturalne, czego nie rozumieją nie wegetarianie. Tego po prostu sie nie je. Nie ukrywam, ze jestem dumny z mojej drogi, ale wiekszosc znajomych sie dziwi, patrzy na mnie dziwnie.
Zastanawiam sie czy jest jakis symbol, znaczek, ktory np w pracy na garniturze mogłbym nosic a co:) Tylko mlodziez i studenci sa vege. Przeciez to nieprawda ! Jak kazdy "neofita" jestem dumny, mysle ze nawet rowniez moje codzienne zyciowe wybory sa bardziej wywazone. Skoro jestem z tego dumny, czemu nie moge na codzien tego zamanifestowac, wsród podwładnych, pacjentów. Tylko chyba nie ma takiego uniwersalnego symbolu:(.
Pozdrawiam
Adam

jesteś lekarzem?
a tak poza tym to wegetarianinem się jest chyba tylko dla siebie, a nie po to, żeby to rozgłaszac całemu światu...chociaż miło jest poznac innych wegetarian 😀 niestety do tej pory nikt nie wymyślił żadnego znaku rozpoznawczego 😉

Dokladnie. jestem lekarzem, oczywiscie, ze wegetarianinem jestem dla siebie, przeciez inaczej nikt nim nie zostanie, natomiast mysle, ze warto taki styl zycia promowac, moze kilka osób sie zastanowi i pójdzie tą drogą, Dlatego warto mowic o tym całemu otoczeniu. Nie chodzi mi tu o prymitywne namawianie zeby ktos zrezygnował z miesa. Mysle raczej aby inni zastanowili sie dlaczego np ja jestem wege, moze choć jedna osoba pojdzie tą drogą.
pozdrawiam
adam

czyż nasza blada cera, podkrążone oczy, braki w uzębieniu i cherlawa sylwetka nie obwieszczają światu, żeśmy wegetarianie??

😀 😀 😀 😀 😀 😀

ano!
i nie pocimy się bo organizm nie ma już wody którą można by wydzielic 😉

To moze sami stwórzmy i promujmy symbol wege..?

w sklepach muzycznych lub na koncertach sa stoiska z naszywkami, brelokami, kapslami itp. To wyglada m.in. tak (w necie oczywiscie jest wiekszy wybor, w sklepie - z 2 rodzaje):
http://www.rockmetalshop.pl/product-pol-24522_kapsel-VEGAN-przy150.html
http://www.rockmetalshop.pl/product-pol-17602-naszywka-VEGETARIAN-NKA1111.html
http://www.rockmetalshop.pl/product-pol-26831-naszywka-WEGETARIANIZM-NKA745.html
http://www.rockmetalshop.pl/product-pol-26837-naszywka-WEGETARIANIZM-NKA739.html
http://www.rockmetalshop.pl/product-pol-16589-naszywka-ZWIERZETA-SA-MOIMI-PRZYJACIOLMI-NKA1424.html

A dopiero co w piatek rozmawialysmy z kolezanka, ze Slask jest taki duzy a nie mamy tu lekarzy wegetarian;) dobrze wiedziec jakby co 😉

Witaj na forum!
Pomysł ze znaczkami jest ciekawy. Miło byłoby zobaczyć ilu jest wege tak w rzeczywistości idąc ulicą. Człowiek nie czułby się maluczki 😉
W końcu nosi się różne naszywki jako manifestację swoich pogladów, więc czemu by nie znaczek go vege 🙂

Witaj Adamie! Jeśli jakiś forumowy artysta zaprojektuje ciekawy znaczek, jestem skłonna go nosić 🙂 Miło Cię widzieć wśród nas- jak sobie radzisz wśród kolegów- lekarzy? W tym środowisku dominują raczej dość skostniałe poglądy na temat odżywiania 😉 ?

Był już podobny pomysł...
http://www.wegetarianie.pl/modules.php?op=modload&name=XForum&file=viewthread&tid=700#pid7526

Edit. no nie taki link. W kazdym razie był

[edytowane 29/6/2008 przez katrinko]

Cześć Adamie. Fajnie, że wpadleś do nas. Mam nadzieję, że na dłużej. Przyda nam się lekarska porada w razie potrzeby a być może w przyszlości inne nastawienie środowiska lekarzy do vege żywienia. Tacy ludzie z autorytetem mogliby w znacznej mierze przyczynić się do szerzenia pozytywnej opinii o naszym stylu życia wśród jedzących mięso. 😎

Dziękuje wszystkim za miłe przywitanie.
Myslę, ze lekarze nie maja skostniałych poglądów, są po prostu statystycznym odbiciem naszego społeczenstwa,. Niektórzy z szerszymi horyzontami, nie którzy niestety nie.. .
Zona mojego kuzyna jak zawsze pamietam, a jest to ponad 20 lat tez jest wegetarianką. Wiec lekarze tez wybieraja tą drogę. Choc moze to troche inna bajka, gdyz jej krajem pochodzenia i zamieszkania jest GB.
Co do znaku, wierze, ze znajdzie sie tu paru artystow ktorzy jakis skromny symbol zaprojektują, potem mozemy "forumowo" wybrac cos najodpowiedniejszego:). Pytanie jak to rozpropagować szerzej, gdy taki znak powstanie, moze ogolnodostepne media o najszerszym zasięgu, wierze ze są też dziennikarze wege.
Pozdrawiam
Adam
ps. Bardzo miło mi tu jest zaglądać:)

Witaj serdecznie Adamie 🙂 Miło Cie poznać 🙂
Muszę przyznać, że pomysł promujący wegetarianizm jest bardzo ciekawy 🙂 Spróbuję porozmawiać ze swoim synem, może on coś zaprojektuje, wszak robił to już w życiu :)Pozdrawiam 🙂

Co do znaku, wierze, ze znajdzie sie tu paru artystow ktorzy jakis skromny symbol zaprojektują, potem mozemy "forumowo" wybrac cos najodpowiedniejszego:). Pytanie jak to rozpropagować szerzej, gdy taki znak powstanie, moze ogolnodostepne media o najszerszym zasięgu, wierze ze są też dziennikarze wege.

Dobry pomysł. Jak fajnie by było, gdybyśmy wszyscy chodzili na przykład w jednakowych koszulkach i rozpoznawalibyśmy się na ulicach. Koszulki wyobrażam sobie koloru ciemnozielonego z dużym okrągłym logo na piersi. Temat logo do ustalenia. Też coś wymyślę i wkleję na forum. 🙂

Wszystkie pomysły są godne zainteresowania, ale przy projektowaniu uwzglednijcie, ze nie zawsze chodzi sie na luzie w t-shircie, czy na sportowo, po drugie sa wege ktorzy dawno skonczyli nascie czy 20 lat , wiec nie bardzo im pasuje duzy kapsel:) Choc nie mam nic przeciwko kapslowi wszystko zalezy kto nosi do jakiego ubioru i kiedy., Mysle ze znak graficzny powinien pasowac, zarowno do bluzy jak i do skromnej odznaki przyczepianej do klapy garnituru. Prosze nie zapominajcie o tych troche starszych :).
Pozdrawiam
Adam