Jestem obyty z ostrym kołem, ale nie radzę sobie z najważniejszą rzeczą związaną z takim sposobem jazdy - skidami. Pod koniec śniegowego sezonu zacząłem próbować i wychodziły całkiem długie skidy, ale na asfalcie nie potrafię.
to jeszcze wytłumacz ostrokołowemu ignorantowi co to skidy 😉
Nie wiem jak na razie to ugryźć. Tak czy siak "fajno" się na tym jeździ. Dzisiaj zrobiłem 48,5 km na kozie. W nogach czułem gdybym zrobił 10 km więcej przez fakt ciągłego pedałowania.
no właśnie, to musi być strasznie męczące!
EDIT:
To ja się tu powywnętrzniam 😛
Chce sobie człowiek siodełko kupić, a tu jest tak:
Połowa to "kanapy", czyli dobre na 10-15km, a nie 100-150. Odpada.
Połowa reszty jest ze skóry - wiadomo.
No więc zostaje jakieś 25%, czyli milion różnych rodzajów, wielkości i typów.
Zacząłem czytać poradniki "jak wybrać siodełko", a tam jest tak:
Jedni każą mierzyć sobie tyłek 😮 , inne odległość między kośćmi miednicy 😮 , inni jeszcze twierdzą, że siodełka nie da się dobrać, bo to dopiero po paru dniach wychodzi. Załamka.
Zostaje stare siodełko i spodenki rowerowe z podpaską 😛
[edytowane 31/3/2011 od eRZet]
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Dzisiaj pierwszy raz po zimie wyciągłem rower, bo w samochodzie akumulator się wyładował 🙂 Jak widać nie ma tego złego... 😉
a propos, wie ktos gdzie jeszcze można dostać mostek, długi o dużym wznosie na 1" główkę ramy na aheadset?
[edytowane 18/4/2011 przez cienkun]
Ciekun napisz inaczej, bo nie wiem o co Ci chodzi ;).
a propos, wie ktos gdzie jeszcze można dostać mostek, długi o dużym wznosie na 1" główkę ramy na aheadset?
Masz ramę na aheady? Mostek też musisz mieć na aheady, ale wtedy nie jest na 1" tylko 1 i 1/8" (nie wiem czy dobrze zapisałem, ale czyta się to 1 i jedna ósma cala :P). Wznos możesz uzyskać biorąc mostek regulowany i wówczas ustawiasz jaki kąt chcesz.
Poszukaj na allegro. Jak będę wiedział o co loto to pomogę ;).
@eRzet:
Skidy to ślady opon na asfalcie po hamowaniu zablokowanym kołem ;).
Uwielbiam rower. :heartpump: Robię na nim wszystko. Dojeżdżam do pracy, po zakupy. Mam taki stary zwyczajny bez przerzutek "damka" z wygodną pozycją. Nie robi skidów, za to podczas jazdy robi "iii..iiii.. iiii.. iiii... iii..i iiii iii" i był już tam gdzie ani ahead diacompe 1" ani 1 1/8" nigdy nie doratły 🙂
Uwielbiam rower. :heartpump: Robię na nim wszystko. Dojeżdżam do pracy, po zakupy. Mam taki stary zwyczajny bez przerzutek "damka" z wygodną pozycją. Nie robi skidów, za to podczas jazdy robi "iii..iiii.. iiii.. iiii... iii..i iiii iii" i był już tam gdzie ani ahead diacompe 1" ani 1 1/8" nigdy nie doratły 🙂
😀 :rotfl: :rotfl: Jestes wspaniała. 🙂
Też lubię takie Holendry. Są super stylowe, jak mawiał mój kolega. 🙂
Ale Wam zazdroszczę! U mnie w mieście nie byłoby gdzie jeżdzić
Sorry że się zapytam. To w Twoim miescie nie ma ulic? Bo nie rozumiem...
Ale Wam zazdroszczę! U mnie w mieście nie byłoby gdzie jeżdzić
Sorry że się zapytam. To w Twoim miescie nie ma ulic? Bo nie rozumiem...
Nowa Huta- blokowisko na blokowisku, ulice, tory tramwajowe, zdziczali kierowcy, wdychanie spalin z samochodów jadących przed rowerzystą. Dziękuję, postoję. Gdybym mieszkała w bardziej odludnej okolicy, to owszem. Poza tym rolki są tańsze od roweru, którego też- póki co- nie posiadam.
Nowa Huta- blokowisko na blokowisku, ulice, tory tramwajowe, zdziczali kierowcy, wdychanie spalin z samochodów jadących przed rowerzystą. Dziękuję, postoję. Gdybym mieszkała w bardziej odludnej okolicy, to owszem.
E tam! Ja jeżdżę aktywnie (mam już ponad 900km zrobione w tym miesiącu), a mieszkam (obecnie) w stolicy. Wcześniej mieszkałem w Bydzi, a pomiędzy - w drugim co do wielkości mieście Wysp Brytyjskich. To wcale nie przeszkadza, zawsze znajdziesz jakieś fajne miejsca, tylko trzeba się rozejrzeć.
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Można znaleźć miejsce, ale trzeba najpierw do niego dojechać, ja się rubii nie dziwię. Nie żyjemy w Holandii, jeżdżenie po mieście jest nieprzyjemne i przede wszystkim niebezpieczne - kierowcy nie dostrzegają i nie respektują praw rowerzystów, zajeżdżają drogę, wymuszają pierwszeństwo itp. Nie każdy chce i potrafi się w to bawić.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
[ciekun]
No właśnie że mam ahead diacompe 1"
edit. Kiedyś 1" to był standard. 1 1/8 to już był oversize
Luknąłem co to za ustrojstwo, bo nie wiedziałem nawet co to.
Nie wiem co Ci doradzić. Do sterów 1" jest przejściówka na 1 i 1/8". Wtedy masz możliwość zastosowania mostków na 1 i 1/8". Być może będzie większy wybór i coś trafisz. Przykład takiej części tu: http://www.cyklotur.com/x_C_I__T_adapter+do+montazu+mostka+1+1+8+przy+sterach+klasycznych+pro__P_53037364-53010001__PZTA_0__PD_53010601.html
@eRzet:
W Bydzi mieszkałeś? Kiedy to było ;)? Kurcze, bo ja z Bydzi właśnie naparzam.
@Rubia:
Ja właśnie głównie jeżdżę po mieście i używam bike'a jako środka transportu. Teraz głównie jeżdżę po ulicach, nie odczuwam ścisku bo jestem wąski ;).
Nie ma gadania, że nie ma w moim mieście/wsi gdzie jeździć. Zawsze jest gdzie. Chociażby ulice, polne ścieżki, dróżki między ziemniakami a pszenicą ;).
Ja trzymam jeden rower w swoim pokoju, a drugi na korytarzu, ewentualnie u mamy w pokoju.
(...) jeżdżenie po mieście jest nieprzyjemne i przede wszystkim niebezpieczne - kierowcy nie dostrzegają i nie respektują praw rowerzystów, zajeżdżają drogę, wymuszają pierwszeństwo itp. Nie każdy chce i potrafi się w to bawić.
No dobra, masz rację. Ja mam inne podejście, bo kiedyś przejechał po mnie samochód (ewidentnie jego wina), trafiłem do szpitala z podejrzeniem złamania kręgosłupa, potem przez miesiąc ledwo mogłem chodzić. Od tego czasu żadne samochody mnie nie przerażają 😛
@eRzet:
W Bydzi mieszkałeś? Kiedy to było ? Kurcze, bo ja z Bydzi właśnie naparzam.
Bydzia to moje miasto rodzinne 🙂 Zjeździłem wszystko w promieniu 60-80km. Zostało mi chyba tylko Gniezno, które mam zamiar podbić w przyszłym tygodniu 😎
Ja trzymam jeden rower w swoim pokoju, a drugi na korytarzu, ewentualnie u mamy w pokoju.
Zawsze chciałem mieć dwa rowery. Myślałem nawet nad kupnem szosówki. Ale po tych drogach nie da się jeździć. Bardzo cenię sobie moje szerokie opony 🙂
Moim marzeniem jest jeszcze rower poziomy:
http://alternatywa.istore.pl/pl,product,232437,kmx,viper.html
Ale raz, że bym się zabił (ponad 100km/h to jeździ!), a dwa, że za szerokie to i ciężko manewrować.
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja