Surri, o tym juz dyskutujemy gdzie indziej... Wyszukiwarka nie boli ;).

Jestem za! o! :exclam:

a jakim prawem matka"kisi" swoje dzieci w beczkach po kapuscie,wyrzuca je do smietnika,dusi w workach w foliowych itd??matczyna pomyslowosc nie zna granic.

Blnka pozdrawiam również:)

g...22;)

macica nalezy do mnie wraz ze wszystkim co sie w niej zalęgnie; jak sie płodowi nie podoba niech se znajdzie lepsza heheh:D

A jakim prawem Ty decydujesz o życiu nienarodzonego dziecka?!

A co masz w dowodzie, e? Nie ma czegos takiego jak nienarodzone dziecko, jest albo płód albo dziecko. O tym co stanei sie z płodem który korzysta z mojej macicy tylko ja bede decydsowac.

ps: MEDeah- gratuluje:)

Rozwiajacy sie w mojej macicy zrodek nalezy do mnie- jego tkanki powstają z materiałów mi ukradzionych. Nic nie ma za darmo.

Maze boi się smrodu pieluch to niech rozstrzygnie to sam na sam z fasolką potencjalnym dzieckiem. Niech to bedzie sprawa miedzy matką i jej plodem organizmem macierzystym i plodem a nie paniami pacjentką i pania 'doktur'.

Lekarz jest od tego żeby w takich sytuacjach pomóc. Aczkolwiek dostępnośc tabletek wczesnoporonnych zminimalizowalaby koniecznośc udawania sie do lekarza w celu aborcji- w końcu w przeciągu 2 miesięcy to nawet srednio rozgarnięta kobieta powinna sie zorientować.

Cieszmy sie wszyscy że nasze matki niemyslały w podobny sposób bo niemoglibyśmy teraz o tym dyskutować..

Nie wiem jak twoja, ale moja mysli dokładnie tak samo i jest za tym zeby dzieci rodzily sie tylko chciane a niechciane ciąże były usuwane.

1.najpierw niech zostanie wprowadzona prawdziwa edukacja sexualna
2:udostepnienie darmowych lub tanich srodkow antykoncepcyjnych
3:prawdziwa opieka spoleczna,system adopcyjny
4:ostatnim krokiem jest darmowa aborcja

Popieram.
Będąc w 3 klasie gim. nie mam ŻADNYCH zajęć z wdżwr, a mamy w szkole już kilka matek..

Jak to kiedyś powiedziała moja znajoma zza granicy:
' W Polsce ochroną życia zajmują się od dupy strony'

[b] JESTEM ZA[/b]

A ja Przeciw.
Co ciekawe za aborcją są tylko osoby które się urodziły.

A ja Przeciw.
Co ciekawe za aborcją są tylko osoby które się urodziły.

Te ktore sie nie urodzily nie maja dostepu do netu.

Osobiście mam podobne zdanie jak Owo i Surri,jestem za aborcją kiedy ciąza jest zagrożeniem dla życia matki,lub jest wynikiem gwałtu...No ale jeśli tak nie jest to jak kobieta nie chce mieć dziecka to przecież moża oddać je do adopcji....I tutaj zgadzam się też z wami ze trzeba prowadzić edukację seksualną w szkołach,żeby uświadomiać i jeszcze raz uświadamiać.

Ja nie wiem czy jestem za czy przeciw.

Jestem za :
- edukacja seksualna
- dostepem do tanich srodkow antykoncepcyjnych
- systemem ktory pomaga samotnym matkom
- tym zeby to kobiety podejmowaly decyzje o tym czy sa gotowe na ciaze

Jestem przeciw :

- ustawowemu zakazowi aborcji

To Kobiety w sytuacji ciazy ponosza najczesciej wszystkie konsekwencje z tym zwiazane i to je stawia w pozycji tych ktore maja prawo podejmowac decyzje o swoim zyciu i o swoim ciele.

Ja pamietam swoja ciaze i wszystkie emocje z tym zwiazane. I wiem ze zadna kobieta ktora decyduje sie na aborcje nie robi tego od tak, dla zabawy dla kaprysu.
To jest jedna z wiekszych tragedii jakiej moze doswiadczyc kobieta.

Ciaza i urodzenie dziecka to magia kompletna, cos nieskonczenie cudownego.
To jak fantastyczne emocje sa z tym zwiazane i jak niebywale magiczne to jest naprawde sie dopiero poznaje gdy sie tego doswiadcza. To jest totalna transformacja.

Ciaza powinna byc swiadoma decyzja. Nie zawsze jest, nie zawsze sa warunki, nie zawsze kobieta jest gotowa na ciaze i na dziecko. I moim zdaniem kobiety powinny miec mozliwosc wyboru. Wiec dla mnie aborcja to jest cos co jest zle, ale co czasami moze uratowac kogos od katastrofy , zniszczonego zycia i niechcianego bycia rodzicem.

Jedynym sposobem zeby zmniejszyc liczbe aborcji jest stworzenie systemu gdy kobiety beda mialy wsparcie w swoich decyzjach. Nie bedzie problemow ze nie oplaca sie ich zatrudniach bo sa w ciazy, nie bedzie problemow ze nie istnieje system alimentacyjny ktory wspiera finansowo samotne matki i bedzie istnial jakis funkcjonujacy system ktory bedzie zmuszal ojcow dzieci do brania za nie odpowiedzialnosci.

Skoro jest sie za w 3 na razie przypadkach, w ktorych legalnie mozna przeprowadzic aborcje to jaka jest roznica miedzy legalna aborcja w kazdym przypadku? Czy w tych 3 uprzywilejpowanych sytuacjach to nie jest plod/dziecko ktore sie zabija?
Jestem za utworzeniem prawa dajacemu kobiecie poczucie wolnosci, kazdy czlowiek ma swoje sumienie i od niego zalezy jakie decyzje podejmie w zyciu.Dla mnie aborcja to przykra ostatecznosc. Gdybym stala przed dylematem usunac czy nie wybralabym to drugie... Za siebie moge decydowac za innych nie chce

Nie wiem jak twoja, ale moja mysli dokładnie tak samo i jest za tym zeby dzieci rodzily sie tylko chciane a niechciane ciąże były usuwane.

Ciąża może być nieplanowana .. ALE NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK NIECHCIANE DZIECKO..
Jak można niechcieć przyjscia na świat części siebie..

[edytowane 28/4/2007 od elis99]

czytaj:

(....)przed lubelskim sądem rozpoczął się proces w sprawie zabójstwa pięciorga noworodków z Czerniejowa. Na ławie oskarżonych zasiedli rodzice zamordowanych dzieci. Grozi im dożywocie.

O wyłączenie jawności procesu, ze względu na dobro czwórki żyjących dzieci małżonków K., zwrócili się do sądu prokurator i obrona. Sąd przychylił się do tego wniosku.

Makabryczna zbrodnia wyszła na jaw latem ubiegłego roku, gdy zwłoki noworodków zostały znalezione w bekach po kiszonej kapuście.

39-letnia obecnie Jolanta K. przyznała się przed prokuratorem do zarzucanych jej czynów i wyjaśniła okoliczności zabójstw. Jej 45-letni mąż utrzymywał, że nie wiedział o kolejnych ciążach żony. Wcześniej mieli już czwórkę dzieci, które dziś są w wieku 13-18 lat.

Zwłoki noworodków Jolanta K. przechowywała w zamrażarce. Latem 1999 r. rodzina K. przeniosła się na wieś do Czerniejowa pod Lublinem. Małżonkowie K. prowadzili sklep znajdujący się w sąsiedniej miejscowości. Kobieta trzymała ciała noworodków w zamrażarce w domu, ale wiosną 2003 r. przeniosła je do beczki po kiszonej kapuście stojącej w piwnicy. Zostały ujawnione, kiedy babcia kazała dwóm córkom małżeństwa K. wyrzucić na pole zawartość beczki.

Biegli psychiatrzy orzekli, że oboje oskarżeni są zdrowi psychicznie. Obojgu grozi dożywocie - kobiecie za zamordowanie dzieci, mężczyźnie za podżeganie do zbrodni - miał grozić żonie, że nie chce więcej dzieci, a także bić ją i znieważać.(....)

inny....
Zwłoki noworodka znaleziono w śmietniku na terenie łódzkiej dzielnicy Górna - poinformował rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi nadkom. Dariusz Krawczyk.

"Zwłoki są w stanie rozkładu. Nie wiemy też, ile czasu leżały w śmietniku. O znalezieniu dziecka policję poinformowano telefonicznie" - powiedział rzecznik.

Policja wyjaśnia okoliczności, w jakich doszło do śmierci dziecka.

chcesz jeszcze troche faktow o "chcianych"dzieciach??

Ciąża może być nieplanowana .. ALE NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK NIECHCIANE DZIECKO..

Podejrzewam że to błąd w wyrażaniu swoich myśli. Być może błąd w samym myśleniu, jednak? Byłoby bardzo szlachetnie tak uważać, Elis99, jednak trochę naiwnie mimo wszystlko... Nie wszyscy są tak szlachetni i mający otwarte serca jak Ty...

dokladnie Visel tez chcialam o tym napisac. Przykre ale prawdziwe:/ nie kazda kobieta ma tzw. instynkt macierzynski... Co do niechcianych dzieci, mam kolezanke ktora zdecydowanie chcianym dzieckiem nie byla teraz jest klopotem. Rodzice urzadzaja jej pieklo na ziemi, odkad skonczyla 18 lat musi sprzatac w domu i gotowac rodzicom, przychodzic do domu o ustalnej porze to wszystko po to by nie zostala wyrzucona z domu. Wspomne jeszcze ze ja bija... tak strasznie jej wspólczuje ...To udowadnia ze sa ludzie ktorzy nie powinni miec dzieci :exclam: