Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Marudnik i narzekacz  

Strona 146 / 286 Wstecz Następny

MuayThai89 😀 😀 😀 😀 😀 hahahaha

Ja chciałem napisać morde :rotfl: xD

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/05/2010 12:12 am
MuayThai89
bywalec

[b]Maksymilian1997 [/b] to nawet... Nie ladnie tak ;)... Nie kazdy musi byc przystojny jak Brat Pit ;)...

http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/05/2010 12:19 am
Nela89
bywalec

Dziś szykujemy się na powódź 🙁

Brrr! Ja mieszkam na Kozanowie (osiedle we Wrocławiu). To najniższe miejsce w mieście, dobrze, że mieszkam na 11 piętrze.
PS: Do Odry mogę dojść w 10 minut, a woda nie płynie spacerowymi krokami.

[edytowane 19/5/2010 przez maciek52]

No i Kozanów zalany...A było 13 lat na zabezpieczenie tego osiedla..ale nie, bo po co?
Pffff.

Bardzo Wam wszystkim współczuję. Widziałam w telewizji, to co się u Was działo dzisiaj i nie mogę pojąć skali tej tragedii. Współczuję też czasu, który nastąpi po opadnięciu poziomu wody i tych wszystkich bzdur, których będziecie słuchać, a które będą wypowiadały władze. Przebywam teraz w Opolu, które pamięta rok 1997 i mówię Wam, że ludzie mają od kilku dni strach w oczach. A padać nie przestaje. Pozalewało wiele okolicznych wsi i miast, Opole się trzyma, ale gdzie te wszystkie wały, pogłębione koryta? Strach pomyśleć, że zalewa się małe miejscowości, aby ratować miasta.

Wracając do sprawy Kozanowa, słyszałam relacje mieszkańców. Władze twierdziły, że wszystko jest pod kontrolą, wały były budowane w dużej mierze przez samych mieszkańców, którzy ratowali się później pontonami, a mamy XXI wiek..

[edytowane 22/5/2010 przez Nela89]

Pochwała jest pożyteczniejsza od kary. Plaut

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/05/2010 2:26 am

Ja nie moge na niego patrzeć , bo mnie wkurza

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/05/2010 1:37 pm
mary
 mary
rozmówca

a ja jestem wkurzona bo: zdrowie mi nawala, i musze czekac na wizyte u endokrynologa, zbliza sie sesja, prawdopodobnie oblalam dzis analityczna, mam cholerny katar a jutro kolo z botaniki, w głowie mi dudni, chcac sobie pomoc wzielam zasr... gripex i dostalam fazy jakbym conajmiej pol litra wypila, bedac "pod wpływem" nagadalam mojemu misiowi ze jest meska szowinistyczna swinia i zjechalam go za zlo tego swiata.... oj zły dzien zły

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/05/2010 7:39 pm
Pacyna
bywalec

Ja nie wiem, nie ogarnim, nie rozumiem. Nie ogarniam tego, co się dzieje. Nie mieszkam w terenie bezpośredniego zagrożenia powodzią, ale jednak coś tam wylewa, dziś się tak poschizowałam w szkole, że się 3 razy na jednej lekcji popłakałam i gdyby nie kumpel to bym się nie uspokoiła. A teraz burza u mnie idzie. Naprawdę, ja zwykle się burz nie boję, ba! - ne boję się nigdy, a teraz na samą myśl, że mogłoby nie przestać padać przez najbliższe godziny robi mi się słabo.

post ten wyraża opinię użytkownika w dniu dzisiejszym i nie może być użyty przeciwko niemu w dniu jutrzejszym ani żadnym innym.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/05/2010 12:01 am
n.i.x
stały bywalec

tez sie nigdy nie bałam burzy..uwielbiałam te błyski i grzmoty...i deszcz...
do puki nie znalazłam się w jej centrum..
wtedy dowiedziałam sie co to jest prawdziwa burza..
uderzało tak jakby zaraz za oknem... płakałam ze strachu..
Od tej pory przy każdej burzy jestem strasznie niespokojna..nie śpię i się modle...aż się skończy.

A ta powódź jest straszna i smutna.. 🙁

omnia vincit amor!!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/05/2010 1:58 am
Dzierzba
bywalec

Powódź jest smutna, ale postępowanie niektórych ludzi dotkniętych tą tragedią jest niezrozumiałe.
Znajomy weterynarz wczoraj wrócił z Sandomierza i mówił jak strażacy opowiadali, że wielu ludzi po prostu nie chce się ewakuować oraz swoich zwierząt. Kiedy już zalało ich zabierali, a zwierzęta (krowy, bardzo dużo świń, psy przywiązane łańcuchami do bud) po prostu się potopiły. Teraz lamentują, że stracili dobytek....?
Ja tego nie rozumiem.
Jestem w stanie zrozumieć, że nie chcą zostawić domów bo oczywiście w nieszczęściu trafiają się tacy, którzy na tym zyskują-szabrownicy, ale czemu nie chcieli oddać do transportów zwierząt???

[edytowane 24/5/2010 przez Dzierzba]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/05/2010 2:49 am
MuayThai89
bywalec

Smutne to jest... Ja tez bym nie chcial odejsc od swojego domostwa, ale zwierzeta sa nic nie winne i powinno sie je ratowac...

http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/05/2010 8:27 am
Sagamore
stały bywalec

Boston znowu przegrał...wiem, że nikomu nic to nie mówi ale jeśli ktoś zna jakieś sposoby, sprawdzone metody by drużyna, której się kibicuje zwyciężyła to proszę o pomoc..może mam dać na tacę w kościele albo odprawić jakieś czary voodoo? następny mecz już w piątek H.E.L.P. 😎

stay classy...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/05/2010 3:07 pm
MuayThai89
bywalec

[b] Sagamore[/b] pewnie chodzi ci o koszykowke Celtiku ;)...
Jest duzo sposobow na to by druzyna lepiej grala...
Najdelikatniejsze to jest umieszczanie transparentow mowiacych o niezadowoleniu kibicow z postawy druzyny i pisaniu do prezesow pism...
Nastepny to jest roznego rodzaju akcje np. protest polegajacy na niedopingowaniu, nie wchodzeniu na stadion/hale, a ostatnio kibice LKSu nawet zatrzymali autokar pilkarzy i powiedzieli ze jak ich zobacza na dyskotekach lub w kasynach to beda "lamani" 😉

http://www.gajusz.org.pl/jedenprocent

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/05/2010 3:19 pm
Sagamore
stały bywalec

no zgadza się 😎
tyle, że ja i tak nie chodzę na ich mecze bo chwilowo nie mam jak - TD Garden w Bostonie jest deczko daleko LOL no nic chyba będę musiał zapytać się wujka Googla w tej sprawie ^^

stay classy...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/05/2010 8:27 pm
greene
bywalec

Magisterka, jak ja tego nie lubie 🙁 Poprawianie, edytowanie, justowanie, literówki, przecinki, błędne przypisy, akapity, marginesy.... Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
Nigdy więcej studiów!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 27/05/2010 8:53 pm
Mokosz13
rozmówca

Jutro egzamin z rosyjskiego...jak ja nie lubie tego języka! I jak ktoś powie mi jeszcze raz, że to łatwy język to go uderze ściśniętą ręką, na której noszę pierścionek!!! 😡

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 01/06/2010 1:38 am
rubia
forumowy expert

Mokosz, język jest piękny, melodyjny! Ale nie uderzaj, bo zgadzam się, że nie jest prosty. Wprawdzie słówka i gramatyka dość łatwo "wchodzą", ale akcent jest piekielnie trudny. Znam jako- tako rosyjski, nawet sobie radzę z prostymi tłumaczeniami, a z akcentem wiecznie mam problem. Mam nadzieję, że poszło z górki 🙂
Jestem dziś zła, bo wygospodarowałam kilka godzin na wizytę u babci i płacąc rano w kasie PKP za bilet banknotem 50-złotowym (cena biletu: ok. 7 zł, 40 km do przebycia). usłyszałam najpierw jakieś nieartykułowane dźwięki z ust pani kasjerki, a później, wyraźnie rozwścieczona, zamknęła drzwi swojej "dziupli" i nie pytając mnie czy mam czas czekać i czy godzę się na "ucieczkę" z moimi pieniędzmi, poszła je rozmieniać, burcząc pod nosem "Od rana będą mi tu przyłazili z grubymi [tu niecenzuralne słowo]. Czekałam jakieś 10 minut przy okienku. W tzw. międzyczasie pojawiło się kilkoro rodaków, którzy się natychmiast zniechęcili pustą kasą oraz grupka angielskich turystów, którym wyjaśniłam o co chodzi z rozmienianiem, a oni byli tak zdumieni, że odchodząc z niedowierzaniem kręcili głowami.
Kiedy pani wreszcie wróciła i wydała mi resztę, wytłumaczyłam jej spokojnie, że to trochę niepoważne, że szef powinien rano zadbać, żeby był bilon, że nigdzie w Europie do takich sytuacji nie dochodzi...i zostałam zakrzyczana. Dowiedziałam się m.in., że tej pani nic to nie obchodzi i to nie jest jej problem.
Jak w tej sytuacji Europa ma nas traktować poważnie, skoro ciągle klient musi przychodzić w charakterze przestraszonego petenta??? I to na Dworcu Głównym jednego z największych polskich miast, gdzie aż się roi od zagranicznych turystów!

[edytowane 1/6/2010 przez rubia]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 02/06/2010 12:15 am
Strona 146 / 286 Wstecz Następny
  
Praca