Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

jak oswoić KIEŁKI?!  

Strona 16 / 19 Wstecz Następny
  RSS

Kosciana
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 12
08/05/2011 11:31 pm  

Ale się cieszę, że trafiłam na ten temat i na tyle odpowiedzi - ja zaczęłam niedawno domową - ligninową hodowlę kiełków lucerny i póki co ogrodniczka ze mnie marna bo mi ziarna pleśnieją i plony marne... Chętnie poczytam i wcielę w życie - zwłaszcza projekt: kiełkownica własnej roboty 😀


OdpowiedzCytat
Margott
forumowicz
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 45
09/05/2011 5:35 pm  

Do dzisiaj żyłam w nieświadomości i nie miałam pojęcia o żadnej kiełkownicy.

Naprawdę aż tak bardzo warte jest zakupienia takie ustrojstwo, za przeproszeniem?
Hoduję sobie kiełki co jakiś czas w słoiku, od bandażu elastycznego. W sporej części mi się udaje, ale na przykład kiełki rzodkiewki - rzadko kiedy wychodzą mi dobre. Nie wiem, czy taka ich natura, ale te akurat szybko mi pleśnieją..


OdpowiedzCytat
thuia
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 5
18/05/2011 9:37 pm  

Witam serdecznie,

Już jakiś miesiąc walczą z moją kiełkownicą bionatura (btw. gdzie w tym kraju można dostać coś innego np.sprout master'a? :/). Pierwsza próba i pierwsza porażka - pleśń, gnicie, smród:/...rachunek sumienia i takie błędy wywnioskowałem:
1. Kiełkownica jest zbyt szczelna - zatem trochę ją rozszczelniłem robiąc między każdą szalką ok 1cm luzu (podłożyłem listewki) i usunąłem całkiem pokrywkę.
Oczywiście dokładnie wyszorowałem w płynie do naczyń wszystko i podejście drugie. Znowu to samo..:/ rachunek sumienia iii.....
2. No tak, stoi na oknie, tu pewnie tkwi przyczyna.....won z okna i podejście nr 3......i znowu to samo:/ hmmmmm...może...
3. Jedna szalka się zrypie i 'zaraża inne'...trzeba je trzymać i płukać osobno, no trudno......teraz musi się udać.....ZONK, znowu pleśń:/ ehhh......a może ...
4. Jednak za duża wilgotność? ok wszystko na osobnych szalkach, wilgoci prawie zero, kiełki nawet się pojawiły ...ale...co to KU$#@A jest?? znowu pleśń??? ja pie....

nie wiem gdzie popełniam bląd już na prawdę, próbowałem prawie wszystkiego, w różnych konfiguracjach i nic, próbowałem póki co pszenice (fajnie kiełkuje ale już po 36 h zaczyna się coś z nimi dziać niedobrego(pleśń):/)...rzodkiewka, mung i czerwona(prawie zero kiełków, gnicie po paru dniach), soczewica, groch, soja....wszystko pleśnieje:/ nawet się zastanawiałem czy to pleśń czy może tak ma być bo to na korzonku jest tego najwięcej ale po dzisiejszym podgotowaniu skiełkowanej pszenicy nie mam wątpliwości, wyraźnie pachniało grzybami. Foto zrypanej rzodkiewki wygląda tak:
[img=400x409] [/img]

no i już sam nie wiem co jest nie tak, może je za długo kiełkuję?? (ok. 5 dni) albo mam jakieś trefne nasiona (z allegro, specjalnie na kiełki) albo co....:/?? albo jak za pierwszym razem ta pleśń siadła to jej jednak się nie pozbyłem, dziś moczę wszystko w occie...zobaczymy...
A teraz mam kilka pytań, mam nadzieję, że pomożecie.

1. Z jednej strony ma być przewiew, a z drugiej wyczytałem tutaj http://www.nauka.rk.edu.pl/w/p/mikrobiologia-zywnosci/ że pleśnie nie rozwijają się w środowisku beztlenowym...jak to jest? czy kiełki można robić bez żadnych pokrywek itp...totalnie luzem? np. namoczyć wysypać na jakiś talerz i od czasu do czasu płukać..wyrosłyby?

2. Moja kiełkownica miała mieć '3 wentylatory' w pokrywce natomiast nic nie ma :/ ma natomiast takie 3 delikatnie zaznaczone jakby wypustki, zastanawiałem się czy tego nie trzeba po prostu wyłamać, ale dosyć mocno się trzymają reszty (jakby raczej stanowiły normalny element a nie coś do wyłamania). Podobne są też w szalkach. Może to trzeba jakoś wyciąć czy coś takiego? w ogóle zastanawiam się, czy nie powiercić 1mm dziurek w szalkach żeby lepiej się płukało i był lepszy przewiew, zrobić z nich takie sitko, co o tym myślicie??

3. Kiedy powinno się jeść kiełki?? bo np na kiełki.info piszą, że jak kiełek ma 2,5cm do 4,5cm (i ja też podzielam ten pogląd), gdzie indziej że już po 1-2 dniach, gdy tylko się pojawi kiełek ??

4. Jaki roztwór octu najlepszy do pozbycia się pleśni?? a może samym octem??

CO ROBIĆ?


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
18/05/2011 9:43 pm  

To nie jest pleśń tylko włośniki 😀 to naturalna część korzeni 😀


OdpowiedzCytat
eRZet
weteran forum
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 1839
18/05/2011 9:47 pm  

No właśnie, ja też szukam, gdzie ta pleśń 😛
Ja wysiewam na wacie, tam nie widać "pleśni" 😉

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce


OdpowiedzCytat
thuia
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 5
18/05/2011 11:38 pm  

no właśnie przed chwilą przeczytałem w wątku(tam wyżej), że ten biały meszek na korzeniach(i nie tylko..np w pszenicy jest na korzeniu i na "główce" taki bardzo maleńki) jest sprawą normalną i że to nie pleśń, nie no ja zwariuję już sam nie wiem, też na początku myślałem, że to nie pleśń ale po kilku dniach się to bardzo rozrastało(jak na zdjęciu wyżej), no i ten dzisiejszy grzybowy zapach ugotowanej skiełkowanej pszenicy...to w końcu to pleśń czy nie bo może wywaliłem dobre kiełki może ktoś zrobić jakieś zdjęcie makro skiełkowanej pszenicy albo rzodkiewki? ja też spróbuję takie zrobić ale makro mam raczej słabe;( czyli powiadacie, że od miesiąca marnuję kiełki? :(( w sumie gdyby to była prawda, to dobra informacja, bo nareszcie mogę je zacząć jeść!! ale jesteście pewni??

no i proszę też mimo wszystko o odpowiedzi na moje pytania, gdyż nadal się zastanawiam nad nawiercaniem dziurek itp 🙂 i kiedy kiełki są gotowe (0,5cm, 3 cm?), ten roztwór soli, przewiewność itd.

[edytowane 18/5/2011 od thuia]


OdpowiedzCytat
Margott
forumowicz
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 45
19/05/2011 2:06 am  

Jeśli chodzi o czas kiełkowania to różnie bywa, ja korzystam ze wskazówek na puszce - http://puszka.pl/txt/kielki.jsp

Jesteście pewne, że to "włośniki"? Jak tak, to najwidoczniej wywaliłam 2 razy dobrą rzodkiewkę.. z drugiej strony - naprawdę pachniała tak, jakby spleśniała.


OdpowiedzCytat
thuia
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 5
19/05/2011 4:36 am  

no właśnie, jesteście pewni/pewne?? a co powiecie o tym, że podgotowane kiełki pszenicy pachniały jak bulion grzybowy?? to normalne?

btw. jeżeli to faktycznie włośniki to rozumiem, że również są jadalne i zdrowe, tak?

[edytowane 18/5/2011 od thuia]


OdpowiedzCytat
eRZet
weteran forum
Dołączył: 14 lat  temu
Posty: 1839
19/05/2011 12:47 pm  

Nie wiem, czy zdrowe, ale jadalne - tak 🙂
A co z innymi kiełkami? Też tak mają?

Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce


OdpowiedzCytat
Margott
forumowicz
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 45
19/05/2011 1:05 pm  

Najczęściej kiełkuję ciecierzycę i soczewicę i nie mam z nimi takich problemów. Tzn. nie pojawiają się żadne włośniki.


OdpowiedzCytat
thuia
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 5
19/05/2011 7:52 pm  

A co z innymi kiełkami? Też tak mają?

- w sumie to nie wiem bo wolę surowe, raz w parowar wrzucilem soczewice czy coś takiego to nie pachniało grzybami:)

Najczęściej kiełkuję ciecierzycę i soczewicę i nie mam z nimi takich problemów. Tzn. nie pojawiają się żadne włośniki.

- a jak długo je kiełkujesz? one pojawiają się gdy nasionko jest już całkiem nieźle skiełkowane (w przypadku pszenicy 2-3 dni a ona szybko kiełkuje)

jak mi wzrośnie kolejna partia to postaram się zrobić foto w makro

EDIT: jest już pierwsze foto - soczewica dwudniowa, jeść czy poczekać? (włośników jeszcze nie ma)
[IMG] [/IMG]
kliknij aby powiększyć

[edytowane 20/5/2011 od thuia]


OdpowiedzCytat
thuia
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 5
29/05/2011 5:17 am  

hej, właśnie przeczytałem na temat RZEŻUCHY, że:

"Warto pamiętać, że nie należy jeść korzenia, gdyż właśnie tam są zmagazynowane wszystkie szkodliwe substancje. Nie można również jej nadużywać, ponieważ jej nadmiar może prowadzić do problemów z pęcherzem." czy to prawda?? z tymi korzeniami??


OdpowiedzCytat
milosz1984
początkujący
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 6
09/09/2011 5:46 pm  

Ja tylko raz robilem kielki z kukurydzy i cos mi nie wyszlo. Do miski wlalem wody i dosypalem rownomiernie kukurydzy ( pływala w wodzie) i dalem do polki( brak dostepu do swiatla) po paru dniach wyszly kielki, ale nie dalo sie ich jesc, strasznie cuchly i smak byl obrzydliwy wprost. Co robilem zle , jak zrobic poprawnie?
Ogolnie ktore kielki zalewa sie woda a ktore tylko moczy i czy trzeba zmieniac wszystkim wode nawet tym co sa tylko moczone ? I lepiej w sloncu czy na parapecie?


OdpowiedzCytat
monyka30
świeżaczek
Dołączył: 13 lat  temu
Posty: 1
29/10/2011 3:52 pm  

Witam
Dopiero zaczynam moja "przygode" z kielkami i bede bardzo wdzieczna za udzielenie kilku konkretnych odpowiedzi.
Najwazniejsze pytanie-jaka ilosc kielkow mozna dziennie spozywac?
Jak jest z fasola mung i lucerna?slyszalam ze fasole mung mozna spozywac tylko podduszona lub sparzona i nie mozna spozywac jej w wiekszych ilosciach?i mam watpliwosci odnosnie lucerny bo czytalam ze moze byc szkodliwa?I czy to prawda ze im wieksze kielki tym mniej wartosci odzywczych posiadaja?-jakiej wielkosci kielki najlepiej spozywac,bo czytalam ze jak sa dwa zielone listki ale moja fasolka mung ma jakies zolte listki i teraz mam dylemat.Bede bardzo wdzieczna za odpowiedz.


OdpowiedzCytat
Bellis_perennis
Famed Member
Dołączył: 16 lat  temu
Posty: 3467
02/11/2011 4:27 pm  

Jak jest z fasola mung i lucerna?slyszalam ze fasole mung mozna spozywac tylko podduszona lub sparzona i nie mozna spozywac jej w wiekszych ilosciach?

To dotyczy kiełków soi, nie wolno ich spożywać na surowo i tyle.

?I czy to prawda ze im wieksze kielki tym mniej wartosci odzywczych posiadaja?-jakiej wielkosci kielki najlepiej spozywac,bo czytalam ze jak sa dwa zielone listki ale moja fasolka mung ma jakies zolte listki i teraz mam dylemat.Bede bardzo wdzieczna za odpowiedz.

Za bardzo skupiasz się na szczegółach 😛 Jedz w takiej formie w jakiej najbardziej będą Ci smakować 😛 Ja wolę taką młodziutką bez listków albo z małymi jasnozielonymi listkami.


OdpowiedzCytat
Strona 16 / 19 Wstecz Następny
  
Praca