Kuchnia jogina
Grudzień wita nas premierą książki „Kuchnia Jogina”, nad którą portal Wegetarianie.pl objął patronat medialny. Zapraszamy do lektury rozmowy z autorem książki – Piotrkiem Henschke.
Waldemar Serwatka, Wegetarianie.pl: Co skłoniło Cię do napisania nowej książki i dlaczego właśnie „Kuchnia Jogina”?
Piotr Henschke: Cóż od zawsze czułem się bardziej artystą i twórcą niż kucharzem. Praca w restauracji przy odtwarzaniu ciągle tych samych dań może dawać radość na jakiś czas ale jeśli jesteś z natury kreatywną osobą to taka praca może cię zabić. Może stąd u mnie ciągle tak wiele różnych projektów powiązanych z weganizmem jak festiwale, wykłady, warsztaty, filmy itd. O książce myślałem już dawno temu ale ciągle zajęty byłem innymi sprawami. Do roboty zagonił mnie mój syn, który zainspirował mnie mówiąc, że skoro mam ciągle tyle do powiedzenia i przekazania, to powinienem napisać książkę. Od początku wiedziałem, że jeśli to zrobię, nie będzie to jak wcześniej książka wyłącznie kulinarna. Od lat gotuję dla grup joginów, zenowców czy tai chi, stąd naturalny wybór tematu, w którym czuję się świetnie i to wyjaśnia tytuł książki Kuchnia Jogina.
W.S.: W Twojej książce znalazły się nie tylko przepisy. Co jeszcze znajdą w niej czytelnicy?
P.H.: Powstało już wiele książek z przepisami o kuchni wegańskiej, powstało także wiele książek związanych z filozofią weganizmu. Ja postanowiłem połączyć te dwa tematy w jednej książce. W zasadzie traktuję tę książkę jak abecadło – taki podstawowy przekaz dla osoby, która chce zostać weganinem i joginem ale ze względów etycznych i filozoficznych, stad taka różnorodność tematów w niej poruszanych. Początkowo myślałem, że sam wszystko napiszę i przygotuję ale po zastanowieniu postanowiłem zaprosić do projektu przyjaciół, których bardzo szanuję i cenię za ich aktywizm oraz profesjonalizm w tych tematach. Justyna Wojciechowska przygotowała zdjęcia oraz opisy asanów dla joginów łakomczuchów, Kryszna Kirtan udostępnił piękny tekst o Ahimsie, Mikołaj Kołyszko w swoim tekście opowiedział o realiach chowu przemysłowego ale także o wizji lepszego świata pozbawionego tych cierpień. Maciej Wielobób wyjaśnił w bardzo obiektywny sposób, czym jest joga a czym nie jest, Iwona Kibil dokonała świetnej analizy diety wegańskiej, sugerując jednocześnie, że gdy jest dobrze zbilansowana jest dietą odpowiednią dla każdego a Agnieszka Wiśniewska wypowiedziała się na temat szkodliwości cukru i korzyści z używania naturalnych słodyczy. Ponadto, ponieważ wszystkie przepisy zostały przygotowane w ośrodku medytacji Biały Dom w Antoniowie, książka wzbogacona jest o zdjęcia pięknych górskich widoków z tego regionu.
W.S.: Takie książki są niezwykle cenne bo nie są zlepkiem przypadkowych przepisów lecz zamkniętą tematycznie całością. Wracając do przepisów… jakiego typu receptury znajdziemy w środku? Z Twojej dotychczasowej aktywności wiem, że najbliższa jest Ci prosta kuchnia indyjska.
P.H.: W książce znajdują się przepisy inspirowane kulturą wielu krajów. Z pewnością są to przepisy nieskomplikowane, proste w wykonaniu. Kuchnia Indyjska jest mi oczywiście najbardziej bliska, gdyż wiele lat spędziłem w Indiach i to właśnie tam odkrywałem niezwykłe smaki i połączenia, których wcześniej nie doświadczałem. Jednocześnie prosta kuchnia indyjska, która jest gotowana na wsiach, jest w przewadze wegańska i bardzo obfita w warzywa i strączki, co bardzo mi pasuje!
W.S.: Od wydania Twojej pierwszej książki minęło wiele lat. Wiele się również w tym czasie zmieniło w postrzeganiu kuchni roślinnej, choćby przez dostępność produktów. Czy śledzisz te zmiany? Jakie masz obserwacje na ten temat?
P.H.: To pytanie powtarza się ostatnio w wielu wywiadach, co sugeruje, że zmiany są widoczne dla wszystkich. Dla mnie jako kucharza nie robi to wielkiej różnicy, gdyż w swojej kuchni preferuję ziarna, warzywa, owoce, strączki – a to jest dostępne i niezmienne od lat. Natomiast dla zabieganych i zapracowanych osób, które miały wymówkę, że na tej diecie nie maja co jeść, faktycznie jest to ogromna różnica. W tej chwili dostępne są całe półki roślinnych mlek, hummusów, sosów i tak dalej, co sprawia, że kuchnia wegańska jest dostępna dla wszystkich.
W.S.: Jak wiesz prowadzę księgarnię z ksiażkami o weganizmie – muszę o to zapytać: czy wydawanie tradycyjnych książek w dobie ebooków, audiobooków i mnogości interaktywnych blogów kulinarnych ma Twoim zdaniem nadal sens? Czy według Ciebie twórcy, wydawcy i księgarnie mają teraz trochę „pod górkę”?
P.H.: Myślę, że książki na papierze będą się zawsze sprzedawać. Ja osobiście wolę je w takiej formie. Nie sądzę aby twórcy czy wydawcy mieli bardziej pod górkę. Po prostu pojawiło się wiele alternatywnych sposobów na zdobywanie wiedzy i powinniśmy się z tego cieszyć. Ja także chętnie oglądam przygotowanie przepisów na youtube 🙂
W.S.: Jakie są Twoje plany na najbliższy czas?
P.H.: W tej chwili przygotowuję kolejną Kuchnię Jogina, która będzie zawierać dużo bardziej zaawansowane treści a więc wkrótce można spodziewać się kontynuacji.
W.S.: Wspaniała wiadomość! Zatem czekamy na kontynuację a tymczasem zapraszamy do lektury premierowej „Kuchni Jogina”. Dziękuję Ci za rozmowę.
KUP KSIĄŻKĘ>> Kuchnia Jogina. Roślinne przepisy z Białego Domu
Piotr Henschke. Wydawnictwo Purana, grudzień 2020
Format: 190×260
Ilość stron: 182
Nie ma jeszcze komentarzy
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.