Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Marudnik i narzekacz  

Strona 22 / 286 Wstecz Następny
Kapibara
bywalec

mam już dosyć....jestem tak zniesmaczona bezsensem, niesprawiedliwoscia tego swiata.....(powód> studia)..niby to nie wszytsko, jednak ważna sfera zycia......ach, byle do czerwca...do konca......

jednakze dzisiaj mam ochote skoczyc z parapetu, przeleciec z 9 pięter i mieć spokój.....na zawsze:(

A może jakieś konkrety , to pocieszymy jak umiemy ?
Skakać nie warto, to żadnych problemów nie rozwiązuję

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/01/2008 8:34 pm
lucylu
bywalec

ach, wiadomo jak to na studiach......czasem niczym nie rózniących się od szkoły czy czego innego......gdybym była piękną blondynką, niebieskooką byłoby łatwiej, kiedy patrzą na zdjecia w indeksie.....nonsens.....całe szczeście że konczy sie to w czerwcu....5 miesięcy...jak to wytrzymać, kiedy psycha siada........

podarujUśmiechSwójTymKtórychNapotkaszNaSwejDrodze

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/01/2008 9:24 pm
Lily
 Lily
Famed Member

Lucylu, co studiujesz? Wbrew pozorom nie na każdych studiach jest tak ciężko.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 23/01/2008 10:01 pm
velvet
bywalec

Oj widze, że nasz Marudnik ma sie całkiem dobrze.
Pomarudze sobie...

Czasami wydaje mi się, że bardziej mogę polegać na przypadkowo poznanych ludziach na ulicy, niż na swojej rodzinie.

[edytowane 24/7/2008 przez velvet]

velvet

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/01/2008 1:18 pm
lucylu
bywalec

studiuję dwa kierunki..no i jeszcze ten durny 'kurs pedagogiczny'.....
a czasami niestety nie oceniaja za wiedzę ale za wygląd...:/a że jestem brzydka to tak to wychodzi.....ehh:/

podarujUśmiechSwójTymKtórychNapotkaszNaSwejDrodze

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/01/2008 3:43 pm

ostatnio przesladuje mnie pech... dostalam dzis wezwanie na komende...bo przekroczylam predkosc o 31 km i radar mnie zlapal 🙁 o rany... nie wiem ile bedzie wynosil mandat ale po jego zaplaceniu zaczne zywic sie tylko bialym chlebem i ziemniakami:/ i zwykla czrna herbate pic:/ moze uda mi sie jakos odwolac (bo jestem na utrzymaniu rodzicow i na zdjeciu jest tez kawalek innego auta) same problemy

Nie trawie obludy, dwulicowosci i falszu!

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/01/2008 5:48 pm
Kapibara
bywalec

,,tłusta krowa"
,,jestem brzydka"

no drogie Panie, proszę was! Myslałam, żę mam do czynienia z dojrzałymi osobami dla których wazniejsze jest piękno wewnętrzne od nietrwałe powierzchowności, hę ?:)
ych, to ciagłe odchudzanie, te kompleksy, tam za dużo tłuszczu , tu za małe cycki!
A czy ta piekna blondyneczka jest w stanie popisac sie czyć więcej od słodkiej buzi?
Czy na prawde nikt nie docenia twoich starań na studiach ?
Nie ma żadnych tłustych krów. Jesteśmy my- piękne kobiety, każda na swój sposób, kazda mająca w sobie coś czczególnego, za co warto ja kochac, szanowac, pożądać i podziwiać. 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/01/2008 6:54 pm
Lily
 Lily
Famed Member

Kapibaro, na to jest marudnik i narzekacz, żeby każdy mógł tu swoje negatywne odczucia i myśli wyrazić. Na pewno nie po to, by być ocenianym/ą za owe myśli jako osoba niedojrzała. I to tyle z mojej strony.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/01/2008 6:58 pm
jasminea
początkujący

A ja nie cierpię zimy! I w ogóle, jak jest zimno i wieje i jest ciemno przez pół dnia... 🙁

jasminea

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/01/2008 7:42 pm
rubia
forumowy expert

1.A ja po 11 latach przejchalam się na "przyjaciółce", o której myślałam, że można z nia konie kraść. Tymczasem sie okazało, że osobiste interesy, zdobywanie kasy po trupach i chęć bycia za wszelka cene lubianą przez "wszystkich" to dla niej priorytety
2. Za chwile stracimy z mężem mieszkanie, a ja chwilowo nie mam pracy
3.Też jestem brzydka
Ale:
ad.1. Mam innych wspaniałych przyjaciół i wyciagnęłam wnioski z tej nieprzyjemnej sytuacji- teraz jestem dużo ostrożniejsza
ad.2 Znajdziemy nowe mieszkanie i prace dla mnie, bo nic nas nie złamie- mamy siebie
ad. 3 Co z tego, ze jestem brzydka, skoro mam cudownego, kochajacego męża i niejeden facet sie mna interesuje (moze mam w sobie to magiczne, nienazwane "cos")
4. Najważniejsze: Myślę, że każdy kto się skarży w "marudniku", tak naprawdę, oprócz chęci wypłakania się, potrzebuje dobrego słowa, nawet czasem rady. Nie zakładajmy kolejnego wątku pt. "pocieszacz", bo myślę, że na dawanie wsparcia innym tu jest najwlaściwsze miejsce. Zresztą, problemy zawsze będą, a jak powiedział jeden mądry człowiek: trzeba żyć tak, żeby niczego nie pragnąć i nad niczym nie rozpaczać. Fajnie czasem pozrzędzić (jak np. ja przed chwilą), ale najważniejsze, to nie dać sobie wmówić, że jestesmy gorsi, albo, że z obecnej sytuacji nie ma wyjścia. Uszy do góry, marudy

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/01/2008 8:10 pm
Kapibara
bywalec

Rozumiem, przepraszam, nie chciałam nikogo urazić. Niepokoi mnie jednak to, że cały czas słyszę od znajomych bardzo negatywne i niesłuszne słowa autokrytyki. Co się dzieje?! Depresja zimowa, czy jakis chory pęd by byc najlepszym, najszczuplejszym etc. Dlaczego człowiek nie potrafi docenic własnych zalet?

A, też pomarudzę. Przed chwila miałam księdza po kolędzzie. Przyszedł ze swoim autorytetem i musiaąłm znów rozwiodzic się, dlaczego nie jestem wierząca. och... nie lubie dyskutowac zksięzami bo zawsze są pewni siebie i myślą tylko jak ,,przciągnąc cie na dobrą stronę macy" zmaiast słuchac co masz do powiedzenia .

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/01/2008 8:43 pm
rubia
forumowy expert

Ziima jest przepiękną porą roku! Tylko żeby śniegu trochę spadło...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 24/01/2008 8:51 pm
vegetena
stały bywalec

Kapibaro, a mnie wczoraj chcieli wziąć do chóru, oj musiałam gadać byle co, żeby przykrości nikomu nie robić. Bo akurat wiara, zwłaszcza wśród pewnych osób z mojej rodziny to sprawa, w którą lepiej się nie wtrącać....
I jestem ostatnio rozkojarzona, zmęczona, na niczym się skupić nie mogę.... Okropne to jest, te stany, których określić nie mogę

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 25/01/2008 12:22 am
xxl
 xxl
weteran forum

Właśnie skończyłam czytać 'Harry'ego Pottera i Insygnia Śmierci'... i czuję się okropnie. Jakbym znowu straciła przyjaciela.
Nie mogę uwierzyć, że to już koniec serii... Jestem z nią naprawdę związana i żal mi, że niczego więcej już nie będzie. Już wszystko wiem, już nie ma zagadki... Że po tylu latach razem to już koniec. 🙁

Nie cierpię tego w dobrych książkach - kończą się...

http://www.explosm.net/comics/random/

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 03/02/2008 11:44 pm
Olla
 Olla
bywalec

mam strasznego doła. tyle, że on sie ciagnie juz od dawna... nie mam rodziny...w sumie to to co było piekne odeszło kilka lat temu a ja ugrzezłam i z kogoś mega wesołego stałam się przygnębionym tworkiem.

Czas leci a ja chyba sie nie załapałam...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 04/02/2008 8:29 pm
Strona 22 / 286 Wstecz Następny
  
Praca