Niestety masz rację ogórek+

[edytowane 15/2/2009 przez adamrozew]

pokonac wroga w sobie to oznacza polubic zagubionego przyjaciela...cokolwiek to oznacza,mozna byc nedznym poszukiwaczem ale mozna tez zawsze byc soba gdy odnajduje sie dobre intencje...

Jestem spowrotem; nie było mnie tu miesiąc i przyznaję ,że się za Wami stęskniłam.
Widzę nowe aktywne osoby , co mnie cieszy ogromnie.
Spędziłam cudownie ferie zimowe z rodzinką na nartach. Jestem pozytywnie naładowana dzięki zmianie klimatu.

Dobrze Cię znowu widzieć, Ayno 😀 Cieszę się, że wypoczęłaś, bo to znaczy, że będziesz miała mnóstwo energii do pisania nowych postów 😉

Prosto z Niemiec przyszła moja płytka Tokyo Rock City 😀

Wszystkim kotom i ich właścicielom najlepsze życzenia z okazji Swiatowego Dnia Kota 🙂

powinnam coś wysłać Babcinym kotom 🙂 Również życzę wielu słonecznych dni kociakom i ich właścicielom. W szczególności pięknemu i ogromnemu kotkowi Adama 😉

I Lily- właścicielce najpiękniejszego awatara na forum (ciekawe, czy na zdjęciu jest ona sama, czy jej kot 😉 )

mój Dolek z okazji dnia kota nasiusiał mi dzisiaj rano na łóżko 😮 ciekawe co chciał mi przez to powiedzieć???

Koty zaznaczają w ten sposób teren, który uważają za swój. Pewnie chciał Ci powiedzieć: [b] Jesteś moja [/b]. 😀

a ja mam ferie więc wreszcie jest czas żeby zajrzeć na forum 😉

mój Mąż wraca jutro wieczorem, stęskniłam się przez te 5 dni. 🙂

Wróciłam do zdrowia po trwającym dwa tygodnie zapaleniu oskrzeli. Wysoka gorączka sprawiła, że byłam zupełnie wyłączona z normalnego życia i nawet nie miałam siły siedzieć przed komputerem. Ale już jest ok 🙂

Cieszę się Mayka,to dlatego tak długo Cię nie było.

Mój kot prosil o przekazanie w jego imieniu oraz innych kotów gorące podziękowania za zyczenia z okazji Miezynarodowego Dnia Kota :). Będzie sie starał zrewanzować przy okazji Międzynarodowego Dnia Człowieka.:)

Na Przystanku Woodstock zagra Korpiklaani.

Zakończyłam praktyki w klasach 1-3, hurra! 😀 Ach, te dzisiejsze bachory, nie cierpię ich 😡 Nie umiem dyscypliny utrzymać ale dziś to już rekord miałam...a jeszcze tacy kolesie z tyłu rzucali bezczelne komentarze do koleżanek albo do mnie, aż im uwagę zwróciłam, ale co tam...potem rzucali papierkami w moją koleżankę, która obserwowała, to ich postraszyłam nauczycielem-mentorem i się zamknęli wreszcie...potem jak wychodziłyśmy to mentor zatrzymał jednego i kazał mu dać zeszyt do korespondencji a ten "nie!" o.O I ten sam koleś do mnie podszedł na lekcji , ja pytam o co chodzi, a on, o nic tak sobie przyszedłem o.O gówniarz jeden! Dobrze, że już koniec ^^ Jeszcze tylko klasy 4-6 i żegnajcie, znienawidzone praktyki.
A jutro, w czwartek i piątek bardzo ważne, ostateczne egzaminy...