hm.. coz poradzic 🙁 mam nadzieje ze moze za jakies 2 lata jak mi do jakiejs sensownej dlugosci urosna, ale juz taki dziedziczny problem ze wlosy cienkie i miekkie, a na dodatek wolno rosna, ale za to moj stary jest grubo po 50 i ma tylko pare siwych wlosow 🙂

Widze tu tyle pytań i obaw jakby to była rzecz która wam zostanie do końca życia..
Chociaż w dredach jest to "coś" to i tak jest to tylko fryzura 😛

Jeśli się obawiacie możecie zrobić jednego najpierw na próbe.. Najlepiej w miejscu gdzie będzie mało widoczny jak coś pójdzie nie tak.. Myślę, że takim miejscem będą włosy nad karkiem, te od spodu.. Jak będzie wam się nie podobał bat to możecie go obciąć bez obaw bo wycięte miejsce zasłonią inne włosy 🙂

Chociaż w dredach jest to "coś" to i[b] tak jest to tylko fryzura [/b]

tu bym z Toba szanowny Panie Krusto polemizowal 😛 🙂 jak dla mnie dredy to jest symbol ! symbol walki o pewne warosci , idealy marzenia . Maja one swoja pewna historie z ktora sie poczesci utorsamiam . Nie uwazam ze powiiny byc zastrzezone dla danej grypy/kultury ale zanim ktos zrobi powinienis sie choc chwile zastanowic co one oznaczaja ! no ale kazdy ma rozne podejscie do roznych spraw i to jest wlasnie piekne w naszym czlowieczenstwie 🙂 wiec moja opinie juz znacie 🙂 😛 🙂 pozdrawiam 🙂

Chociaż w dredach jest to "coś" to i tak jest to tylko fryzura

Dopiero wróciłam do domu, w radio w winampie (SKY.FM) leci Soldiers of Jah Army, i to oni właśnie kiedyś śpiewali o tym, że nie pod każdym symbolem kryje się wartość. Podobnie jak wśród dzieciaków jest moda na tzw. pancurskie klimaty, noszone przez grzeczne nastolatki nie mające o tym pojęcia, tak samo dredy, przynajmniej w Polsce, już przestają być symbolem rastamana. "To coś", o czym pisze Krusto, dla mnie kryje się w środku. Sama, osobiście, kocham dredy, mam szczęście robić w życiu to, co lubię, i w pracy - mimo iż jest to miejsce publiczne dla tzw. upper class, nie jest ważne co mam na głowie, ale co potrafią stworzyć moje ręce.

Tak, czy siak, przez mój dom przewaliły się tabuny dredziarzy, i nauczyło mnie to ostrożności w ocenianiu po wyglądzie. [b] To coś[/b] kryje się znacznie głębiej..

podpisuje sie pod tym SoulSista dwiema rekami a jak bym umial to jeszce nogami 🙂
dodam jeszce ze nie tylko dredy w polsce przestaly byc symbolem rastamana , ale sam rastaman przestal byc "symbolem" jesli mozna tak to nazwac 🙂 w dzisiejszych czasach rastamanami nazywaja sie Ci ktorzy sluchaja reggae ( w dodatku dancehallu i to takiego jeszce techniawkowego , choc oczywiscie nie mam nic do dancehallu , bardzo przyjemna odmiana 🙂 ) pala ziolo i nosza dredy ! a zapytani o Marcusa Garveya , Hajle Syllasje czy rozne symboly jak vchodzby prosty przyklad dredow , robia wielkie oczy i dziwa sie co to ma wspolnego z rasta !! ma takie podejscie brak mi slow ! dlatego mimo tego iz naparwde interesuje mnie ta kultura , czytam ksiazki szykam na necie to nie mam zamiaru nazywac sie rasta i tak naparwde kazdemu komu tak naparwde zalezy na tej kulturze nei bedzie o to zabiegal wkoncu nei wazne zy beda na mnie mowc rasta czy borys wazne jest jak zyje i co robie ! a tak konczac pozytywnym akcentem to powiem ze moda jak to moda ma to do sibie ze kiedys przemija i mniejmy nadzieje ze i ta predko przeminie 🙂 pozdrawiam 🙂

