Jak dla mnei nazywanie kogoś dziwolągiem jest nizebyt ok 😉 Każdy ma wady i zalety. Ważne, żebyśmy byli soba, a jak już ktoś bierze nas za dziwolągów, to źle znaczy o nim (lub odrotnie, jak my kogoś beirzemy za dziwolągów 😀 )
Naida, bardzo się ciesze, że przeszłaś progio naszego forum :rotfl: Witaj serdecznie 🙂
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Witam
Witam, co lubisz z sf ja na pierwszym miejscu stawiam klasykę: Ray Bradbury, A.C. Clarke niektóre pozycje Dicka (Valis oraz Ubik) i Lema. Japońskiego nie znam, czytam za to po angielsku i mam nadzieję, ze się nie złamię ( a mam też polskie wydanie w domu) Haruki Murakami "Blind Willow Sleeping Woman" idzie mi to co prawda znacznie wolniej niz gdybym czytał po polsku. I to cały moj kontakt z japonskim w wydaniu angielskim Ha Ha.
Pozdrawiam i witam na pokładzie
Adam
ja tam nie wiem, ale słowiańskie języki górą! 😉 choc japoński też mi się bardzo podoba, kiedyś uczyłam się sama 😀 mają śliczne imiona, zawsze chciałam miec na imię Yuki 😉 teraz sama uczę się czeskiego, rosyjski jest u nas rodzinny, ale może kiedyś wybiorę się na profesjonalny kurs 😀
Moim niedoścignionym wzorem i obiektem wręcz fanatycznego uwielbienia jest Sarah Brightman
Też ją uwielbiam :rotfl:
Jak fajnie, że jest nas tyle. 😀
Witam, co lubisz z sf ja na pierwszym miejscu stawiam klasykę: Ray Bradbury, A.C. Clarke niektóre pozycje Dicka (Valis oraz Ubik) i Lema.
Też klasyka, ale trochę inna: "Diuna" Herberta (choć nigdy nie miałem okazji przeczytać całej sagi), Lem (w "Solaris" się zakochałem, "Bajki Robotów" też świetnie, Pirxa czytałem w podstawówce i mało z niego pamiętam, ale kiedyś go sobie odświeżę), Dicka średnio trawię, choć miał ciekawe pomysły (może to kwestia tłumaczeń, z jakimi się stykałem, chciałbym przeczytać w oryginale).
Japońskiego nie znam, czytam za to po angielsku i mam nadzieję, ze się nie złamię ( a mam też polskie wydanie w domu) Haruki Murakami "Blind Willow Sleeping Woman" idzie mi to co prawda znacznie wolniej niz gdybym czytał po polsku.
Ja generalnie jestem przekonany, że czytać najlepiej jest w oryginale. A jako, że znam na razie polski i angielski (japoński uwielbiam, ale znam go szczątkowo), to wolę czytać po angielsku. Uwielbiam czytać po angielsku, a że generalnie czytam wolno, niezależnie od języka... 😛
Pozdrawiam 🙂
japonski moje marzenie i chyba nigdy sie nie przełamię zeby zacząć sie tego języka uczyć...
Ja mam to samo, choć to nie jest kwestia przełamania się, tylko czasu. Tyle książek do przeczytania... Ale w podręcznik do samodzielnej nauki japońskiego już się zaopatrzyłem. Po 1,5 roku posiadania prawie skończyłem wstęp. 😀
Kiedyś na pewno się za niego wezmę. 🙂
Loviisa, dzięki za linka. Też chętnie skorzystam 😉
mają śliczne imiona, zawsze chciałam miec na imię Yuki
Tak się nazywa jedna z moich ulubionych piosenkarek z Japonii. 😀
Nieżyciowy aspołeczniak
Tak się nazywa jedna z moich ulubionych piosenkarek z Japonii
Tylko mi powiedz, że chodzi o Yuki Kajiura, a nie o Yuki, która śpiewać nie potrafi 😮
Badba, japoński nie jest taki trudny jaki się wydaje. Gramatyka, jak nad nią trochę posiedzisz, to jest praktycznie banalna :rotfl: Najgorzej jak trzeba ukladać całe skomplikowane zdania 😮
The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja