Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

a moze rezygnacja z wegetarianizmu 😉  

Strona 1 / 14 Następny
sunnylion
bywalec

otoz...
mialam przyjemnosc (albo i nie) spotkac ostatnio pewna starsza kobiete,ktorej syn po 8 latach wegetarianizmu, w tym 1 roku weganizmu zaczal znowu jesc mieso.
owa pani twierdzila,ze oczywiscie wegetarianizm to nic dobrego a jej syn przez te fanaberie nabawil sie wielu chorob i strasznie obnizyla mu sie odpornosc, wyniki wszelkich badan mial tragiczne ale jak przeszedl na miesna diete dolegliwosci powoli ustapily. do swego wywodu wszechwiedzaca pani dodala,ze wegetarianie sa bardziej podatni na zakazenia gronkowcem niz "normalni" ludzie. Na to ja sie jej zapytalam,czy on w ogole wiedzial cos na temat odzywiania sie i czy jadl rozne roznosci (czyt. urozmaicone posilki 🙂 ), tak wazne dla wegeludzi i wegan.
Pani odrzekla,ze mieszkali w australii wiec moge sobie wyobrazic jak urozmaicone zarcie mial jej syn (pani nie byla zbyt skromna, bo przy okazji dowiedzialam sie wielu szczegolow z jej zycia 😉 ). Na koniec dodala,iz po 8 latach vege jej syn stwierdzil,ze za [b]"duzo go w zyciu omija i rzuca to wszystko"[/b]

to nie pierwsza osoba o ktorej slyszalam lub wiem,ze zawrozila z wege-sciezki...

szczerze mowiac nie rozumiem takiego postepowania, bo dla mnie nie ma po prostu odwrotu (i sadzilam,ze dla reszty wegetarian tez), nie wyobrazam sobie tego i wcale nie mysle,ze cos mnie omija. wrecz przeciwnie, bardzo mi z tym dobrze i wiele zyskuje.

pozostaje pytanie, dlaczego osoba, ktora wegetarianizm postrzega jako pasmo wyrzeczen, wytrzymala az 8 lat...
moge zrozumiec takich agentow, ktorzy po 6 miesiacach rezygnuja...bo to znaczy,ze nigdy tak naprawde nie byli wegetarianami...moze zrobili to dla szpanu, moze z checi buntu (jest wiele moznliwosci, nie wnikam).
ale 8 lat to juz nie jest taka banalka...

potraficie wytlumaczyc czemu wegetarianizm sie moze "znudzic"?
albo jak po tylu latach mozna byc zdolnym do zjedzenia kebaba?
albo czy wy tak moglibyscie ?

[edytowane 13/7/2006 od sunnylion]

VEGE - REGGAE POWER 4 EVER 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/07/2006 4:32 am
Srebrna
stały bywalec

Nie wiem, jak będzie w przyszłości, może dopadnie mnie choroba umysłowa przez mój wegetarianizm, ale na dzień dzisiejszy nie byłabym w stanie zrezygnować z tej drogi. Może ta osoba, o której piszesz, wcale nie została wegetarianinem ze względów etycznych? Zresztą, przyznam, że czasem jest ciężko w sklepie, gdzie produkty tylko krzyczą, że nie mogę ich kupić, albo wśród ludzi, którzy nie chcą zrozumieć, ale to jest mój wybór i te rzekome trudniejsze chwile są tylko maleńkim odsetkiem wobec korzyści, jakie płyną z wegetarianizmu.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/07/2006 1:08 pm
kadra
bywalec

Zrezygnował z wegetarianizmu, bo "dużo go w życiu omija"???
Mentalność mięsożercy, który nie potrafi sobie schabowego odmówić bo "taki pyszny i nie może sie oprzeć". Ciekawe co kierowało tym człowiekiem, kiedy 8 lat temu zdecydował się nie jeść mięsa...
A może po prostu miał dość docinków swojej matki typu "przez te twoje fanaberie życie sobie zniszczysz".

Ja również na dzień dzisiejszy nie mógłbym wrócić do jedzenia mięsa. Pewnie smakowałoby mi, ale sumienie tak by sie rozkrzyczało, że zepsuło by nawet najpyszniejszą mięsną potrawę (i dobrze).

Pauje to cytat: "Wegetarianizm stanowi kryterium, dzięki któremu możemy poznać, czy czyjeś dążenie do moralnej doskonałości jest prawdziwe i szczere."

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/07/2006 5:13 pm
MEDeah
bywalec

a moze ta baba..babcia ;p kłamała?
wiadomo zresztą po co miałaby to robić , hm?

MED is not so bad as they say]:>

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/07/2006 5:28 pm
jci
 jci
początkujący

hmmm... wydaje mi się, że ten "ktos" przeszedl na diete wegetarianska z jakiegos powodu raczej niezwiazanego z jego wiedza o zwierzetach. Raczej bylo to modne lub poprostu chcial sie "czyms" różnic... Potem jego zycie stalo sie monotonne, nie myslal o tym co je, jadl z przyzwyczajenia. Poprostu przez 8 lat bylo mu tak dobrze, bo nie zastanawial sie nad tym. Pewnie, któregos dnia ktos przypomnial mu "jak to jest być normalnym" i on zrozumial, ze te 8 lat byly stracone poniewaz nie mial konkretnego powodu czy tez celu przez, ktory byl wege. Bycie wegetarininem nie mialo dla niego zadnego znaczenia. Bylo to bezsensowną przygodą, która niczego go nie nauczyla.. Tak mi sie wydaje...

Jci™

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/07/2006 5:33 pm
Lily
 Lily
Famed Member

Widocznie są to osoby, które z niewłaściwego powodu zostały wegetarianami. Z powodu mody czy czegoś nietrwałego. Mnie osobiście raczej neka lęk, że trafię gdzie, gdzie ktoś będzie usiłował mnie zmusić do jedzenia mięsa - a tego nie zniosę. Jak pomyślę o jedzeniu tego, to mi sie chce wymiotować. Brrr

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/07/2006 5:59 pm
ALchemik
bywalec

a mnie to jakos zbytnio nie intryguje jak on mogl po 8 latach zrezgnowac z bycia wege , jestesmy tylko ludzmi i kazdy z nas ma swoje slabosci , ale wazne zeby choc starac sie robic cos dobrego , on robil to przez 8 lat i moze juz dluzej tak nie mogl , nikt nie powiedzial ze nie jadl miesa zpowdow etycznych , i waze jest to ze przynajmnje ztaral sie zrobic cos dobrego , a poza tym chyba nie sprawiedliwie jest kogs krytykowac na podstawie wypowiedzi jego babci ktoe nie koniecznie moga byc dokonca zetelne , ja tak samo nie moge powiedziec wtej chwili ze bede wege cale zycie , moze tak nagle jak zczalem byc wege tak samo nagle przetane nim byc , ale jak juz mowielm dla mne jest wazne ze chociar sie staramy . Pozdrawiam 🙂

dopóki widziesz jeszcze uśmiech to widziesz cud ... ! ; )

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/07/2006 9:06 pm
daffnia
bywalec

a ja mam taką koncepcję: 🙂
podobno składniki mięsa (niektóre) uzależniają fizycznie od jego jedzenia. jak się ma motywację to mozna to oczywiście przezwyciężyć i rzucić to. jednak wiadomo, że jak człowiek się od czegoś uzaleznił to bardzo łatwo do tego wraca. więc chłop kiedyś przez przypadek (może mu ktoś coś mięsnego przemycił w daniu) zjadł mięcho i mu się przypomniało.
wiadomo, że ważny jest czynnik psychiczny. może on nie miał kontaktu z innymi wegetarianami, a miał ciągle kontakt z mięsożercami i trochę stracił motywację, zapomniał czemu przestał mięso jeść. dlatego ważne jest żeby ludzie wege wspierali się nawzajem i trochę sobie przypominali o co w tym wszystkim chodzi!
i co Wy na to? :red:

Najlepsze Rzeczy W Życiu Są Za Darmo 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/07/2006 9:34 pm
lil
 lil
początkujący

ja jestem za wspieraniem 😀
poza tym nie mogłabym zjeśc teraz mięsa (i dużo wskazuje na to że jak uwolnię się spod skrzydeł mięsożernej mamy przejdę na weganizm :D)
ostatnio jak byłam u koleżanki, mimo iż wiedzieli że jestem wege nałożyli mi danie z kurczakiem. Powiedziałam, że tego nie zjem,to oni powyciągali kawałki kurczaka i chcieli mnie chociaz sosem nakarmić. Nie mogłam.
Nie wiem co skłoniło tego chłopaka. Ja mam głęboko zakodowane: mięso-NIE i tego się trzymam 🙂
tak więc wspierajmy się roznośmy dalej te zarazę 😀

dlaczego tu nie ma normalnych avatarów?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/07/2006 10:01 pm
ana:)
bywalec

Moze w tej chwili nie rozumiem tego chlopaka/mezczyzny, moze kiedys go zrozumiem, oczywiscie wolalabym nie. Dzisiaj moge powiedziec ze niezrezygnuje z wege zycia nigdy ale kto wie moze jutro, za tydzien, miesiac czy rok stanie sie cos co spowoduje zmiane mojego nastawienia, w tej chwili niezbyt wiem co to mialao by byc ale przeciesz nie moge wszystkiego przewidziec.

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/07/2006 10:21 pm
Aga16
rozmówca

buntownik może masz racje, a może on po prostu nie dostarczał sobie potrzebnych składników...ale czy to ważne? będziemy sie rozwodzić teraz czemu on tak postąpił, a założe się, żę jak on by to przeczytał, to miałby z nas jedną wielką polewe...

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 14/07/2006 11:58 pm
Lily
 Lily
Famed Member

Zarathos chyba raczej lubi mięso z tego co widzę. Moim zdaniem to raczej czynnik psychiczny. Słyszałam o dziewczynie wegetariance, która zaszła w ciążę i wtedy od czasu do czasu "skubnęła" kurczaka i w końcu wróciła do mięsa. Znam faceta, który nie jadł mięsa 7 lat, a teraz znowu je. Przytył 20 kg (za dużo). Myślę, ze takie osoby po prostu zapominają, czym tak naprawdę jest to mięso. Mamy fantastyczną zdolność do wypierania pewnych treści i dotyczy to nie tylko diety. Dotyczy to każdej dziedziny naszego życia, bo człowiek stara się utrzymać swoją wysoką samoocene, a uznanie się za okrutnego wobec kogokolwiek raczej jej zagraża (choć niektórzy się tym okrucieństwem szczycą).

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/07/2006 1:56 am
Zarathos
bywalec

Oh, uwielbiam mieso. Ale gdy bylem wege nie cierpialem go i na mysl o jego zjedzeniu mialem ochote sie poz... zwrocic tresc pokarmowa 🙂 Po prostu wegetarianizm totalnie mi nie sluzyl. Nie wnikam dlaczego chociaz watpie, zeby powodem byla zle skomponowana dieta. Teraz zmadrzalem i jem mieso ktore dla odmiany wyjatkowo mi sluzy :p

Moze z tym chlopakiem bylo tak samo, moze mu sie znudzilo, a moze kosmici przylecieli i powiedzieli mu, ze jak zacznie jesc mieso to oddadza Elvisa. Czy to wazne? Przestal byc wege i mu z tym dobrze.

"Jastrambij. Que babatum intus cruce, ornatum in campo celestino,et in galea accipitrem defert." - Jan Długosz, kronikarz i sekretarz biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/07/2006 2:10 am
sunnylion
bywalec

MEDeah ->
jeszcze taka babcia to to nie byla...kobita gdzies tak na 55 l. mi wygladala. i nie wydaje mi sie zeby miala powod dla ktorego klamalaby. sama poweidzlaa,ze ona tez by chetnie zostala wege, bo uwielbia owoce i warzywa ale taka dieta nie sluzy zdrowiu (przyklad-> jej syn)

jci ->
raczej to nie byl powod mody. cytuje slowa tej kobity 😉 : " nagle w wieku 18 lat stwierdzil,ze cielaki maja zbyt piekne oczy zeby je zabijac". z tego wynika,ze jednak obchodzil go los zwierzat i z tego powodu zrezygnowal z miesa.

daffnia ->
twoje wytlumaczenie takie nawet sensowne, tzn. moze po prostu lubil mieso i nie mogl patrzec jak kumple jej jedza...wiec stwierdzil,ze za wiele go w zyciu omija 😉

buntownik ->
ale ja przeciez kolesia nie obwiniam z tego powodu. w ogole jestem daleka od tego zeby na kimkolwiek psy wieszac. Koles mial sluzyc jako jeden z przykladow, a celem tego tematu bylo po prostu poznanie opinii innych wege,czy po tylu latach w ogole mieso mogloby im przejsc przez gardlo.

VEGE - REGGAE POWER 4 EVER 🙂

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 15/07/2006 3:49 am

Oj po tym co tutaj czytam już się zaczynam bać, że mnie przeklniecie:/ Otóż ja także wróciłam do mięsa choć wcale mi się to nie uśmiechało, ale zawaliłam dietę, nie wzbogacałam jej chyba dostatecznie, a że czułam się w miarę dobrze przez dłuższy czas, nie zważałam zbytnio na to co dokładnie jem..No i po jakimś czasie miałam straszne niedobory i byłam okropną słabizną i motywacja ze mnie uleciała bo nie potrafiłam nadrobić witamin..Wprawdzie na drodze vege byłam stosunkowo krótko bo ok 8 miesięcy i nie wróciłam do mięsa ze względu na jego smak a dojście do siebie no i oczywiście wcześniej zrezygnowałam z potraw mięsnych ze względów etycznych to jednak zrobiłam to i uważam, że to nie było dobre wyjście...:( Przez cały ten czas jedzenia mięsa wprawdzie moje wyniki były i są idealne i jestem silniejsza, to czuję się ciągle jak hipokrytka i nie powiem jak jeszcze:/ Niedawno chyba wrócił mi rozum i uznałam, że powinnam jeszcze raz spróbować przejść na vege, ale tym razem odpowiednio się dokształcić jak jeść żeby było to dla mnie przede wszystkim zdrowe..Ale żeby zrezygnować po 8 latach?Uuuuu, to naprawdę sporo czasu i troszkę zadziwiające no ale nie mnie oceniać skoro sama miałam zamieszanie w głowie:// Dodam jeszcze, że przebywam wśród samych mięsożerców, którzy ciągle na mnie napierali i niejako popchnęli do bezsensownego rozwiązania:/ Na pewno uważacie, że to nielogiczne 😮

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/11/2011 11:40 pm
Strona 1 / 14 Następny
  
Praca