Ja nie słucha reggae a ma dreda :X:X Yh ale jak sie słucha metalu to mozna miec, nie? 😀

to nie chodzi o to Koniara ze dredy sa zarezerwowane tylko dla jednej grupy i subkultury ! nie musisz sluchac reggae zeby nosic dredy , tak jak nie musisz sluchac techna zeby nosic zel 😛 😛 🙂 chodzi mi tylko o to ze jest teraz trend na dredy i wiele osob nosi je nie majac najmnejszego pojecia sad sie wziely i co tak wlasciwie symbolizuja ! a czy ktos slucha metalu reggae , hh, to juz jest inna bajka 🙂

Według mnie nie powinniśmy żądać od kogoś kto chce mieć dredy całej historii, idei i tym podobnym symbolów tylko dlatego, że chce mieć dredy.. Dla jednych ma to znaczenie sentymentalne dla innych nie.. Dla Ciebie ALchemiku mają głębszy sens, posiadają wartość tak samo jak dla SoulSisty.. lecz dla mnie, osoby która nie ma pojęcia zbyt dużego(nie całkowitego) o kulturze rasta są to tylko włosy, odzwierciedlenie siebie.. Nie muszę być rasta żeby nosić dredy, ba nawet nie musze słuchać regge..

To nie jest tak Krusto ze ja od kogos żądam jak to powiedziales znajomoci " całej historii, idei i tym podobnym symbolów " , tylko poprostu nie chce zeby ta kultura stala sie komercyjna a co za tym idzie zostala zalana bublem ze wszytkich stron ! a robienie dredow pzrez oosby nie majace zielonego pojecia co one znacza i wogle po zakladach fryzjerskich jest dla mnie wchodzenie w komercje jak rownież wizerunki z marihuana i bobem prawie na wszytkim ;/ ale to juz jest inna bajka 🙂 Oczywiscie nie moge nikomu zabronic robienia dredow !! ale w jednym sie z Toba zgodze 🙂 a mianowicie

Nie muszę być rasta żeby nosić dredy, ba nawet nie musze słuchać regge..

oczywiscie ze nie musisz , nikt nie musi ale dla mnie nie oznacza to ze dredy nie sa symbolem , ktory w dzisiejszych czasach jest czesto "deptany" ! to jest moje zdanie Krusto , szanuje Twoje stanowisko chodz do konca sie z im nie gadzam 😛 🙂 ale chetnie wyslycham Twoich argumentow , jestem otwarty na wszelkie opcjie 🙂 pozdrawiam 🙂

Alchemiku może się nie wydawać ale dokładnie wiem o co Ci chodzi 🙂
Co do komercji hmmm. myślę, że ludzie decydujący się na dredy bądź piercing( ten mniej popularny) i tak nie będą walić drzwiami i oknami do kosmetyczek i zakładów fryzjerskich.. Jeden prosty powód: CENA! A po drugie większość ma znajomych z batami i wolą robić sobie dredy w miłym i przyjemnym towarzystwie. (czyt.klimacie 😀 )

Sam mam dredy lecz nie na całej głowie, rastamanem raczej nie będę 😛 😀 ale czuję sentyment do moich batów.. Może dlatego nie zrobiłem na całej głowie bo nie czuje klimatu 😉 sam nie wiem.. Wiem jedno, że dobrze mi w moich :włosach" 🙂

Pozdrawiam 🙂

coz Blanka, na pocieszenie moge Ci powiedziec, ze gdzies mi wczoraj Mandaryna w tv mignela i... uwaga, nie ma juz dredow! serio, takie bardzo krotkie włosy ma, zaczesane do tyłu. tak wiec w najblizszym czasie nie musimy spodziewac sie fali różu w dredach 🙂

(a tak jeszcze co do samej Mandaryny, niestety nieco odbiegajac od tematu: uwazam, ze, owszem, do spiewania to sie ona zupelnie nie nadaje i dobrze, ze w sumie tego juz nie robi ((chyba ze robi, ale jakos nie zauwazylam, nie wiem, nie sledze jej kariery :p)). ale troche mnie drazni jak ludzie tak na nia ''jada'' chociaz przeciez zupelnie jej nie znaja, nie wiedza jaka jest w rzeczywistosci; patrza na wykreowana przez stylistow cekinową powłoczke, zeby się dobrze sprzedawało i mysla, ze jest głupia i pusta.

