Z drugiej strony, D2 się słabiej wchłania. Zastanawiam się, czy witamina D nie jest na tyle ważnym suplementem, żeby się pogodzić z tą żelatynową kapsułką.
Właściwie i D2, i D3 są bezużyteczne, jeśli ich organizm odpowiednio nie zmetabolizuje. D2 po prostu bierze się w większej dawce, D3 jest odzwierzęca, bez względu na skład kapsułki.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Od około 2 tygodni borykam się z lekkim bólem migdała, w związku z czym mam powiększony węzeł chłonny po tej samej stronie. Do tego doszedł również ból ucha. Lekarz przepisał mi SUMAMED, ale chciałabym uniknąć stosowania go, ponieważ zawsze źle się czuję po antybiotykach, a w najbliższych dniach nie mogę sobie pozwolić na odpoczynek. Domowe sposoby jakie do tej pory stosowałam to: płukanie gardła wodą z solą, szałwią. Jeśli ktoś zna jakieś inne lub ew.leki (nie antybiotyki), które mogłyby mi pomóc, to będę bardzo wdzięczna. Z góry dziękuję za pomoc.
[edytowane 4/4/2011 od hipiska]
Ilekroć zwalczałem pokusę było to piękne, ale kiedy pokusie ulegałem, było po stokroć piękniejsze
Citrosept, olejek czosnkowy (do ucha), płukanie Dentoseptem, płukanie sokiem z buraka, roztworem olejku z drzewa herbacianego. Ale ja bym chyba wzięła ten antybiotyk jednak. 2 tygodnie to dość długo, a angina może uszkodzić serce, stawy itp., bo powstają przeciwciała atakujące własny organizm...
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Też kiedyś miałam coś z uchem w związku z anginą. Dopiero antybiotyk pomógł. Lepiej wziąć, ale pamiętaj o probiotykach. Ja akurat ten antybiotyk źle wspominam, bo mimo probiotyków nabawiłam się zakażenia grzybicą;/ A jak brałam augmentin itp to nic mi nie było i to nawet bez probiotyków (bo parę lat temu jakoś nie mówiło się tyle o tym, a ja wtedy ostatni raz brałam, poza wspomnianym summamedem jakies 2 lata temu)
Azulan (etylowy roztwór rumianku dostępny w aptece) do płukania gardła, roztworem opisanym na opakowaniu, oraz nosa metodą jala neti, roztworem 2,5 ml na szklankę wody + pół łyżeczki soli. (woda musi być w tym wypadku wystudzona do 37*C)
Edit.
starta na tarce cebula z miodem i ewentualnie sokiem z cytryny (działa też na niektóre kaszle)
Unikaj też przewiewów. Może nos apaszkę, albo arafatkę na szyi.
Ostatnio jest pogoda na bóle gardła. 🙂
[edytowane 5/4/2011 przez cienkun]
A ja akurat nie wierzę w zbawcze moce apaszek i szalików 😉 Z moich obserwacji siebie i innych ludzi wynika, że w niczym to nie pomaga, zdarzało się nawet, że ja (chodzę bez szalika) byłam zdrowa, a inni ludzie noszący szaliki mieli chore gardła.
O tej porze roku można się rozchorować raczej z przegrzania, które też mocno osłabia organizm, niż z przemarznięcia. A to dlatego, że przy 20 stopniach ludzie chodzą tak samo ubrani jak przy 5, a nawet -5. Nie mówiąc o tych biednych dzieciach w grubych czapkach i puchowych kurtkach.
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Lily, masz absolutną rację !!!
Ja sam nie mam szalika ani czapki, zakładam kaptur jak pada śnieg i jak idę na rower.
A teraz to naprawdę jest śmieszne, przy 20stopniach ludzie mają na sobie zimowe ubrania 😮
Ostatnio na rower wyszedłem w krótkich spodenkach i tshircie (z bluzą przewiązaną u pasa) to wszyscy patrzyli na mnie jak na idiotę 😛
A mój rowerowy komputer pokładowy wskazywał 20kilka stopni.
Ludzie są dziwni.
[edytowane 5/4/2011 od eRZet]
Strefa rokendrola wolna od Angola, środa/czwartek godzina 0.00 w radiowej Trójce
W cieple często bakterie lepiej się rozwijają.
Miałam kiedyś taką anginową koleżankę, ona za radą lekarza płukała codziennie gardło roztworem wody utlenionej, a przy najmniejszych dolegliwościach spryskiwała migdałki Tantum verde, przeważnie pomagało, ale i tak od czasu do czasu dopadała ją angina - miała kratery w migdałach, w których siedziały bakterie i nie do końca dało się do nich dotrzeć.
A w owijanie nie wierzę też dlatego, że i tak powietrze wchodzi nie przez szyję, a przez usta 😉
http://szydelkoikoraliki.blogspot.com
Praca
Proszę Zaloguj Się lub Rejestracja