Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Czosnek, cebula i seks  

Strona 2 / 4 Wstecz Następny
Bellis_perennis
Famed Member

Jakże śmiałam się wypowiedzieć w temacie o którym nie masz pojęcia. Nie przeżyłeś miłości z ukochaną osobą to już nie moja wina ale nie mów, że jestem zezwierzęcona bo ja ciebie nie obrażam.
Zresztą nie wiem czy wiesz ale w tym wszystkim nie chodzi o to aby samemu mieć orgazm.

[edytowane 26/9/2011 od Bellis_perennis]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 3:14 pm
cienkun
rada starszych

Napisałem cos co jest nieprawdą?
Zezwierzęcenie to chyba jednak cos innego?

[edytowane 26/9/2011 przez cienkun]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 3:18 pm
Bellis_perennis
Famed Member

Z tego co ja zrozumiałam to seks dla ciebie jest niegodną formą okazywania miłości i zezwierzęceniem. Dla ciebie to zaspokojenie własnych żądzy mam rację?

Bzdury jakich mało. Nie przeżyłeś miłości z ukochaną osobą więc na prawdę wydaje mi się, że nie masz pojęcia o czym piszesz.

To twoja sprawa co robisz, jaką masz metodę na rozwój i mi nic do tego. Ale pewnych rzeczy nie przeżyłeś więc ich nie rozumiesz.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 3:24 pm
cienkun
rada starszych

Nawet gdy jest sposobem na dawanie rozkoszy, zawsze jest to dawanie czegos co nie wykracza poza platformę dogadzania zmysłom.

Dostałaś wyjaśnienie na swoje stwierdzenie.

Wiecie a ja nie rozumiem tego odcięcia od seksu (...)

Nie, nie liczyłem że je przyjmiesz jako prawdę. To tylko wyjaśnienie.
Jeżeli już zacząłem, to i dokończę. Seks tworzy przywiązanie, (do przyjemności płynącej z niego) przez które wyzwolenie się z kręgu inkarnacji staje się niemożliwe.
I na to, że to przyjmiesz jako prawdę, również nie liczę...

mój błąd że wdałem się w dyskusję z osobami o naturze ateisty. Przepraszam.

[edytowane 26/9/2011 przez cienkun]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 3:39 pm
Bellis_perennis
Famed Member

Nie mam natury ateisty.

Wydaje mi się że twoje wypowiedzi nt seksu to tak jakby analfabeta wypowiadał się na temat literatury pięknej. Tak samo z mojej strony bo o buddyzmie wiem niewiele. Wydaje mi się, że miałbyś nieco inne zdanie gdybyś poznał sprawę z mojej strony.

Jeśli chcesz rozwijać się duchowo przestań wzgardzać ludźmi o innych poglądach. To, że pisałam, że nie rozumiem nie znaczy że nie chcę zrozumieć.

EDIT: Czy można prosić o wydzielenie tematu?

[edytowane 26/9/2011 od Bellis_perennis]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 3:52 pm
cienkun
rada starszych

Jeżeli na prawdę chcesz się czegoś dowiedzieć, to poczytaj. Na początek może Bhagavad Gitę. Swami Prabhupada A.C. Bhaktivedanta napisał bardzo fajną (i przede wszystkim autoryzowaną) "Bhagavad Gita taka jaką jest".
(P.S. To nie Buddyzm tylko Hinduizm. jako odrębna religia. )

Wydaje mi się że twoje wypowiedzi nt seksu to tak jakby analfabeta wypowiadał się na temat literatury pięknej. Tak samo z mojej strony bo o buddyzmie wiem niewiele. Wydaje mi się, że miałbyś nieco inne zdanie gdybyś poznał sprawę z mojej strony.

I ja niewiele wiem o Buddyzmie czy Hinduizmie, choć nieco więcej od Ciebie jak mniemam.
O seksie wiem tyle, ile przeciętny mężczyzna, więc pewnie nie wiele, nie mniej nie żałuję że nie wiem więcej.
Ja także tkwię na platformie dogadzania zmysłom, nie mniej uparcie próbuję wykroczyć poza nią. Gdybym wykroczył, to pewnie nie pisał bym tu o tym.

Jeśli chcesz rozwijać się duchowo przestań wzgardzać ludźmi o innych poglądach. To, że pisałam, że nie rozumiem nie znaczy że nie chcę zrozumieć.

A jaki miałem to zrozumieć?

Może czosnek trza wetrzeć?

Ew w dziąsła jak narkomani

[edytowane 26/9/2011 przez cienkun]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 4:18 pm
Sagamore
stały bywalec

sorry cienkun, że się wtrącam w dyskusję ale powinienes zwrócić pewną uwagę na dwie kwestie:
seks potrafi byc czyms więcej niz "dawaniem czegos co nie wykracza poza platformę dogadzania zmysłom. "

jest tez pewnym etapem, dzieki ktoremu wyzwolenie się z kręgu inkarnacji staje się wlasnie możliwe.