a przeciez kazdy czlowiek zasluguje na szacunek. nie chce jej jakos specjalnie bronic, nie jestem jej fanka, ale byla np. w 'dzien dobry tvn', na szczescie tam nie spiewala, tylko cos gotowala i... byla calkiem w pozadku, cos mowila, smiala sie, i nie bylo to jakies glupie - ot, taka sobie Mandaryna costam pichci, calkiem zwyczajny czlowiek. takze ja bym uwazala z takim pochopnym ocenieniem, bo pozory myla, nie tylko jesli chodzi o ta Mandarynę , ale ogolnie - w naszym codziennym zyciu - pamietajmy o tym.
a zeby juz nie bylo takiego offTop'u to dodam, ze kiedys ((za czasow mojej beztroskiej mlodosci, wieki temu ;p)) myslalam, ze wszyscy ludzie z dredami są super, w porządku etc., ze niosa ze sobą jakies pozytywne przesłanie, energię... ale niestety spotkałam paru, ktorzy byli tego zaprzeczeniem ((delikatnie mowiac)), mimo swojej fryzury, ktora mi sie fajnie kojarzyla... wiec pamietajmy, ze wyglad to nie wszystko!
pozdrawiam c: )

euridica racja. według mnie wygląd nie jkest ważny. czasami ktoś to wygląda fajnie i w ogóle okazuje sie idiota a jakaś obleśna osoba z zielonymi zębami może być naprawde fajna. no moze troche rpzesadziłam z tymi zebami. Wygląd nie jest ważny.
A Mandaryna no hmm... dredy ścieła bo widziałam nawet jej fote w jakiejść gazecie. ale nie przepadam za nią nic do niej nie mam, nie wyzywam jej itd. ale jej nie lubie.
Pozdrawiam

Alchemiku może się nie wydawać ale dokładnie wiem o co Ci chodzi

heh , to chyba ponkt zwrotny w naszej malej dyskusji 🙂 😛

Smuci mnie fakt ze w tym obrzydliwym XXI wieku przestaje ludziom chodzic o klimat.Przykladem jest Mandaryna ktora ma dredy a nie ma z tym nic wspolnego oprocz tego ze jest to modne...Niedlugo pewnie dojdzie ze wiekszosc fanek mandaryny zrobi sobie dredy za idolka i to wszystko bedzie juz do ozygania...Masa rozowcow w dreadach...

Krusto , Blanko dokladnie o to mi caly czas chodzi 🙂 nie chce zaszufladkowac dredow tylko dla rasta i reggae ! tylko chodzi mi o takie wlasnie sytuacje ! nie chce poprostu zeby to wszytko szlak trafil i zrobil sie z tego za przeproszeniem jedno wielkie komercyjne gowno ! chcialbym poprostu zeby ten caly system nie zrobil z tego maszynki do robienia pieniedzy ! robil robil PLN a kiedy juzwszytko doszcednie zniszczyl zostawil to i znalazl kolejna ofiare ! i nie chodzi mi tu teraz tylko o dredy ale o rozne koszulki , portfele , paski z symbolami , marihuany , jamajki , boba ! a co w tym wszytkim najsmieszniejsze reggae jest z "Zalozenia" jesli mozna tak powiedziec 🙂 muzyka nastawiona na min. "walke" z komercj czyli tak zwanym babilonem ! a teraz komercja wchodzi w ta kulture z brudnymi buciorami 😛 ! smutne ! ale miejmy nadzieje przynajmnej ja mam ze to cale booom sie skonczy juz nie dlugo 🙂 ! PS. nie wiem czy zrouzmiecie o co mi chodzilo bo napisalem o tak troche chaotycznie , ale to pzrez to ze mialem tyisace mysli w glowie i nie umiem do konca piewnie wylewac oich mysli na .... klawiature 🙂
a teraz juz sprawa duzo przyjemniejsza .... 🙂

A po drugie większość ma znajomych z batami i wolą robić sobie dredy w miłym i przyjemnym towarzystwie. (czyt.klimacie )

no ba ! ja rownierz wole sobie isc do mojej znajomej i posiedziec w milej atmosferze wypic herbatke , pogadac , posluchac muzyki i wogle milo spedziec czas i przy tym wszytkim moje dredy tez na tym korzystaja 🙂 same plusy 🙂

w chwili obecnej dredy juz nic nie znacza.. poprostu "egoztyczna fryzura",
wiadomo ze dla jednych ma to glebsze znaczenie, ze byl to swiadomy wybor i chca sie identyfikowac z wartosciami reprezentowanymi przez Rasta, a inni poprostu chca fajnie wygladac, i na to juz nic sie nie poradzi...
Tez poznalam roznych dredziarzy i czesc z nich nie ma nic wspolnego z pozytwnymi klimatami 😮

jak na razie mam 7 dredów:) Szczęśliwa 7:) ale mam nadzieję że bedzie ich więcej... i tu prośba do Zbysia...:)