Zdarza mi się siedzieć na takiej kanapie gdy jestem w odwiedzinach u szwagra.
😡
Na szczęście udało mi się namówić moją mamę by się takowej kanapy pozbyła ze swego domu ........uff Jak tam teraz jest przyjemnie........ 🙂

Zdarza mi się siedzieć na takiej kanapie gdy jestem w odwiedzinach u szwagra.
😡

Mam tak samo...niestety...

Jestem wege,ale szczerze mowiac dla mnie to jest troche smieszne i zakrawa juz o chorobe psychiczna.
Sam/sama nie kupuj.Ok.Ale zeby nie usiasc i tak jak niektorzy pisali wybrac siedzenie na podlodze,nie jest juz normalne...

jaki temat o kurde ..... 😀 jak ktos napisal ze nie usiadlby to jest chory 🙂

No pewnie. Skoro TY tak mówisz...

Myślenie nie boli, tak na przyszłość.

spoks, nastepnym razem nie zagram z kolegami w pilke bo ona jest przeciez skorzana hahaha 🙂 litosci 🙂

Nikt Ci nie zabrania i nikt tu nie obraża Cię z powodu Twoich wyborów. Chcesz sobie grać w piłkę/siadać na skórzanej kanapie, to sobie to rób, Twój biznes, ale należy szanować wybory innych. Założę się, że nie przeczytałeś nawet 5 wypowiedzi z tego wątku i nie masz pojęcia, dlaczego ktoś nie usiadłby na takie kanapie. Wiadomo, najłatwiej jest bezmyślnie rzucać wyzwiskami zamiast spróbować zrozumieć drugiego człowieka albo chociaż trzymać jakiś poziom kultury osobistej.

slowo chory wcale nie jest obrazliwe , smieszy mnie taki radykalizm to przez niego zawsze bedziemy postrzegani jak banda trawozernych debili...jesli kogos urazilem wybaczcie 🙂

Usiadłabym, zwłaszcza będąc czyimś gościem, ale sama nigdy bym takiej kanapy nie kupiła

[edytowane 10/5/2008 przez rubia]

Ja bym usiadła. Przecież siadając na podłodze nie zwrócimy życia zwierzakowi, ani nawet nie wpłyniemy na zmniejszenie ilości produkowanych skórzanych kanap, a co najwyżej narazimy się na lekkie zdziwienie naszych znajomych, więc bez przesady. ;]

Na pewno nie pomożemy zwierzętom odmawiając siadania na skórzanej kanapie, możemy za to zaszkodzić, zrażając innych do wegetarianizmu.
Czekam tylko aż ktoś zacznie rozważać, czy wegetarianie mogą układać w scrabble słowa typu "szynka" 😛

Myślę, że zamiast siadania na dywanie można po prostu powiedzieć znajomym, że kanapa jest okropna 😛

Wiecie co,nie dziwię się ,że ludzi słysząc "jestem wege" od razu myslą "szurnięta".Jak widzą takie zachowania,że niektórzy FANATYCY nie siadają na kanapie,bo jest ze skóry,no to czym tu się dziwić...chcecie być traktowani normalnie,to zachowujcie się normalnie.
Oczywiście,że bym usiadła i siadam bardzo często.Osobiście nie kupię (i tak są za drogie). Kupiłam trzy lata temu buty ze skóry,potem zostałam wege a w butach dalej chodziłam (tej zimy sie popsuły ).Bez przesady ludzie,jesteśmy wegetarianami,ale żyjmy w harmonii z innymi.

Kiedy kwestionowano Twoją dietę, Natusiu, mówiłaś o życiu według własnego sumienia i prawie do postępowania tak, jak się chce. Nie oczekuj od innych wyrozumiałości, jeśli sama nie chcesz jej dać.

chcecie być traktowani normalnie,to zachowujcie się normalnie

Na szczęście są ludzie, którzy swoje sumienie i zasady przedkładają ponad to, co pomyślą sobie inni.

xxl jest jeszcze otoczenie. Ja nie kwestionuję tutaj niczyich poglądów. Mówię tylko,że to fanatyczne podejście do wegetarianizmu.Niektórzy dziwią się,że ludzie nazywają ich wariatami...no cóż,jak widzą wegetarianina,który szaleje w gościach,bo kazano mu usiąść na skórzanej kanapie,to naprawde się nie dziwię...
Sposóbżywienia jest sprawą osobistą,natomiast tutaj wchodzi w grę to,co czuje druga osoba...
Pozdrawiam.