Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Krwiodawstwo  

Strona 3 / 6 Wstecz Następny
  RSS

Niezapominajka*)
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 13
09/10/2008 6:08 pm  

Miałam zamiar oddać dzisiaj krew. 4. raz. Niestety nie zostałam dopuszczona. Hemoglobina 12,0(podobno żyć normalnie z takim wynikiem można, ale oddawać krew już nie). Pani, która mi pobierała krew(z obu rąk, żeby się upewnić co do wyniku) zapytała, czy nie jem przypadkiem mało mięsa (a co to ma do rzeczy? Żelazo jest nie tylko w mięsie !!), a ja na to, że nie jem wcale. Powiedziała, że jak na osobę, która nie je mięsa "wynik jest niezły" 😮 . Byłam przygotowana na niezłą burę od lekarki za niejedzenie mięsa, ale tu czekało mnie miłe zaskoczenie. Powiedziała, że niski poziom hemoglobiny nie ma związku z niejedzeniem mięsa, bo jeśli chodzi o mięso to większe ilości żelaza są tylko w wołowinie. Przepisała mi jakieś tabletki z żelazem, zaleciła, żebym jadła produkty bogate w żelazo (pietruszka, szczypiorek, suszone morele, szpinak) i mam się zgłosić do oddania krwi za miesiąc. Jak wychodziłam, to recepcjonistka zapytała, czemu nie oddawałam krwi, a gdy się dowiedziała, że przez hemoglobinę, to padło pytanie:"Co, mięska się nie jadło??" Ja:"Pani doktor powiedziała, że to nie od tego" Ona : "Tak??" Szkoda gadać... 🙁 Ogólnie to jestem załamana...Przecież przedtem miałam dobre wyniki, a teraz? Niby mi przepisała te tabletki, ale co dalej...? Wiem, że wynik nie jest tragiczny i po tabletkach pewnie się poprawi. Ale przecież całe życie tabletek nie będę zażywać. Cóż, muszę bardziej dbać o swoją dietę...


OdpowiedzCytat
Stanisław
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1576
09/10/2008 6:24 pm  

No cóż, kobiety są bardziej narażone na niedobór żelaza w organiźmie ze względu na comiesięczny jego ubytek. Tym bardziej wegetarianki powinny dbać o to, aby w ich codziennej diecie były produkty zawierające żelazo. Nie będę pisał co to za produkty bo było to wałkowane wiele razy. Pozdrawiam. 😎

Zdobywać majątek za cenę zdrowia znaczy to samo co odciąć sobie nogi by kupić za nie parę butów.


OdpowiedzCytat
Nantosvelta
forumowy expert
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1115
09/10/2008 8:06 pm  

Mi się podobalo, jak na Dniu Wegetarianizmu w Katowicach poszlam z jedną dziewczyną oddać krew. Pielęgniarki tak na mnie spojrzały im mówią: "Pani też przyszła oddać?" Ja na to, że nie mogę, bo za mało ważę, a one na to: "No, ja myślę"...Po mnie to widać ubytek wagi 😀 O wegetarianizm to już się nie pytały 😮

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.


OdpowiedzCytat
rubia
forumowy expert
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1077
10/10/2008 12:59 am  

Niezapominajko! Przyczyn, dla których nie można być krwiodawcą jest całe mnóstwo! Sama 3 lata temu nie mogłam oddać krwi własnej mamie, bo choć miałam rewelacyjne wyniki (po 12 latach lakto-wege, do czego przyznałam się lekarce dopiero wychodząc z gabinetu), zaważyło nadciśnienie. Na szczęście, krew oddał mój mąż, istny okaz zdrowia (obecnie 40-latek z 20-letnim stażem lakto-wege). Dieta wege naprawdę nie ma nic do rzeczy- dziwi mnie podejście niby profesjonalistów, pt. "jak na osobę, która nie je mięsa..." Rozsądny wegetarianin, który nie chce być tylko pożeraczem kanapek z serem i czekolady, ma często dużo większą wiedzę na temat niezbędnych sładników pokarmowych, niż niejeden pracownik placówek medycznych. I nie chodzi mi tutaj o kwestionowanie ich wiedzy, ale raczej o myślenie stereotypami i niechęć do dokształcania się w kwestiach żywienia. Howgh!

[edytowane 9/10/2008 przez rubia]


OdpowiedzCytat
Nantosvelta
forumowy expert
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 1115
10/10/2008 2:52 am  

Rubia, jakbyś opisywała moja ostatnią wizytę po skierowanie na morfologię 😮
Powiedziałam lekarzowi, że potrzebuję skierwania, bo jestem wege i chciałabym wiedzieć czyy nie mam żadnych niedoborów. On, usłyszawszy: wege, stwierdził, że niedobory to na 100% będą. Minę miał piękną, jak przyszłam z wynikami 😀 Powiedział, że są bardzo dobre 😀 A o wege już nic nie powiedział 😉

The Earth is our Mother, we must take care of her. The Earth is our Mother, she will take care of us.


OdpowiedzCytat
rubia
forumowy expert
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1077
10/10/2008 3:18 am  

Nan, 😀 😀


OdpowiedzCytat
StellaArtois
weteran forum
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 2007
10/10/2008 3:21 am  

ja znowu schudłam, zaczynam powoli powracac do wagi sprzed wakacji 🙁 do tego niskie ciśnienie-dyskwalifikuje mnie 🙁 myślę, że paniczny strach zdołałabym jakoś pokonac 🙁


OdpowiedzCytat
JAGA
 JAGA
forumowy expert
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 1385
10/10/2008 1:34 pm  

strach podniósłby Ci ciśnienie Fasolko, ale gorzej mogłoby być potem. Eh...dlaczego krwiodawstwo nie leczy niskiego ciśnienia 🙁


OdpowiedzCytat
Ayna
 Ayna
forumowy expert
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 1022
10/10/2008 4:08 pm  

Hemoglobina 12,0(podobno żyć normalnie z takim wynikiem można, ale oddawać krew już nie).

To dolna granica ale jeszcze nie jest tak źle , zwłaszcza u kobiet. Czy dodatkowe oznaczenia , średnia zawartość hemoglobiny MCH i śr. stężenie hemoglobiny MCHC też były za niskie ?
No i czy miałaś badanie na poziom żelaza czy b 12 ?
Ja też za niskie ciśnienie. Tylko w czasie ciąży było w normie.
😉


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
10/10/2008 9:22 pm  

Pijcie pokrzywę 🙂 Serio 🙂 Najlepiej z cytryną (tzn. herbatkę z pokrzywy). I hemoglobina wzrośnie 🙂

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Niezapominajka*)
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 13
11/10/2008 2:25 pm  

Hemoglobina 12,0(podobno żyć normalnie z takim wynikiem można, ale oddawać krew już nie).

To dolna granica ale jeszcze nie jest tak źle , zwłaszcza u kobiet. Czy dodatkowe oznaczenia , średnia zawartość hemoglobiny MCH i śr. stężenie hemoglobiny MCHC też były za niskie ?
No i czy miałaś badanie na poziom żelaza czy b 12 ?

Nie wiem, czy te dodatkowe oznaczenia też były za niskie. Badań na poziom żelaza i b12 też nie miałam robionych. Kobieta pobrała mi tylko krew z palca i powiedziała tylko, że poziom hemoglobiny mam za niski-12,0 i powtórzyła badanie-niestety wyszło to samo. Lekarka stwierdziła, że mam za mało żelaza i przepisała mi Biofer Folic. Mam nadzieję, że za miesiąc wyniki będą dobre.
A pokrzywę sobie wczoraj kupiłam 🙂


OdpowiedzCytat
bzykula
początkujący
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 9
31/10/2008 12:52 am  

Oddaję krew tak często jak tylko mogę i choć nie zawsze czuję sie potem dobrze to uważam, że warto 🙂 Ostatnio nawet zemdlałam im po odddaniu, ale przemiłe panie pielegniarki szybko opanowały sytuacje 😀

Nie dbam zbyt bardzo o swoje zdrowie, nie zwracam większej uwagi na to co jem a jednak wszystkie wyniki badań mam dobre.

Zawsze przed odddaniem dostawałam jakis napój i ciasteczka a po standardowo 8 czekolad, których nigdy nie jadłam 😉 Ponadto za pierwszym razem jak byłam to dostałam dodatkowo smycz do kluczy i breloczek. A jak odddałam krew na Woodstocku to dopiero dostałam wielką siate 'prezentów', gdzie były: czekoladki, ciasteczka, soczki, konserwy i nawet koszulka z napisaem "Ratowanie życia mam we krwi".

Gorąco wszystkich zachęcam do oddawania krwi, ale i ostrzegam - to uzależnia.

ps. jest tu ktoś z gdyni, gdańska lub sopotu? może razem byśmy poszli do pukntu krwiodastwa? bowiem w 'kupie' raźniej 😛


OdpowiedzCytat
Niezapominajka*)
początkujący
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 13
24/01/2009 12:21 pm  

W listopadzie po faszerowaniu się żelazem hemoglobina nie podniosła się jakoś strasznie-miałam tylko 12,7. Przyjęli ode mnie krew, ale bałam się, że bez tabletek następnym razem nie przyjmą. Nie brałam tabletek, za to odżywiałam się dobrze: jadłam często kaszę gryczaną, fasolę, groch, soczewicę, natkę pietruszki prawie do wszystkiego, płatki owsiane, otręby, pełnoziarniste pieczywo, suszone morele, orzechy i herbatkę z pokrzywy z cytryną codziennie. 13.01 robiłam morfologię. Wyszła piękna hemoglobinka 13,0. Wczoraj przychodzę do punktu oddawania krwi, pani pobiera mi krew z palca i mówi coś w stylu "oj, chyba będzie pani oddawała co drugi raz" i rzeczywiście wychodzi hemoglobina tylko 12,1. Ja już załamana, no bo jakim cudem taka mała. Pani pobiera z drugiego palca i wychodzi szczęśliwie 13,4 !!! Idę do lekarki i mówię, że trochę ponad tydzien temu było 13,0 więc uznała mi 13,4. Na dodatek nieźle się zdenerwowałam (jak to ja) i puls mi wyskoczył na 133(normalnie mam koło 80). Oddała krew, ale nie wiem co będzie za trzy miesiące. Znowu się będę denerwować. Zrobię sobie jakieś dwa tygodnie wcześniej badania, a w dniu oddawania chyba wypiję melisę, ale i tak się będę denerwować, jaka mi ta hemoglobina wyjdzie. No bo czemu taka rozbieżność,raz 12,1, a zaraz 13,4?? Pielęgniarki mi mówiły żebym się tak tym nie przejmowała, mama też, ale co ja na to poradzę?


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
24/01/2009 2:19 pm  

Tych płatków i otrąb do wszystkiego to ja bym zaniechała, nadmiar błonnika jednak utrudnia przyswajanie żelaza. Postaw raczej na witaminę C.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
zarin
początkujący
Dołączył: 15 lat  temu
Posty: 14
05/02/2009 6:38 pm  

Pytam tutaj, bo wiem, że nie dostanę odpowiedzi typu "zjedz schabowego" ;).
Oddawałam krew kilka razy, zawsze z komplikacjami, ale ogólnie dzień po oddaniu czułam się już praktycznie normalnie. Po ostatnim oddaniu, o dziwo, wyjątkowo nie pękła mi żyła, a w dniu oddania czułam się całkiem nieźle, ale dzień po - tragedia. Te nieprzyjemne objawy występują u mnie już piąty dzień, zastanawiam się, czy to jeszcze jest norma (totalne osłabienie, raz na jakiś czas szybkie walenie serca, wrażenie, jakby coś mi siadło na klatce piersiowej; momentami ciężko mi się oddycha, jak wstaję, to się przewracam, próby wyjścia z domu to porażka). Mam się już niepokoić czy czekać?
Dodam, że dużo jem, śpię normalnie, hemoglobinę miałam prawidłową, poza tym żadnych problemów zdrowotnych.


OdpowiedzCytat
Strona 3 / 6 Wstecz Następny
  
Praca