W kierownicy właśnie podoba mi się to, że nie jest prostą rurą z frontu. Tego właśnie nigdy nie lubiłem w góralach, taka kierownica kojarzy mi się z barierką balkonu przez którą można rzucać pawie. W Twoim jest fajna - wygięta.
Czy cale w kołach mają duże znaczenie ?
tzn. o to się spierają kolarze i producenci od dawna. Koło 26" jest mocniejsze i lżejsze, a rower bardziej zwrotny i łatwiej go rozpędzić, a na kołach 28" rower jest bardziej stabilny w jeździe na wprost i łatwiej się toczy, ale w ciągu ostatnich lat pojawiły się rowery MTB na kołach 29, tak więc zależy co komu odpowiada...
w ciągu ostatnich lat pojawiły się rowery MTB na kołach 29, tak więc zależy co komu odpowiada...
Miałem okazję wypróbować taki i muszę przyznać, że ma coś w sobie. Wystarczy jeden zamach i jedzie się długo 😉
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
No to fakt, w holenderze mam 28 i jak go rozpędzę, szczególnie na ścieżce rowerowej, to jedzie... jedzie...
Dzięki za wszystkie wskazówki. Na jesień czeka mnie przeprowadzka no i jakiś nowy zakup. Będę wybierał długo, bo musi do tego być stylowy 🙂 Wygląd jest bardzo ważny. Jak jadę na holendrze to laski mnie zaczepiają bo wygląda jak bentley za 2 miliony dolarów a na 20 letnim skrzypiącym składaku mnie zaczepiają bo wzbudzam instynkty opiekuńcze ;D
Natomiast ten musi wyglądać jakbym po śniadaniu miał nim przebyć saharę a po kolacji kamczatkę 😉 Co Ty na to ?
Duże zdjęcia daliście i strasznie się rozciągnęło na szerokość. Ciekun edytuj zdjęcia ;).
Ja tam bardziej w rowery zabytkowe celuje, ale jakbym coś miał to dam znać :P.
Z innej beczki...
Kto nie z nas nie zna tej historii ?
Jedziesz piaskową boczną ścieżką. Przed tobą matka z dzieckiem. Dziecko idąc powoli bawi się spokojnie. Kodujesz sobie podświadomie ich rytm, żeby powoli, bezpiecznie innymi słowy płynnie ich wyminąć...
Co dalej ? 🙂
...dziecko wchodzi na tor kolizyjny, ale masz jeszcze tyyyyyyle miejsca, że bez problemu możesz go wyminąć. Wtedy jednak matka zauważa ciebie, zaczyna krzyczeć, łapie dzieciaka, skacze w jedną stronę, krzyczy głośniej, wskakuje ci pod koła, ty ją wymijasz bez problemu, a ona zaczyna cię wyzywać, jakbyś chciał dzieciaka złożyć Beel Zebubowi w ofierze, a ją samą zgwałcić i obedrzeć ze skóry?
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
W takich sytuacjach staram się używać dzwonka, żeby za wczasu ostrzec matkę z dzieckiem. Ech... mam nadzieje, że taki nie byłem, ale dzieci strasznie się pchają pod koła. Za moich czasów bylo mniej rowerzystów :P.
Najlepiej mi się dzwoni na rolarzy poruszających się ścieżką :D.
Tak w ogole to niektórzy rowerzyści nielepsi od dzieci. Niedawno miałem sytuację, że prawie dzwona zrobiłem, bo jakaś lekkomyślna starsza pani zatrzymała się praktycznie kilka metrów przede mną. Chciałem ją wyprzedzić, ale jej mąż/partner jechał jakby był sam na ścieżce a chodnikiem szli piesi, więc musiałem zaczekać. Jednak poziomka z lusterkiem to bardzo bezpieczny rower. Na zwykłym pionie strasznie mi się jeździ bez lusterek.
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja