Wczoraj, jak co środę, zakupiłem GW ze względu na dodatek Ptaki Polski, jednak to, co zobaczyłem w środku było dla mnie niemałym szokiem – dwustronicowy artykuł „Wielkie żarcie mięsa” opisujący ze szczegółami praktyki stosowane wobec zwierząt hodowlanych, wpływ hodowli na środowisko i głodujących ludzi i nie tylko. Pisemna wersja filmu Ziemianie można by powiedzieć. Co prawda nie jest to tekst prowegetariański w 100%, jednak stanowi ogromny krok w stronę uświadamiania społeczeństwa i uczulania na krzywdę innych istot. Czyżby wreszcie zaczęło się coś dziać? Wg mnie jest to bardzo ważne wydarzenie.
Już nie musisz łamać prawa 😉
[url] http://wyborcza.pl/1,75476,9830148,Wielkie_zarcie_miesa.html [/url]
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Kurcze, nikt cię przecież nie zamknie za zeskanowanie jednej czy dwóch stron z Wyborczej he he 😛 😛
Oj tam oj tam... wiem, że nikt mnie nie zamknie, jednak poszanować prawa autorskie wypada. Chyba że o czymś nie wiem.
Mówię, że rewolucja nadchodzi, w społeczeństwie drzemie niewykorzystany potencjał
Rewolucja w sensie, że...?
Już nie musisz łamać prawa
http://wyborcza.pl/1,75476,9830148,Wielkie_zarcie_miesa.html
I "problem" rozwiązany.
[edytowane 23/6/2011 od 303]
Tak naprawdę w ogóle nim nie jest, zwłaszcza ten, który nie "pracuje" w rzeźni, ale nie to jest najistotniejsze w tym artykule. Istotny jest sam fakt jego istnienia w powszechnie kupowanej gazecie. Powiedziałbym, że jest nawet odważny, bo uderza bezpośrednio w interesy masowych hodowców.
Tak artykuł jest dobry ale wydaje mi się, że przeciętny czytelnik po przeczytaniu usprawiedliwi sam siebie tym co było napisane na początku czyli, że niby człowiek jest drapieżnikiem. I w jego postępowaniu nic się nie zmieni. Ale może przesadzam... Chyba sobie umieszczę na fejsie. Niech czytają.
Ja też go czytalam i uwazam że jest świetny, może uświadomi innym wielkość krzywd jakie wyrządza się niewinnym prosiakom, kurom i cielakom. Brawo dla Wyborczej.
Ale kochani zróbmy coś konkretnego oprócz nieżarcia mięsa i ryb. Dajcie jakiś pomysł
[edytowane 23/6/2011 od xxl]
Elzbieta N
No ja oczywiście też nie wierzę w humanitarne zabijanie i nie uważam, żeby było ono usprawiedliwione, ale części ludzi może to jednak trochę otworzyć oczy - a nadmierny radykalizm na początek może być zbyt trudny do przełknięcia.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja