Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Jakie prezerwatywy?  

Strona 2 / 5 Wstecz Następny
  RSS

zielonooka
początkujący
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 8
02/04/2007 7:05 pm  

Rzeczywiście, tabletki na pewno są testowane... Jednak co tu dużo kryć- są najskuteczniejsze. A jeśli chodzi o skuteczność 40% to chyba jakies nieporozumienie jednak. Z tego co wiem, to prawidłowo użyte chronią w 90-kilku procentach i- Zielonooka- to co napisałaś potwierdza to. Na 100 par przez dwa lata 13 przypadków ciąż, to jest ok.6-7% wpadek na rok (a wskaźnik Pearla podaje skuteczność właśnie w skali roku), czyli skutecznośc powyżej 90%. To chyba jednak niemało?

Weź pod uwagę, że u STARAJACYCH się par pojawilo się tylko ponad 40 dzieciaków. te pary nie tylko nie stosowaly zabiezpieczen ale wrecz staraly sie o dziecko.
czy porownujac 13 do 40 nadal uwazasz ze prezerwatywa chroni przed ciaza tak skutecznie...?
ok. każdy ma swój rozum. ja bym się bała i tyle.

[edytowane 6/4/2007 od zielonooka]


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
02/04/2007 7:36 pm  

No cóż, ja od kilku lat używam tylko prezerwatyw (względnie niczego) i jakoś nie mam dziecka. Więc chyba jednak jest to skuteczne w wystarczającym stopniu. A nasi rodzice? Myślicie, że wtedy były pigułki? 20-30 lat temu? Jakoś sobie radzili, a rodzin wielodzietnych nie ma tak wiele.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Kretka
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 120
02/04/2007 7:56 pm  

Zielonooka, moim zdaniem to nie dowodzi nieskuteczności prezerwatyw, tylko kiepskiej płodności ludzi obecnie... Zresztą znam bardzo wiele par, stosujących jedynie prezerwatywy lub prezerwatywy+ środek plemnikobójczy i od lat nie słyszałam o żadnej wpadce wśród nich. Będę sie pewnie trochę bała, ale bez przesady:-)


OdpowiedzCytat
Jędruś
stały bywalec
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 849
03/04/2007 2:47 am  

Przyjaciolki mi opowiadaly, ze to one musza kupowac prezerwatywy i wrecz zmuszac partnerow do ich uzywania. Niepojeta jest dla mnie taka beztroska i wygodnictwo ze strony mezczyzn.

Są pigułki antykoncepcyjne dla mężczyzn w postaci testosteronu (2-3 razy dziennie)
http://en.wikipedia.org/wiki/Male_oral_contraceptive

wpisać w googlu: male pill.
Wysokie dawki testosteronu hamują wytwarzanie plemników. Po kilku tygodniach od zaprzestania pobierania wszystko dochodzi do normy.
Ww. środki są nie wskazane dla chłopaków poniżej 25 roku życia, chodzi o pełny rozwój gonad męskich.

Pozdr.
Jędruś wegano-witarianin + B12
Zwolennik soku marchewkowego własnej roboty
:yltype:


OdpowiedzCytat
Maze
 Maze
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 592
03/04/2007 1:39 pm  

prezerwatywa dobrze chroni przed hiv itp, ale niestety jeśli chodzi o zapobieganie ciąży to niska skuteczność

w czym sie z zeilonooka zgadzam. Dodatkowo jest stresogenna, ciagle sie zastanwiac czy nei peknie nie zsunie sie, czy sie nie za bardzo przytulamy przed albo po etc. A antykoncepcja przed wszystkim musi byc skuteczna. Gumka to środek pomocniczy, mozna ew zastosowac z globulkami (kŧore smierdza i ogolnie sa niefajne...ale za to jest bezpiecznie:))

Warto też rozpatrując ten wątek, skupić się na wegetariańskości/wegańskości środków antykoncepcyjnych.

kwestie krzywdzenia zwierzat warto rozpatrzyc przed mlecznym sniadankiem...natomiast niechciana ciaza zawesze jest gorszym obciazeniem dla srodowiska niz jej zapobieganie, wiec nie ma o czym gadac. Czy to aborcja czy tym bardziej urodzenie dziecka angazuje znacznie wieksza ilosc medykamentow testowanych niz antykoncepcja. Abstrahujac juz w tym momencie od marnowania zycia matce niechcianego dziecka.

Rzeczywiście, tabletki na pewno są testowane... Jednak co tu dużo kryć- są najskuteczniejsze.

by Kretka

wlasnei, to najlepszy srodek. Odstawilam na troche pigulki bo niektorzy lekarze tak zalecaja (aczkolwiek nie wszyscy) co kosztowalo mnie przez oststni tydzien tyle stresu i oczekiwania n Czerwony Październik ze dzieki bardzo, nigdy więcej. Albo pigulki albbo zero sexu, nie ma innej dobrej antykoncepcji poza jeszcze spirala ale to osobny temat.

No cóż, ja od kilku lat używam tylko prezerwatyw (względnie niczego) i jakoś nie mam dziecka. Więc chyba jednak jest to skuteczne w wystarczającym stopniu. A nasi rodzice? Myślicie, że wtedy były pigułki? 20-30 lat temu? Jakoś sobie radzili, a rodzin wielodzietnych nie ma tak wiele.

zycze Ci zeby przyczyna bylo po prostu cholerne szczęście a nie niska płodnosc Twoja lub jego. 'wzglednie niczego' heh, no bardzo odpowiedzialne podejście. A rodzice? Moja droga, wtedy nie bylo tego calego cyrkiu z aborcja, który zaczel sie jak wypociny bialego eunucha zostaly uznane za prawde objawiona. Kiedys aborcje byly czyms o czym sie nie mowilo- tylko sie robilo jak byla potrzeba i tyle.


OdpowiedzCytat
siwcia
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 661
03/04/2007 2:13 pm  

Ja podobnie jak Lily nie stosuję tabletek antykoncepcyjnych wystarcza mi sama prezerwatywa. Nie mam zamiaru stymulować się hormonalnie a poza tym mam czyste sumienie, nie wspieram finansowo testów laboratoryjnych,przeprowwadzanych na zwierzętach, które jak wiemy niosą za sobą tragiczne w rezultacie skutki. To jest kwestia własnego wyboru i przemyśleń w tej sprawie.


OdpowiedzCytat
EvilOne
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 829
03/04/2007 10:07 pm  

Skuteczność skutecznością, jest też wiele ważnych rzeczy, na przykład komfort dwójki ludzi, bliskość... Każdy współżyje jak chce, względy finansowe (jesteśmy z moim chłopakiem z tych, co to przy prezerwatywach poszli by z torbami:D:D:D 😉 ) też odgrywają ważną rolę. Oczywiście jak raz na jakiś czas się współżyje to nie ma sensu brać hormonów. Jedni wolą gumki, drudzy piguły, jeszcze ktoś jakieś inne specyfiki... jesteśmy różni i różnie się zabezpieczamy. I oczywiście nie mogło tu zabraknąć akcentów "dobry" i "zły" wegetarianin. Są ci z czystym sumieniem i ci to robią fuj hormonami. Oczywiście.

hide and seek


OdpowiedzCytat
melanrz
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 170
05/04/2007 3:27 am  

Nio niestety musimy zyc z ta abstynencja,,, Ale dajemy rade:)

Gdyby ściany rzeźni były ze szkła, nikt nie jadłby mięsa...


OdpowiedzCytat
melanrz
bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 170
05/04/2007 3:29 am  

No dobra... raz nie wytrzymalismy... ale to byl tylko niewinny raz:P

Gdyby ściany rzeźni były ze szkła, nikt nie jadłby mięsa...


OdpowiedzCytat
Jyoti
rozmówca
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 65
01/08/2007 6:35 am  

Osobiście nie mam dużego doświadczenia w tej kwestii, ale myślę, że najlepszym zabezpieczeniem przed niechcianą ciążą jest wkładka antykoncepcyjna.
Dodatkowo można mieć prezerwatywę (ale nie każdy lubi).
Grunt to mieć total przyjemność, a nie stresować się: pęknie, czy nie pęknie itp.

All living beings are my self


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
01/08/2007 2:42 pm  

Wkładki są dla kobiet, które rodziły.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Ktosiek
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 671
01/08/2007 3:31 pm  

Jak dotąd używamy prezerwatyw, ale jak będzie mnie stać na miesięczny wydatek 30 zł, to będę brać tabletki.
Jak dotąd prezerwatywa nigdy nie zawiodła.
Laski! Jak się boicie, że jest źle założona, to same ją porządnie zakładajcie! Wiadomo, że jak samemu to pewniej 😉


OdpowiedzCytat
Lily
 Lily
Famed Member
Dołączył: 19 lat  temu
Posty: 4163
01/08/2007 3:41 pm  

Laski mogą mieć pazury, które jeszcze prędzej zrobią dziury 😀
A na pigułkach też można wpaść, zawsze trzeba się z tym liczyć.

http://szydelkoikoraliki.blogspot.com


OdpowiedzCytat
Ktosiek
stały bywalec
Dołączył: 17 lat  temu
Posty: 671
01/08/2007 3:45 pm  

Na szczęście nie mam tego problemu - moje paznokietki są kruciutkie 😉
Owszem, nawet tabletki zawodzą, jednak nie cierpię na tzw. ciążoschizę, a jak mam dni płodne to i tak się nawet z zabezpieczeniem nie kocham. 😎


OdpowiedzCytat
waszakicia
stały bywalec
Dołączył: 18 lat  temu
Posty: 606
02/08/2007 12:49 am  

Nienawidzę prezerwatyw. Zero przyjemności z takową. Dla mnie to strasznie uciążliwe i mój partner o tym wie. Tabletek nie biorę...dlaczego? Popierwsze dla tego że mnie nie stać na wydawanie 40 zł miesięcznie na tabletki (bo tyle zazwyczaj kosztują dobre tab. antykoncepcyjne) a mam jeszcze sporo innych wydatków (szczególnie w roku szkolnym). Hm..od ok. 2 lat się nie zabezpieczamy. Po prostu trzeba uważać.

[edytowane 1/8/2007 od waszakicia]


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 5 Wstecz Następny
  
Praca