Nie przez przypadek seks jest tak istotny w hierarchi np wschodnich kultur. W seksie tantrycznym jak się nie mylę ( a mogę bo znawcą wybitnym nie jestem) celem jest - poprzez rozwój np. swojej zmysłowości - poznanie samych siebie i uwolnienie się od zahamowań, przesądów i lęków, które uniemożliwiają osiągnięcie harmonii wewnętrznej i umiejętność cieszenia się życiem. Pomijam już skomplikowany aspekt nauki dawania czegoś drugiej osobie , często tej jedynej itp

Jeśli ty jednak masz to poznanie juz za sobą to tylko pozazdrościć rozwoju duchowego. I piszę to bez jakiegoś ukrytego sarkazmu. Pamietaj tylko, ze często nierobienie czegoś nie oznacza, że się to już automatycznie "przerobiło". 😉
Postępuj jak czujesz.

pozdr

stay classy...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 4:55 pm
cienkun
rada starszych

Nie wkraczam na drogę Tantry, bo ona do mnie nie przemawia.
No właśnie jest problem taki, że jeżeli zaczyna się debatę bez odnoszenia się do konkretnej drogi, to nigdzie się nie dojdzie. Tak więc dyskusja którą niechcący zacząłem nie ma sensu.
Generalnie to Tantra ma chyba w Indiach więcej przeciwników niż zwolenników.
Zarówno Hinduizm, Buddyzm, Islam, (o Siddhizmie z braku wiedzy się nie będę wypowiadał, lecz wydaje mi się że też) mają stanowisko co do seksu w celu innym niż posiadanie potomstwa, nieprzychylne. Oczywiście, jeżeli wstępujemy na drogę poszukiwania Boga.

Jeśli ty jednak masz to poznanie juz za sobą to tylko pozazdrościć rozwoju duchowego. I piszę to bez jakiegoś ukrytego sarkazmu. Pamietaj tylko, ze często nierobienie czegoś nie oznacza, że się to już automatycznie "przerobiło".

Nie ma czego zazdroscić, nie jest powiedziane że nie będę tego przerabiał przez jeszcze wiele wcieleń.

Może Małe wyjaśnienie co do mojego wyznania. Jestem Katolikiem. :rotfl:
Tak oficjalnie, wg. przyjętych sakramentów. Nieoficjalnie mówię wszystkim że jestem wielowyznaniowy. Dla czego więc potraktowałem o Vedach w odpowiedzi na szkodliwość cebuli? Przez przypadek, można by rzec. Niejako literatura vedyjska jest mi bliska gdyż od jakiegoś już czasu zajmuję się hatha jogą.
Mogłem np. napisać że cebula sprawia iż ciało staje się zbyt Yang, co również jest prawdą (w mysl filozofii taoistycznej) Tak więc proszę mi nie gratulować rozwoju duchowego, bo jak to mówią nie ma czego. 😀

Natomiast zarówno wśród hinduskich joginów, jak i buddyjskich czy taoistycznych praktyków religijnego qi gong, powstrzymanie się od życia seksualnego jest wymogiem.
Również swieccy praktycy qi gong starają się ograniczać życie seksualne.
(mamy 4 kategorie qi gong. Dla zdrowia, długowiecznosci, sztuk walki, oraz religijny)
Niekiedy właśnie tylko do stosunków w celu posiadania dzieci.

[edytowane 26/9/2011 przez cienkun]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 5:12 pm
Bellis_perennis
Famed Member

A jaki miałem to zrozumieć?

Może czosnek trza wetrzeć?

Ew w dziąsła jak narkomani

Cienkun tyle razy mi mówiłeś żebym spojrzała na siebie z większym dystansem i że nie znam się na żartach. Ja i cała reszta żartowaliśmy sobie nie z Twoich ideałów tylko z kwestii czosnku ale jak widać nie podchwyciłeś. Więcej dystansu którego brak mi zarzucałeś.

[edytowane 26/9/2011 od Bellis_perennis]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 6:02 pm
rubia
forumowy expert

Vedy zaliczają je (obok mięsa, jaj, alkoholu, produktów zgniłych itp.) do pożywienia właściwego gunie ignorancji, czyli szkodliwego.

Małe sprostowanie: z tego co wiem, cebula i czosnek to guna pasji, a właśnie ta guna odpowiedzialna jest za popęd seksualny.
Wiesz, mam znajomych z Hare Kryszna, głoszących podobne poglądy- sympatyczni i porządni ludzie, ale to co głoszą, to dla mnie czysta utopia. Owszem, trzeba dążyć do wzniosłych ideałów, ale inteligentny człowiek bierze też pod uwagę czas i warunki w jakich żyje. Podobnie jest w innych, nie tylko wschodnich, religiach- duże aspiracje, fasada „duchowości”, a w codziennym życiu tyle samo błędów i porażek co wśród tzw. „zwykłych” śmiertelników. Nawet nie uważam tego za obłudę, tylko za skrajne niezrozumienie starego polskiego powiedzenia: „mierz siły na zamiary…”. Wiele z tych osób kończy z poczuciem frustracji, bo porwało się kiedyś na coś, co ich przerosło, a po latach bez sukcesu na obranej ścieżce potrafią nawet całkiem odwrócić się od wcześniejszych ideałów i zostać tzw. „materialistami”. A wystarczy odrobina pokory, żeby mierząc wzwyż i mając przed sobą duchowy cel starać się dążyć do niego zaczynając od pielęgnowania własnego, malutkiego ogródka. Przecież jeśli jesteśmy wieczni, to chyba mamy czas wznosić się we własnym tempie, bez spinania pośladków? 😛
A seks to piękny i niezwykły dar, którego akurat ja nie zamierzam się wyrzekać, Ty rób, jak uważasz;)

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 8:14 pm
cienkun
rada starszych

Cienkun tyle razy mi mówiłeś żebym spojrzała na siebie z większym dystansem i że nie znam się na żartach. Ja i cała reszta żartowaliśmy sobie nie z Twoich ideałów tylko z kwestii czosnku ale jak widać nie podchwyciłeś. Więcej dystansu którego brak mi zarzucałeś.

nie myślałem że żartujecie z ideałów, tylko wniosłem po tym, że nie jesteście zainteresowani poznaniem. Co zresztą jest zupełnie naturalne w polskim społeczeństwie.

Popieram pomysł wydzielenia wątku. Można by go zatytułować: Czosnek, cebula i seks.

Edit. Guna pasji odpowiada w istocie za wzajemny pociąg kobiety do mężczyzny, ale z tego co mi wiadomo, to cebula i czosnek są w gunie ignorancji. Chyba że mam jakieś nie autoryzowane źródła, to mogę się wtedy oczywiście mylić.

P.S. Nie zamierzam się przyłączać do ISKCONu 😉

[edytowane 26/9/2011 przez cienkun]

[edytowane 26/9/2011 przez cienkun]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 8:15 pm
rubia
forumowy expert

Popieram pomysł wydzielenia wątku. Można by go zatytułować: Czosnek, cebula i seks.

Jestem za, a nawet przeciw 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 8:18 pm
Bellis_perennis
Famed Member

nie myślałem że żartujecie z ideałów, tylko wniosłem po tym, że nie jesteście zainteresowani poznaniem. Co zresztą jest zupełnie naturalne w polskim społeczeństwie.

Ja się rozwijam na swój sposób a to, że nie podzielam twojej drogi nie znaczy, że jestem gorsza. Mam swój sposób na życie. I wydaje mi się, że jak będziesz mieć takie podejście to daleko nie zajdziesz.

Przychylam się do zdania Rubii 🙂 nie znam tego środowiska ale wydaje mi się, że wiele jest prawdy w tym co napisałaś.

Swoją drogą napisałam do xxl z prośbą o wydzielenie.

[edytowane 26/9/2011 od Bellis_perennis]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 8:31 pm
Fatty
weteran forum

Zaczęło się od cebulki i złej na nią reakcji organizmu, i już miałam dodatkowo wtrącić uroczo, że ja po migdałach skręcam się z bólu i gazuję jak kierowca wyścigówki na starcie, ale temat potoczył się na seks. Jak na babskim wieczorze 😛

[edytowane 26/9/2011 przez Fatty]

Białowieska się Puszcza.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 8:36 pm
cienkun
rada starszych

nie myślałem że żartujecie z ideałów, tylko wniosłem po tym, że nie jesteście zainteresowani poznaniem. Co zresztą jest zupełnie naturalne w polskim społeczeństwie.

Ja się rozwijam na swój sposób a to, że nie podzielam twojej drogi nie znaczy, że jestem gorsza. Mam swój sposób na życie. I wydaje mi się, że jak będziesz mieć takie podejście to daleko nie zajdziesz.

[edytowane 26/9/2011 od Bellis_perennis]

No widzisz, Twoją słabością jest seks, moją pycha 😀

rubia, to ciekawe ale rzeczywiście w pewnych źródłach cebula i czosnek są wskazane jako radżasowe. Nie mam u siebie Świętych ksiąg, bo bym sprawdził tam, gdzie trzeba. Jeżeli ktos ma, to proszę niech sprawdzi.

[edytowane 26/9/2011 przez cienkun]

[edytowane 26/9/2011 przez cienkun]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 26/09/2011 8:50 pm
Strona 2 / 4 Wstecz Następny
  
Praca