dzięki 😀
trochę dziwnie sie czuje... ale pozytywnie...
Jeszcze do mnie do końca nie dociera ze mam w brzuchu takie maleństwo któremu
zaledwie kilka dni temu już zaczęło bić serduszko
(fakt - 21 dni od poczęcia zaczyna bić serce. Jest jeszcze bardzo prościutkie i małe ale juz działa 😀 )
omnia vincit amor!!
Przerzuciłem się na rower. Śmigam nim nie tylko rekreacyjnie, ale w zastępstwie komunikacji publicznej :D. W sumie trochę jeżdżę jak wariat, bo zdarza się mi się jeździć slalomem między ludźmi ;). Dzisiaj załatwiłem kilka spraw w mieście - 9,5 km. Przedwczoraj 6 km. Jutro już rekreacyjnie poszaleje.
Ciesze się, że w końcu udało mi się kupić 100% wege buty, takie jak lubię na płaskiej podeszwie - "skejty". Byłem w CCC, ale w Deichu ostatecznie nabyłem.
Skończyłem studia. Na razie bez dyplomu... co tu dużo mówić, rozleniwiłem się i nie napisałem na czas pracy magisterskiej.
Rozpocząłem II stopień kursu tańca. Jeśli jakaś weguska jest chętna do tanga to zapraszam ;).
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja