Alipso zastanów się czy robisz absolutnie wszystko dla zwierząt? Wszystko... Hm? Jeśli ktoś chce mieć rasowego psa to niech sobie kupi. Wiem jak wyglądają schroniska bo mam psa stamtąd ale zawsze marzyłam o owczarku szwajcarskim. To odrobina egoizmu z mojej strony i wcale nie jest mi z tym źle.
[edytowane 3/10/2009 przez Bellis_perennis]
Nie zagalopowałaś się panienko? 😡
Żadnego psa nie powinno się rozmnażać bez zastanowienia. To, że jest tyle psów w schroniskach to wina nieodpowiedzialnych ludzi. Byłaś kiedyś w schronie? Na bruk nie trafiają jedynie kundle. Dodam, że wielu ludzi lubi psy nierasowe. Im oryginalniejszy wygląd tym fajniejszy pies. Nie każdy chce mieć zwierzę wg wzorca....
nie zerkałem w stare posty więc może już było. faktycznie psy to urodzeni mięsożercy ale na przykład w Indiach (gdzie mają no raczej marne życie) mnóstwo psów to wegetarianie - choć przyznać trzeba - nie z własnej woli 🙂 do jedzenia dostają po prostu i tylko wegetariańskie resztki. tak na oko to raczej im ta dzietna nie służy chociaż pewnie dochodzi jeszcze kwestia ilości jedzonka
Ja mam rasowego mopsa(siedzi mi pod nogami w tym momencie) który ma problemy z oddychaniem, nieraz krztusi się podczas snu, właśnie z powodu "ulepszeń". A Jej pysk i tak jest zbyt długi jak na współczesne standardy. Albo weźmy na przykład basseta: "idealny" samiec właściwie nie ma szans być zdrowym, ponieważ przyrodzenie ciągnie mu się po ziemi...
he, he, mopsy są wszędzie 🙂 ja opiekuje się tymi dwoma paniami
co do za długiej kufy to w Polsce faktycznie jest "moda" na maksymalnie zredukowane, ale w innych krajach we wzorcu kawałk pyszczka musi być 🙂
więcej o Bezie i Zuzi na www.mopsownia.pl
Mój koszatnik jest wege :), ale pies już nie, ale kiedy był szczeniakiem bardzo lubiał warzywa (wszyscy myśleli, że będzie wege) , jednak gdy spróbował mięso juz ich nie chce 😡 . Uważam, że przesadą jest robienie z psów i kotów wege one są typowymi drapieżnikami i tego nie zmieniajmy.
[edytowane 27/11/2009 przez AnKa_15]
Kiedy człowiek zabije tygrysa, nazywa to sportem, ale jeśli tygrys zabija człowieka nazywa się to okrucienstwem.
Koty i psy nie mogą być wege. Te zwierzaki są z natury miesożercami. I nie myślcie nie moge mieć psa bo trzeba będzie kupować mięso, strasznie dużo psów i kotów cierpi w schroniskach - mówiąc że kochamy zwierzaki powinniśmy się czuć odpowiedzialni za robienie wszystkiego w naszej mocy żeby jak najwięcej z nich było szczęliwe. Więc jeśli masz warunki pomagaj. I pamiętaj :
"Wielki sztorm pozostawił na plaży tysiące rozgwiazd. Brzegiem oceanu powoli szedł starzec.
Delikatnie brał każdą rozgwiazdę do ręki i odnosił ją do wody. Z naprzeciwka nadszedł młodzieniec i zdumiony rzekł - Po co to robisz, starcze?! Przecież tych rozgwiazd jest tu dziesiątki tysięcy! I tak wszystkich nie uratujesz! Twoje staranie zupełnie nie ma sensu!! Starzec w milczeniu podniósł kolejną rozgwiazdę i wkładając ją do wody rzekł - Dla niej ma..."
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - Louis Sabin
Bez przesady, narzucanie psu czy kotu diety wege moim zdaniem jest "nie teges"..
Owszem moje szynszyle i ptaki mięsa nie jedzą (logic :)) Ale pies dostaje gotowane ( np. ryż, jakieś mięso i warzywa) i jest ok. Suche karmy nawet te najlepsze typu Royal itp. nie są dobre...Pies jest drapieżnikiem i mięso jest musi ( przynajmniej powinien) i nie narzucajmy psu diety wege, tylko dlatego, że my tak jemy...Taka psia natura, pies nie ma poczucia, że je kogoś itp. je to co mu damy.
W wiekszosci ludzie tez nie maja poczucia ,ze kogos jedza, totez nie wysuwalabym takiego argumentu. Oczywiscie tak jest latwiej. Chociaz sama tez nie jestem przekonana do karmienia zwierzat wbrew ich naturze (bezmiesnie) to jednak z drugiej mam bariere przed przygotowywaniem miesa. Nie wiem jak to polaczyc. Mojemu chlopakowi nie przygotowywuje miesnych posilkow i obawiam sie jego argumentu, ze skoro naszmu psu/kotu moglabym przygotowywac mieso, to jemu tym bardziej. Jestem dopiero na etapie myslenia o nabyciu kotka, zawsze marzylam o kotku, a nawet kilku. No ale wlasnie mam takie dylematy, tymbardziej ,ze moj chlopak nie jest wege i w tym temacie nie mam w nim wsparcia.
O ile kwestią dyskusyjną jest, czy psy i koty mogą żyć na diecie bezmięsnej, to w przypadku człowieka jest ono zupełnie zbędne, więc nie ma konieczności, byś zmuszała się do podwójnej nieprzyjemności i przygotowywała aż dwie porcje mięsa (dla chłopaka i dla zwierzaka).
http://www.explosm.net/comics/random/
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja