Wcześniej zgodził się, że za 2 lata spróbuje wegetarianizmu, a wczoraj powiedziałam mu, że nie chcę żeby coś robił dla mojej przyjemności.
Może powinnaś mu powiedzieć Ktośku, że sprawi Ci to dużą przyjemność jak będzie jadł z Tobą wegetariańskie posiłki a Ty mu doradzisz jak ma je przygotować 🙄
a ja się wściekam, bo znów mi coś z allegro nie przyszło! a to cholera bardzo potrzebne książki 😡 codziennie po kilka razy zaglądam do skrzynki czy jest awizo i NIC!!!!
Leć koniecznie na pocztę i poproś o poszukanie przesyłki. To ostatnio prawdziwa plaga
Parę dni temu, po dwóch miesiącach czekania, dotarła do mnie książka z allegro. NADANA PÓŁTORA MIESIĄCA PO DOKONANIU ZAKUPU!!!! Fajnie, że dotarła (a naprawdę niewielką odległość musiała przebyć) ale myślałam że mnie coś trafii :mad2:
kolejna książka także nie doszła, bo nikt nie raczył zostawić mi powiadomienia, na szczęście sprzedawca do mnie zadzwonił, że książka do niego wróciła. Tylko się postrzelić. Książka jest mi bardzo potrzebna, nigdzie nie mozna jej dostać...[edytowane 4/2/2009 przez Filomena]
[edytowane 4/2/2009 przez Filomena]
Muszę ponarzekać... 🙁 Cholera mnie bierze gdy widzę jak jakieś jedzenie się psuje, a u nas w mieszkaniu to się zdarza nader często z rzeczami lokatorek. Wczoraj jedna z nich gotowała sobie obiad na który - oszczędzając szczegółów - składał się rosół i jakieś kotlety. Przebolałem smród w kuchni, przebolałem to, że musiałem czekać aż skończy gotować, bo mnie mdliło jak widziałem co robi, ale dzisiaj to już przeszła samą siebie - wyrzucam rano jakieś łupki do kosza, patrzę, a tam cały biedny kurczak z rosołu leży pośród śmieci. Myślałem że szlag mnie trafi. Reszta rosołu jak sądzę też wylądowała w zlewie... 😡
echh od dzisiaj zaczynam odchudzanie, muszę zrzucić 10kg 😮
a nie jest to proste więc marudzę. dycha to minimum,zobaczymy jak mi pójdzie???
Czuj moje wsparcie, jazz, sama zabieram się za swoją wagę. Wprawdzie założyłam sobie zrzucenie tylko 3kg, maksymalnie 4, ale przy moim nieregularnym odzywianiu to i tak będzie wyczyn.
I Skype mi nie działa, a bez skypa jestem odcięta od świata :((
To może załóżmy jakąś grupę wsparcia dla grubasów? Ja się odchudzam od wczoraj i od wczoraj chodzę na aerobik. Chciałabym zrzucić tak 5-7kg.
Mam kosmiczne zakwasy..... Nigdy się nie spotkałam z tym abym miała problem z zejściem po schodach 😮 W życiu nie miałam TAKICH zakwasów 🙁
Ja się nie piszę na odchudzanie ani na grupę wsparcia, bo nie mam do tego sił psychicznych.
Co do zakwasów to kiedyś zrobiłam 100 przysiadów, a na drugi dzień nie mogłam wsiąść do tramwaju 😉 W ogóle jak już mam zakwasy to dłuuuugo ze mną zostają 🙂 Najgorsze jest chodzenie w dół - zwykle po górach, takie, że nogi drżą - wtedy zakwasy mam murowane 🙂
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Też jestem na bakier z ruchem ale zapłaciłam to chodzę i się staram 🙂 Znalazłam taką dietę która opiera się na jedzeniu białka roślinnego, tłuszczy roślinnych (najlepsza oliwa z oliwek bo zmniejsza odkładanie tłuszczu w okolicy brzucha) i trzeba ograniczyć do minimum węglowodany. Tylko tyle ile jest niezbędne. Zero ziemniaków i jak najmniej owoców. Dużo surowych warzyw. Chleb razowy od czasu do czasu żeby nie narobić sobie problemów z lizyną.
ZAPOMNIAŁAM że do tego orzechy!
[edytowane 11/2/2009 przez Bellis_perennis]
No to może... [url] http://www.zdrowieodchudzanie.pl/droga-do-schudniecia-tcm.php [/url]
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja