Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

semi  

Strona 2 / 3 Wstecz Następny
CounTry
forumowicz

czy któryś z forumowiczów jest semiwegetarianinem?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 08/04/2006 9:19 pm
Jędruś
stały bywalec

[quote CounTry:]mama powiedziała,że będe jadła drób i spytała się,jaki ma gotować.
to jest straszne!
mam wybierać pomiędzy dwoma bezbronnymi stworzeniami? ;(
kura czy indyk? ;(

Co do jedzenia drobiu to mamie przypomnij o ptasiej grypie.
Jak masz babcię i dziadziusia to polecam rozdział 4 i 41 artykułu o witaminie B12
http://www.surawka.republika.pl/WITAMINA%20B12.htm

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.
:yltype:

[edytowane 8/4/2006 od Jędruś]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/04/2006 5:40 am
Jędruś
stały bywalec

[quote Zarathos:]Jedrus - nie wprowadzaj czlowieka w blad. Najlepsze bialko dla czlowieka jest (stety albo i nie) zwierzece. Nawet najlepsze bialko roslinne jest gorsze niz dobre bialko zwierzece.

A to Zarathos dla ciebie, jak lubisz ten 'sport'

http://www.strasbourgcurieux.com/fourrure/spanish.php

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty.
:exclam: :exclam: :exclam:

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/04/2006 7:32 am
Zarathos
bywalec

Jakoś specjalnie nie chce mi sie wieryc w to, zeby ten film nie byl prowokacja. Futra sciagnietego w ten sposob nikt by nie kupil - byloby bezwartosciowe dla w zasadzie wszystkich zakladow szyjacych futra.

Poza tym futer nie nosze (mam za to sliczny korzuch :p ).

"Jastrambij. Que babatum intus cruce, ornatum in campo celestino,et in galea accipitrem defert." - Jan Długosz, kronikarz i sekretarz biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/04/2006 2:41 pm
Greenie
początkujący

Przez pierwsze miesiące po decyzji o zmianie diety jadłam ryby.
Po pierwsze ze względu na histerię moich bliskich, po drugie dlatego, że nie znałam żadnego wegetarianina 😮 i po prostu się bałam. Trudno się nie bać jak wszyscy wokół na wiadomość o tej diecie patrzyli na mnie jak na dziwaka, lub wręcz atakowali i przedrzeźniali (i jak tu nie wierzyć w przekonanie, że mięsożercy mają głęboko stłumione poczucie winy... ;))

W każdym razie - myślę, że nie ma co zaogniać układów z rodzicami. To nie koniec świata. Fajnie by było gdybyś mogła przejść od razu na dietę całkowicie bezmięsną, ale myślę, że najważniejsze jest, ze tego chcesz! Myślę, że rodzice - jeśli będziesz z nimi na spokojnie rozmawiać, jeśli zobaczą, że jesteś cała i zdrowa po paru miesiącach niejedzenia schaboszczaków - jeśli (to jest najlepszy argument) będziesz przez pierwszy okres - robiła co pół roku dokładne badania krwi i moczu - tak, żeby mogli zobaczyć czarno na białym, że jest ok - przekonają się w końcu i odpuszczą.

Nie przejmuj się tak strasznie. Trudno - oni po prostu się o Ciebie martwią. To po prostu wynika z tego w jaki sposób w Polsce mówi się, i co się mówi na temat diety bezmięsnej.
Ale ta dieta naprawdę jest zdrowa - i o wyjdzie w praniu.

Możesz wykorzystać ten czas na zdobywanie wiedzy o zasadach żywienia. Eksperymentować w kuchni, gromadzić fajne przepisy. W ten sposób przejście na sietę wege - nie będzie obfitowało w różne błędy, a poaz tym - będzie stopniowe. Organizm odzwyczai się od mięsa, przyzwyczai do nowych wymagań, jakie na niego nałożysz.

Trzymam kciuki CounTry! Pamiętaj, ze Twoja rodzice to ludzie, którzy Ciebie kochają. Daj im czas... 😉

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 09/04/2006 3:42 pm
CounTry
forumowicz

postanowiłam nie zakładać nowego tematu,bo przecież już założyłam,więc tylko zmieniłam nazwe na semi.. 😎

ale znalazłam coś w internecie,wklejam niżej:

"Ryzyko niedoborów jest ściśle związane z typami wegetarianizmu. Semiwegetarianie (nie jedzą czerwonego mięsa) narażeni są przede wszystkim na niedobory składników mineralnych, ovolaktowegetarianie (nie jedzą mięsa, drobiu, owoców morza) - niedobór przede wszystkim cynku, laktowegetarianie (nie jedzą mięsa i jaj) - niedobór białka, cynku, ovowegetarianie (eliminują mięso i produkty mleczne) - niedobór białka, wit D, B12, cynku, żelaza, weganie (nie jedzą mięsa, jaj, produktów zbożowych, owoców) - niedobór białka, wit. D, B12, składników mineralnych, makrobiotycy (nie jedzą mięsa, ryb, produktów mlecznych, jaj) - stan ogólnego niedoboru."

ja jestem semi,ale zawsze myślałam,że czerwone mięso szkodzi,nie mówiąc tu jeszcze o jakiś niedoborach,a tu się dowiaduje,że moge mieć niedobory składników mineralnych (jedząc 2x w tygodniu drób i raz w tygodniu ryby)..
przecież to niedorzeczne!
to tylko głupie wprowadzanie ludzi w błąd!
gdyby moi rodzice to przeczytali,to nie wiem,czy zgodziliby się na semi..
co o tym myślicie?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 11/04/2006 10:30 pm
kadra
bywalec

CounTry, gdzie znalazłaś to coś? Weganie nie jedza owoców??? 😮

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/04/2006 12:30 am
CounTry
forumowicz

podaje link:

http://www.mp.pl/kurier/index.php?aid=7170&_tc=797C4577F62D46ACBD35AA2BA38E591A

[edytowane 11/4/2006 od CounTry]

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/04/2006 12:57 am
kadra
bywalec

"weganie (nie jedzą mięsa, jaj, produktów zbożowych, owoców)".... może chodzi o owoce morza... ale produktów zbożowych?

Rzeczywiście - lepiej nie pokazuj rodzicom tego artykułu. On jest dla lekarzy, a nie po to żeby straszyć zwykłych ludzi 😛

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/04/2006 1:07 am
CounTry
forumowicz

ale mi i tak się wydaje to co najmniej dziwne.. 😮
żeby przez semi mieć niedobory?
coś mi tu nie pasuje,ale i tak nie zrezygnuje 😛

a czy znacie może jakiś semi w kręgu swoich znajomych?co sądzą o semi,itp.?
dzięki za wszelkie informacje,bo niestety w necie nie ma tego za wiele.
jak myślicie,są jakieś książki o semi?

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 12/04/2006 1:32 am
dbl_uname_uolcia
początkujący

jedzac ryby nie nazywaj sie wege. taka osoba to jarosz... ten temat jest dobijajacy.

;>

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/04/2006 8:59 pm
sieklik
bywalec

nie, jarosz to ktos kto nie je miesa, ale nie ze wzgledu na zwierzeta tylko np. nie lubi. moja mama tez na poczatku kazala mi jesc 2x w tygodniu indyka lub rybe. wybieralem dni dszkolne, gdy wracalem do domu przed rodzicami i wyrzucalem kotleta... po niecalym miesiacu udalo mi sie ich przekonac ze nie bede jadl zwierzat...

je vise ma devise cherche la terre promise, ton tv en colour mais vie est grise

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 17/04/2006 10:52 pm
dbl_uname_uolcia
początkujący

taak przepraszam. pomylily mi sie pojecia.

;>

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/04/2006 4:19 am
Bleks
bywalec

ryba to roślina. To nie jest przymus. Jesli nie hcesz nie jedz. Jedząc ryby nie jestes wegetarianinem. ;/ Możesz wypluwać :d Ja mam 13 lat i mięsa nie jem od pół roku. I żyję (zdrowa).Też nie mieszkam sama. Zadne wymówki ;0 😡

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/04/2006 9:04 pm
Azzahar
forumowicz

Pełnowartościowy zestaw białek można tez uzyskać jedząc fasolę (czerwoną) z kukurydzą. W ten sposób zywili się Aztekowie i na zdrowie im wyszło, a nie uzywali do tego żadnych produktów mlecznych a mięso jedli od święta i to najczęściej...ludzkie 😀

OdpowiedzCytat
Opublikowany : 19/04/2006 10:10 pm
Strona 2 / 3 Wstecz Następny
  
Praca